Inwazja pojazdów elektrycznych

[Staszek_s]

I tam, pewnie nie chodziło o kaloryczność tylko o możliwosć "skołowania" wachy od kierowców cieżarówek (były wtedy np.Stary, Ziły benzyniaki, czy wszelki Uazy i Żuki).)

[Gość]

Ah no pewnie ze nie o kalorycznosc, mozliwoscil mial prawie kazdy, kto tylko troche mial inicjatywy

[kiler]

Teoretycznie jest mozliwe, wiecej oktanow w paliwie a za tym wolniejsze spalanie dalej nizsze cisnienie w komorze, mniejsza sprawnosc. Tyle ze

w nowych silnikach z elektronicznym wtryskiem i katalizatorem kat jest dobierany przez komp

..........................

teoretycznie masz rację ale komp też nie ma możliwości jakiejś super ogromnej adaptacji .Producent tak napisał oprogramowanie żeby było bezpieczne dla silnika , środowiska itp Oczywiście po wykryciu paliwa o małej LO czy bardzo dużej LO komp zastosuje jakieś tam mapy ale właśnie będzie to skutkować spadkami mocy itp ( bo musi być bezpiecznie j/w )

dlatego w sportowych samochodach (samochodach do sportu a nie opel Tigra ) montuje się komputery akcesoryjne które mają zupełnie inne możliwości niż takie w pojazdach "cywilnych"

[ks-rider]

Skonczyla sie era prostych diesli ktore klekotaly po 500 czy 700 tys km i np spalila sie swieca, a wiekszym wydatkiem byl rozrzad. Lata 80' 90' nawet 00, wtedy sie oplacalo, roznica w cenie paliwa byla znaczaca a i silniki diesla byly duzo duzo mniej awaryjne, potem zaczelo sie dymanie klienta.

 

 

Robert

 

na innym Forum czytalem w zeszlym roku, ze Jakis gostek skoda Falicja czy Fabia nakrecil 1,5 miliona

 

Dwa lta temu o gostku ktory C-Klasa nawinal ponad milion

 

Znajomy szkolil na POLO ktore mialo 9 lat i prawie 900 000 km przebiegu. Bardzo nietypowe ! Szkolil ile sie daloo, bo milionerem chcial zostac. Trafil mu sie niestety zawal serca i milionerem juz nie zostanie.

 

Najlepsiejszy numer jaki sam widzialem, to gdy zaczynalem prace w swoim zawodzie. W szkolce mieli Audi A4 z przebiegiem cos 230 000 km. Po osmiu latach laduje w tej samej szkolce, tyle, ze inny wlasciciel a to Audi ma dalej 230 000 na budziku :icon_mrgreen:

 

 

Niebieska 87 o ile dobrze pamietam

 

Dobrze pamietasz

 

Zolta miala 94 oktyny, przynajmniej ja tym emaloowym szyldzie, bo z regoly byly chszczona albo wlasnie niebieska albo ropa, a czasami woda :icon_mrgreen:

 

Ci ktorzy sie troch eznali dawali grubsza uszczelke pod glowice aby obnizyc stopien sprezania i aby zawory nie klekotaly, dzisiaj przy sensorze nie trzeba sie juz o to martwic, bo reguluje to automatycznie komp.

 

 

:crossy:

Edytowane 16 Stycznia 2019 przez ks-rider

[kiler]

 

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, to brak polskich znakow na klawiaturze swiadczy, ze nie znam j. polskiego ?

 

No popatrz, nie wiedzialem :icon_mrgreen:

 

A mowia, ze mundrej glowie, dosc po slowie :icon_mrgreen:

 

:crossy:

 

 

 

Robert

 

na innym Forum czytalem w zeszlym roku, ze Jakis gostek skoda Falicja czy Fabia nakrecil 1,5 miliona

 

Dwa lta temu o gostku ktory C-Klasa nawinal ponad milion

 

Znajomy szkolil na POLO ktore mialo 9 lat i prawie 900 000 km przebiegu. Bardzo nietypowe ! Szkolil ile sie daloo, bo milionerem chcial zostac. Trafil mu sie niestety zawal serca i milionerem juz nie zostanie.

 

Najlepsiejszy numer jaki sam widzialem, to gdy zaczynalem prace w swoim zawodzie. W szkolce mieli Audi A4 z przebiegiem cos 230 000 km. Po osmiu latach laduje w tej samej szkolce, tyle, ze inny wlasciciel a to Audi ma dalej 230 000 na budziku :icon_mrgreen:

 

 

Dobrze pamietasz

 

Zolta miala 94 oktyny, przynajmniej ja tym emaloowym szyldzie, bo z regoly byly chszczona albo wlasnie niebieska albo ropa, a czasami woda :icon_mrgreen:

 

Ci ktorzy sie troch eznali dawali grubsza uszczelke pod glowice aby obnizyc stopien sprezania i aby zawory nie klekotaly, dzisiaj przy sensorze nie trzeba sie juz o to martwic, bo reguluje to automatycznie komp.

 

 

:crossy:

1 powyższy post świadczy o czymś zdecydowanie innym niż tylko brak polskich liter

2 Ks odpowiem ci w podobnym guście jak ty odpowiedziałeś całkiem niedawno na forum komuś innemu - gdybyś miał iloraz inteligencji wyższy niż ołówek to byś wiedział że woda nie miesza się z benzyną więc chrzczenie benzyny woda to kolejna urban legends

[zalmen3]

Rozpuszczalność wody w benzynie to około 150 ml na 1000 l. Nie wiem jaką pojemność ma przeciętny zbiornik podziemny na stacji benzynowej, ale myślę, że wiaderko wody się w nim rozpuści, więc zawsze te 40-pare złociszy do kieszeni wpaść może (zakładam, że wiaderko to jakieś 10 l). Trzeba też wziąć pod uwagę, że aktualnie do paliwa dodaje się etanolu (alkoholu etylowego), który miesza się z wodą w każdym stosunku, a co za tym idzie, podnosi rozpuszczalność wody w paliwie (świadomie nie używam już nazwy "benzyna") i nagle się okazuje, że i drugie wiaderko się upchnie, a to już prawie stówka w kieszeni, czego żaden szanujący się prezes firmy "Januszex Oil" nie odpuści :biggrin:

Choć tak na poważnie myślę, że woda w paliwie bierze się raczej z kondensacji pary wodnej z powietrza (wilgoci), bądź podobnych efektów, a nie z zaradności wspomnianego wyżej prezesa.

O i takie coś jeszcze znalazłem - praca naukowa:

http://sigma-not.net/download.php?token=xf59e050ff7146f3b3fbb97a0d19c1ed1

Edytowane 17 Stycznia 2019 przez zalmen3

[kiler]

Trzeba też wziąć pod uwagę, że aktualnie do paliwa dodaje się etanolu (alkoholu etylowego), który miesza się z wodą w każdym stosunku, a co za tym idzie, podnosi rozpuszczalność wody w paliwie (świadomie nie używam już nazwy "benzyna") i nagle się okazuje, że i drugie wiaderko się upchnie, a to już prawie stówka w kieszeni, czego żaden szanujący się prezes firmy "Januszex Oil" nie odpuści :biggrin:

ale tu rozmowa jest o paliwie z początku lat 90tych gdzie nie było etanolu itp :biggrin:

wtedy to się robiło ropą albo milionem innych specyfików których do dzisiaj nie zgadniemy

[Gość]

Zelmen dobry jestes w szukaniu, znajdz cos na temat roznic w skladzie paliwa sprzedawanego w latach 80-90 a teraz

[zalmen3]

 

2 Ks odpowiem ci w podobnym guście jak ty odpowiedziałeś całkiem niedawno na forum komuś innemu - gdybyś miał iloraz inteligencji wyższy niż ołówek to byś wiedział że woda nie miesza się z benzyną więc chrzczenie benzyny woda to kolejna urban legends

W szukaniu jak i w czytaniu, jak dla mnie w wypowiedzi kiler'a nigdzie nie uściślono, że benzyna z lat 80-90 nie miesza się z wodą, tylko że benzyna (w domyśle ogólnie) nie miesza się z wodą... także ten... sami se poszukajcie :blush: :icon_razz:

A etanol był, tylko nie w benzynie :cool: :biggrin: :laugh:

Edytowane 18 Stycznia 2019 przez zalmen3

[Gość]

Forumowy baron paliwowy moglby wyjasnic roznice w skladzie paliwa z lat 80-90 a teraz, i nie chodzi tylko o olow

[kiler]

1 niekoniecznie ktoś kto sprzedaje paliwo dzisiaj musi mieć pojęcie o jego składzie 30 lat temu

2 to raczej chodzi nie o ołów co czteroetylek ołowiu

3 rozpuszczalność wody w benzynie na poziomie 150 ml na 1000 litrów daje 1.5 litra na 10000 . czyli przyjmując wiaderko 10 litrowe ( to bardzo małe ) na 60 tys litrów . Zakładając że paliwo jest 100% bez wody ze skroplin itp moim zdaniem całkowicie nieopłacalne kiedy możemy mieszać z ropą , nitro ,denaturatem czy milionem innych specyfików

[Adam M.]

I jak od inwazji samochodow elektrycznych przeszlismy do rozwadniania paliwa ?

[grizzli]

 

 

To mogę Wam jeszcze opowiedzieć o chrzczeniu ropy, bo to bliżej mojej parafii :)

Edytowane 19 Stycznia 2019 przez grizzli

[ks-rider]

To mogę Wam jeszcze opowiedzieć o chrzczeniu ropy, bo to bliżej mojej parafii :)

 

Grizzli,

 

dawaj !

 

:crossy:

[Tommo]

To mogę Wam jeszcze opowiedzieć o chrzczeniu ropy, bo to bliżej mojej parafii :)

To już wiadomą skąd tak niska ocena mechanika samochodowego w społeczeństwie :)

 

Jeździ się samochodami klientów, trzeba to więc ukryć jakoś?