Skocz do zawartości

Moje wrażenia z jazdy po torze.


MatMax78
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dlatego na ulicę, zakupiłem turystyka. Niemniej, cieszy to, że co niektórzy, zrozumieli że tor to nie ulica. Nie muszą się już, popisywać swoimi "prędkościami" na drodze :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie do tych co byli na torze w Poznaniu.

Trochę się orientuję jakie czasy robi czołówka ale chodzi mi o Was, a konkretnie o pierwszy wyjazd na tor i pierwsze wasze czasy robione, myślę że każdy z Was jak przyjechał to był ciekawy tego. Gdzieś czytałem że jak przyjedziesz na tor i po pierwszym takim np. poniedziałkowym treningu zejdziesz poniżej 2,00 to można powiedzieć że jest dobrze. Wiem również że do 1,48 na seryjnym(np R6 2006) można zejść potem zaczynają się schody i liczą się już szczegóły.

Myślę że sam zobaczę jak to jest wkrótce ale jestem ciekawy waszych doświadczeń.

Moim zdaniem jest tak, że w każdej dziedzinie życia te pierwsze odczucia są najbardziej prawdziwe.

Jestem naprawdę wielkim fanem wyścigów motocyklowych ale tak mi się ułożyło życie że dopiero teraz w wieku prawie 34 lat chcę poczuć choć minimalnie to co w człowieku siedziało myślę że całe życie. Mój kanał youtube MatMax1978. Pozdrawiam.

 

Przyjacielu. Mam kilka lat wiecej od Ciebie . Moto eksploatuję od 6 lat. Z tego czasu 85 % spedziłem na torze w Lublinie, lotnisku w Ułężu + dwie wizyty w Poznaniu. Pierwszy trening 1,59- nie było źle. Gdy zgłosiłem sie do startu w Predatorach miałem 36 lat. Sympatyczna Pani wpisująca mnie na liste patrzyła i nie mogła uwierzyć w to co widzi. Miałam gdzieś co myślą inni. Nie żałowałem , nie żałuję i zamierzam w tym roku również przetestowac R6 na torze w Poznaniu. Jeden start w zawodach, a pamietam każdą chwilę i każdy zakręt. MEGA POLECAM WSZYSTKIM!. Szczególnie tym którzy myślą, że sąjuż za starzy. Na padoku jest wielu dojrzałych i fajnych kolesi. Do zobaczenia a Lubinie, Ułężu, Poznaniu lub w kazdym innym miejscu.

Pozdrawiam

Pruch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Ułężu to się raczej już nie zobaczymy :sad: , ale w Kownie jak najbardziej :biggrin:

Trzy tygodnie temu współwłaściciel zapewniał mnie, że motocykliści będą mogli korzystać z lotniska. Szkoda, że Radek nie może organizaować imprez również w 2012 roku. Przygotowanie nitki w 2010 i 2011, jak na warunki obiektu było zadowalające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam chyba inaczej niż większość, bo mnie ściganie sie nie kręci.

Oczywiście chcę jeździć szybciej, ale szybciej w stosunku do moich poprzednich wyników.

Interesuje mnie mnie jazda jako taka, a nie wynik liczony w sekundach.

 

Dlatego tez nie uważam za błędne używanie do tego celu motocykli nie sportowych.

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fazerka 600 2001rok totalna seria, na oponach pilot road 2, z szosowym cisnieniem - 1.58 i jestem z tego zajebiscie dumny i moje wewnetrzne ja jest calkowicie zaspokojone :) . Spokojnie udaloby sie urwac jeszcze troche bo lewe winkle totalnie mi nie wychodza.

A jeszcze do tego jakby zalozyc sportowe gumy, zmienic przelozenie, w ekstremalnej sytuacji podniesc podnozki i tlumik, to juz ppodejrzewam, ze mogloby byc ciekawie.

 

Tez mam tak, ze nie chcialo jezdzic sie po drogach ale po przerwie od toru przechodzi.

 

A tak prywatnie to piekna sprawa jak loisz dupsko litrom i torowka (oczywiscie na treningach w grupie C :) ), fajnie tez bylo jak dogonilem cbr600, jak mu siadlem na ogon to zaczela sie rywalizacja, wyraznie przyspieszyl, ale na winklach byl zbyt wolny i pokonywal je dziwnym torem jazdy i za kazdym razem innym. Na prostej mi powolutku odchodzil. No i zaczely sie frustracje. I dostalem lekcje, co nagle to po diable. Za szybko chcialem go wziac, na jednym z wolniejszych(na tym co przed jest namalowana biala linia), decyzja, biore go. Nie bylem na to przygotowany, gosc zbyt mocno zaczal hamowac a siedzialem praktycznie mu na tylnej oponie, blyskawicznie wyprostowanie moto, jednoczesny hebel i wyjazd w kartofle. plot sie zblizal nieublaganie, walczylem zeby nie glebnac, praktycznie nie mialem jak hamowac, ale udalo sie. Powrot na tor, chwila jazdy na brzegu asfaltu zeby oczyscic opony i nie naniesc na tor jazdy syfu i ogien dalej. Udalo sie znowu go dogonic, nie siedzialem mu na ogonie to pewnie delikatnie odpuscil, a i ja gdy go nie bylo szybciej moglem winkle pokonywac. Ale po nauczce przykleilem sie do niego i zaczalem cierpliwie sie uczyc jak pokonuje te winkle i w koncu sie udalo go wziac w winklu. to bylo takie moje prywatne zwyciestwo :)

Tam jest mnostwo takich historii.

 

A gosc na ZZR 250? Nie wiedzialem, ze to 250, gosc byl w winklach tak dobry, ze bylem przekonany, ze to wieksze moto i na prostej odpuszczalem bo w glowie kalkulacja 98KM vs. moje 95 to na prostej kosmos :)

 

Szkoda, ze tor to drogi interes.

Edytowane przez spiwor

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam ten temat i stwierdzam, że naprawdę fajnie, że się pojawił. Byłam w zeszłym roku w Radomiu. To był mój pierwszy wyjazd na tor. Podobało mi się. Prędkości nie zamierzałam tam "dużej" uskuteczniać i jeszcze jakiś czas nie będę, ale ścisk w żołądku był z przejęcia samym faktem bycia tam, skupienia się na technice i żeby komuś nie przeszkadzać :) Na pewno pojadę znowu. Jazda po torze daje dużo więcej komfortu psychicznego. Wiesz, że nikt nie wyskoczy z przeciwnej strony, że nawierzchnia jest ok (chyba że to tor Wyrazów, który słyszałam, że jest daremny), że nawet jak popełnisz błąd, nie zawiśniesz na barierce czy nie wkomponujesz się w drzewo. Po jeździe na torze większość naszych dróg wydaje mi się jeszcze bardziej beznadziejna niż była i nie chce mi się odwijać za dużo na winklach, które mogą mnie wszystkim zaskoczyć. Jednak z uwagi na fakt, że tor mam daleko a jazda na moto mnie podnieca, dalej czerpię przyjemność z jazdy ulicznej. :biggrin:

 

A poros Toru Wyrazów... Macie jakieś aktualne info, jak tam teraz wygląda czy jak było w zeszłym sezonie?

Edytowane przez Agnich

...Gott weiss ich will kein Engel sein...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...