Skocz do zawartości

PRUCH

Forumowicze
  • Postów

    46
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

O PRUCH

  • Urodziny 07/07/1974

Osobiste

  • Motocykl
    R 6
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    1015530

Informacje profilowe

  • Skąd
    Lublin

Ostatnie wizyty

336 wyświetleń profilu

Osiągnięcia PRUCH

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. PRUCH

    Nowy tor

    Będzie dobrze, bo będzie to pod Radomiem. Od 22.02 kończą się loty z Radomia do Pragi. Infrastruktura jest +dłuuuga prosta+jeszcze 100mln na jeszcze dłuższy pas i wyposażenie. http://wiadomosci.radiozet.pl/Wiadomosci/Kraj/Lotnisko-w-Radomiu-bez-regularnych-lotow.-Czech-Airlines-rezygnuje-00018867 .....jak w PRL-u
  2. Songoku a może porwali go Marsjanie? Sam jestem ciekaw bo chłopa poznałem i mam do niego szacunek, ale jak konspira to konspira. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia.
  3. Są jakieś wieści co z Oskaldem?
  4. Moi Drodzy, a może ktoś wie co dzieje się z Panem Januszem Oskaldowiczem? W piątek widziałem go jak spacerował między namiotami, a na liście startowej się nie pojawił.
  5. PRUCH

    Nowy tor

    Lublin "ma" -developer już czeka na pozwolenia na budowę blokowiska :(.
  6. PRUCH

    Nowy tor

    Sherman Jako obywatel/motocyklista szukam logiki w tych działaniach, a nie układów politycznych. Jednak jako płatnik podatków oraz obywatel naszego kraju mam prawo stawiać tego typu pytania. Jestem ostatnią osobą , która chciałaby depresjonować ideę budowy tego typu centrum. Jednak ja mam 600km, a ty około 400km. Południe naszego kraju "oleje" ten obiekt, albo pojedzie w celach krajoznawczych. W mojej ocenie to absurd- ale to moje prywatne zdanie z którym można się nie zgadzać. Tyle w tym temacie.
  7. PRUCH

    Nowy tor

    A ja mam dwa pytania. Dlaczego lokalizacją dla tej przyszłej mekki sportów motorowych naszego ukochanego kraju ma być Gdańsk? Czy dlatego, że 50% społeczeństwa motocyklowego równie daleko będzie miało do takich obiektów jak: Brno, Slovakiaring, Pannoniaring czy inne tory za naszą zachodnią granicą ??
  8. PRUCH

    Nowy tor

    Piórko. Niestety tym razem nie podzielam Twojego poglądu. Skoro, ktoś podkreśla swoją orientację polityczną i próbuje przemycać treści użyteczne mniej lub bardziej na potrzeby agitacji politycznej, to ja osobiście oczekuję od niego spełnienia obietnic. Temat Pionek, Gdańska , Lublina to tylko trzy przykłady politycznego wykorzystania tematu budowy obiektów sportowych. Zwrócę uwagę na fakt, że większość forumowiczów nie mieszam do swoich rozważań w innych wątkach tematów politycznych. Tak naprawdę mam gdzieś jaka opcja zbuduje obiekt. Interesuje mnie jedno ( jak i Ciebie) aby ten obiekt powstał i był dostępny jak najszerszemu gronu użytkowników. Czas pokaże czy Pan Maciek PO ma szczere intencje, czy też ........ Pozdrawiam Pruch
  9. PRUCH

    Nowy tor

    Panie Maćku Na naszym portalu bardzo wiele osób, wiele razy słyszało o różnych "nowych obiektach" mających powstać niebawem. Na dzień dzisiejszy w dalszym ciągu mamy Poznań, kilka lotnisk i torów kartingowych. Z powyższych powodów sceptytyzm w tej materii jest uzasadniony. Myślę, że jeżeli jest to kolejny genialny pomysł budowania toru dla naszego pięknego narodu w Gdańsku, Szczecinie, Zielonej Górze, Suwałkach czy Zakopanem, to szczerze mówiąc lepiej aby ten obiekt nigdy nie powstał. Z mojego "odosobnionego" punktu widzenia taki obiekt powinien powstać w centralnym rejonie naszego kraju. Tu mamy odpowiednią jakość i ilość dróg oraz dogodne połączenia z największymi miastami naszego pięknego kraju. Tak na koniec trochę prywaty. Skoro jest Pan członkiem PO to może zapyta Pan prezydenta miasta Lublin gdzie i kiedy powstanie nowy tor kartingowy o którym tak ochoczo mówił na spotkaniach przed wyborczych? Czy ma pomysł jak edukować motoryzacyjnie młodzież, skoro idealny do takich celów obiekt właśnie jest zasypywany ziemią i gruzem? Nie myślę tu o sobie, ale o następnych pokoleniach, które powinny być intensywnie rozwijane w aspekcie bezpieczeństwa komunikacyjnego. Jeżeli dalej ważne będą orliki, to będziemy mieli dobrych piłkarzy, tenisistów, koszykarzy ale bez torów kartingowych zostaną nam fatalni i niebezpieczni kierowcy. Czas pokaże co z deklaracji i obietnic się ziści, a co pozostanie tylko bajeczką opowiadaną na potrzeby "kiełbasy przedwyborczej". Pozdrawiam Pruch
  10. A ja polecam cytrynę jumperka 2.2 hdi średniaka. Trzy moto wchodzi bez napinania się i sporo gratów. Przy spokojnej jeździe 8-9 litrów, przy autostradzie i 120km/h około 11litrów trzeba liczyć. Dużo miejsca do spania na pace. Ja obecnie mam anglika przełożonego na naszą stronę i smigam nim już drugi sezon bez przygód. Oczywiście lepiej mieć ekipę - dwa lub trzy moto z uwagi na koszty i towarzystwo. Pozdrawiam Pruch
  11. Ja, Krzychoo, Albert i dwie osoby które są w Poznaniu też chętni na wtorek +środę . Trójka już potwierdzona mailem-dwójka jutro osobiście.
  12. Niestety ostatni Speed Day nalezy zaliczyć do eksperymentów średnio udanych. Widać nie tylko braki organizacyjne , ale duuuuuuży brak szacunku dla uczestników (opis Rinasa jest tu dość wyczerpujący). Warto również zwrócić uwagę na jakość szkolenia wstępnego na motokartę . Okazuje się, że znajomość flag to nie wszystko. Zupełnym kuriozum było zdarzenie z naszej grupy, gdzie jeden z uczestników po zaliczeniu niegroźnego ślizgu podniósł moto ipostawił w poprzek toru na jego środku i pomaszerował dyskutować z wirażowym. Ponadto złamanie harmonogramu jest potwierdzeniem braku właściwej organizacji. Jeżeli planuje się dwa wyścigi po 20 minut, a nastepnie wszystkich zbija w jedną grupę to jest to mało poważne. Co więcej na 5 minut przed startem sesji ogłasza się wyjazd grupy, której uczestnicy powinni ruszyć za 25 minut później. Wnioski Niestety nie byłem jeszcze u naszych południowych sąsiadów, ale ostatnie wydarzenia zmotywowały mnie do obrania tamtego kierunku przy najbliższej okazji. Monopol jest najgorszym z możliwych rozwiązań. Jeżli nie będzie alternatywy dla Poznania nie będzie dużo lepiej. Ufam, że osoby odpowiedzialne za organizację Speed Day'a przyjmą słowa i wnioski płynące z tej dyskusji jako potencjalne kierunki udoskonalenia organizacji imprezy w przyszłości.
  13. Proponowane zmiany wydają się mieć sens . Jednak z jednym się nie do końca zgadzam. Jeżeli w danej grupie jest 40 osób i jezeli nawet w tej grupie znajdzie się 10-15 osób chętnych do wyścigu to nie trafia do mnie argument , że reszta ma za zadanie jedynie stać i kibicować. Może lepszym pomysłem jest start wszystkich chętnych z każdej grupy w jednym wspólnym wyścigu. Ci którzy przyjadą na tor, aby tylko i wyłącznie trenować (a nie chcą uczestniczyć w wyścigu) powinni mieć do dyspozycji 7 sesji i to oni powinni decydować czy chcą wykorzystać wszystkie czy nie. I jeszcze jedno. Czy faktycznie nie ma realnej szansy aby lekarz wykonał podstawowe badania dla chętnych do staru w wyścigu na miejscu podczas speed day-a? Jakie przepisy zabraniają tego typu praktyk? Nie wiem, więc pytam. Pamietam, że uczestniczyłem rok temu w treningu na lotnisku w Ułężu i bez problemu lekarz sprawdził zdolność do udziału w imprezie wszystkich chętnych. Co prawda nie miał tomografu i rentgena na miejscu, ale pomiar tętna , ciśnienia krwi oraz koordynacji był wystarczający w tym przypadku. Mam nadzieję, że dyskusja jaką prowadzimy w tym wątku będzie służyłą dalszej poprawie funkcjonowania imprezy organizowanej w Poznaniu.
  14. Podstawą jest trening i nauka od najlepszych. Warto poczytać opinie zawodnikó w z górnej półki- Moto GP czy WSBK. Twierdzą oni zgodnie, że wyprzedzanie od wewnętrznej jest zdecydowanie bezpieczniejszym manewrem. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć , że zgadzam się z tą opinią. Zarówno na małym obiekcie jak i na pełnowymiarowym torze wyprzedzanie od zwenętrznej zdecydowanie zawęża pole manewru osobie wyprzedzanej. Niestety i ja kilka razy w życiu sprokurowłem sytuację conajmniej trudną dla innego użytkowanika toru. W mojej ocenie p odstawą jest analizowanie i wyciąganie właściwych wniosków. Odwaga połączona z dobrą techniką i analizowaniem swoich postepów na pewno zaprocentuje jeszcze lepszymi wynikami.
  15. Rozumiem, że jeżeli ten kolega w skutek swojej brawury uczyni kogoś kaleką lub pozbawi życia to też stwierdzisz że dla wyniku trzeba podejmować ryzyko i grać ostro. Może pogadamy jak sam wylecisz wypchniety przez kogoś z toru przy 150 km/h w pole. Nie oceniaj również piszących na forum w.g własnych domysłów bo nie wiesz co każdy z nas robił w życiu i co robi dzisiaj. Nawet w Moto GP panowie podejmuja najczęściej uzasadnione ryzyko ,a nie wypychają siębezmyślnie na każdym winklu poza tor. Sorry , ale wychwalanie tego typu rywalizacji jest dla mnie nie do przyjęcia. Możesz się nie zgodzić , ale powinieneś uszanować prawo do odmiennej oceny tej sytuacji. Pozdrawiam Pruch
×
×
  • Dodaj nową pozycję...