Kto jeździ Yamahą XJ? ( Yamaha XJ600, XJ900 )

[dariok]

Zbig - z tą linią to może i masz rację...pomyślę nad tematem, ale i ja w rekawicach latam, nie zakladal bym tego na stale, tylko jak by bylo wyjatkowo zimno - w podrozy, bo chodzi mi tylko o oslone przed wiatrem...

 

Pack:

1. spalił mi na trasie 400 km ok 500 ml oleju - uznałem że tak nie może być (nie myliłem się - nieszczelność pierścieni + przegrzane chyba dwa cylindry co skutkuje ich owalizacją + uszczelniacze itd...)

2. zdecydowałem się ze względu na powyższe, oraz na luzy w zawieszeniu przednim i tylnym + wyszło jeszcze kilka drobiazgów, więc pomyślałem że jak na jego wiek i stan, przyda mu się całkiem niemałe dopieszczenie...

3. w silniku nie ruszałem tylko przekładni - poza tym cała reszta poszła na wymiane a wał na szlif i azotowanie - reszta kompletnie nowa (poza łańcuszkiem i walkami rozrzadu ktore pomierzylem i trzymały przyzwoite wymiary) oczywiscie nie wymienialem bloku i połówek silnika :-)

poza tym calkowicie zrobione zawieszenie, odmalowana rama i takie pirdoły małe, nie dotykałem się do gaźników bo sie na tym nie znam...i na razie nie chce sie znać, zresztą nie mam vakuometrów no i pewnie wiecej bym sie naklął niż to warte...mam do wymiany membranki - to wiem...

4. koszty...horendalnie wysokie, nie pytaj :-) pewnie mial bym 3 razy młodszą maszynkę za to...ale jak sie za coś już biorę to lubię to skonczyć... :-P (koszty mozna skutecznie obnizyc robiąc remonty na zamiennikach, ale obniża się też trwałość tychże elementów, ja w wiekszosci bazowalem na oryginale co skutecznie szarpnęło moim budzetem :-)

 

kurcze - pisze jak jakis stary wyga :-) ale swoje nad maszyną przesiedziałem w końcu...

w zasadzie to cały czas cos przy niej dlubie i ulepszam, tudzież upiększam - ale to juz kwestia gustu

 

teraz na przykład chciałbym dać do zrobienia kanapę w skórze - jest taka fajna firma co sie tym zajmuje, i myślę co by ją jeszcze troszkę wygodniejszą zrobić - jak macie jakieś doświadczenia co do wygody to plissss o porade :-)

dobra - koniec poematów

pozdr.

[Mazzzi]

jakis czas czaje sie na diversionke, jeednak wszystkie jakie sa to albo z drugiego konca polski, albo padaki.

teraz, jak moglbym pojechac obejrzec motorek, to sesja i nie ma kiedy sie ruszyc :icon_mrgreen: jednak niedlugo koniec egzaminow i smigne obejrzec TA dywersje, bo w sumie dosc blisko ode mnie.

 

nasuwa mi sie kkilka pytan, bylbym wdzieczny, gdybyscie wypowiedzieli swoje opinie...

jak rozmawialem z wlascicielem, motocykl ma popekana przednia owiewke, wlasciciel twierdzi ze w czasie transportu stalo sie to... nie widzialem wiec ciezko mi powiedziec, jednak prawy tlumik widac ze jechal po czyms twardym :bigrazz: dzisiaj mam miec fotki tej czachy, choc IMO predzej to byl jakis szlif niz faktycznie uszkodzenie wynikle w transporcie... a moze szlif pdoczas transportu :)

zastanawiaja mnie jednak obtarcia lakieru na ramie, z prawej strony, tuz za zbiornikiem paliwa. nie wygladaja na typowo powypadkowe, tylko bardziej jakby powycierane czyms... raczej nie od tankbaga, co o tym myslicie?

od czego moglo sie to zrobic?

 

na jakie elementy szczegolnie zwrocic uwage, jezdzicie dywersjami to wiecie gdzie patrzec, aby zloma nie stargac do domu. zapewne, jak w kazdym pojezdzie, tak i w dywersji, sa miejsca, ktore niekonserwowane nalezycie badz pozostawione samym sobie, prowadza do jakichs problemow badz usterek. wskazcie, jak cos przychodzi wam do glowy takie elementy.

 

z tego co orientuje sie, w xj sprzeglo wydaje jakies dziwne odglosy na wolnych obrotach (mowa o pojazdach z przebiegiem >20kkm). czy po wcisnieciu klamki sprzegla te odglosy powinny ucichnac?

 

zeby nie zasmiecac tematu, mozecie pisac na PM - wszelkie uwagi beda dla mnie bardzo cenne :D

 

moze ktos zna ten motocykl i jego wlasciciela?

Edytowane 19 Stycznia 2007 przez Mazzzi

[rzoov]

jakis czas czaje sie na diversionke, jeednak wszystkie jakie sa to albo z drugiego konca polski, albo padaki.

teraz, jak moglbym pojechac obejrzec motorek, to sesja i nie ma kiedy sie ruszyc :icon_biggrin: jednak niedlugo koniec egzaminow i smigne obejrzec TA dywersje, bo w sumie dosc blisko ode mnie.

 

nasuwa mi sie kkilka pytan, bylbym wdzieczny, gdybyscie wypowiedzieli swoje opinie...

jak rozmawialem z wlascicielem, motocykl ma popekana przednia owiewke, wlasciciel twierdzi ze w czasie transportu stalo sie to... nie widzialem wiec ciezko mi powiedziec, jednak prawy tlumik widac ze jechal po czyms twardym :buttrock: dzisiaj mam miec fotki tej czachy, choc IMO predzej to byl jakis szlif niz faktycznie uszkodzenie wynikle w transporcie... a moze szlif pdoczas transportu :buttrock:

zastanawiaja mnie jednak obtarcia lakieru na ramie, z prawej strony, tuz za zbiornikiem paliwa. nie wygladaja na typowo powypadkowe, tylko bardziej jakby powycierane czyms... raczej nie od tankbaga, co o tym myslicie?

od czego moglo sie to zrobic?

 

IMO byl szlif na prawa strone. Stad przerysowany tlumik, moze i rama (to na pewno nie tankbag, nie mam pomyslu jak inaczej moglo sie to stac), peknieta owiewka. Pewnie poszly tez kierunki z przodu i kierownica (wiadomo inne manetki, wydaje mi sie tez ze kierownica jest nieoryginalna - ale moge sie mylic). Najbardziej niepokojacy jak fakt ze gosc probuje wciskac kit.

 

z tego co orientuje sie, w xj sprzeglo wydaje jakies dziwne odglosy na wolnych obrotach (mowa o pojazdach z przebiegiem >20kkm). czy po wcisnieciu klamki sprzegla te odglosy powinny ucichnac?

 

To raczej nie regula i na pewno nie przy przebiegu rzedu 20 - 30k km, w mojej np. nic nie slychac takiego. W dywersjach pekaja wahacze przy mocowaniu amortyzatora, mozna tez lusterka popukac bo ciezarki sie odklejaja.

Edytowane 19 Stycznia 2007 przez rzoov

[Limo]

Siema Mazzzi

To moze i ja sie wypowiem

nasuwa mi sie kkilka pytan, bylbym wdzieczny, gdybyscie wypowiedzieli swoje opinie...

jak rozmawialem z wlascicielem, motocykl ma popekana przednia owiewke, wlasciciel twierdzi ze w czasie transportu stalo sie to... nie widzialem wiec ciezko mi powiedziec, jednak prawy tlumik widac ze jechal po czyms twardym :icon_biggrin: dzisiaj mam miec fotki tej czachy, choc IMO predzej to byl jakis szlif niz faktycznie uszkodzenie wynikle w transporcie... a moze szlif pdoczas transportu

Moto zdecydowanie lezalo, i to po obu stronach. Ten prawy tlumik to ewidentnie po szlifie. Ponadto wydaje mi sie ze koncowka klamki sprzegla jest ulamana, ale tlumik lewy nie ruszony, wiec moze parkingowka? Zwroccie tez uwage ze raczki kierownicy sa nieoryginalne, kieronkowskazy z przodu lezki a z tylu normalne. Dziwne. Ale z drugiej strony znajdzcie mi 10-letni motor ktory nigdy nie lezal :buttrock:.

zastanawiaja mnie jednak obtarcia lakieru na ramie, z prawej strony, tuz za zbiornikiem paliwa. nie wygladaja na typowo powypadkowe, tylko bardziej jakby powycierane czyms... raczej nie od tankbaga, co o tym myslicie?

od czego moglo sie to zrobic?

Moze to od kolan kierowcy? Wiem ze w Banditach to normalne ale nie slyszalem o tym w Dywersjach.

z tego co orientuje sie, w xj sprzeglo wydaje jakies dziwne odglosy na wolnych obrotach (mowa o pojazdach z przebiegiem >20kkm). czy po wcisnieciu klamki sprzegla te odglosy powinny ucichnac?

Rzeczywiscie tak jest. To kosz sprzeglowy halasuje. Po wcisnieciu sprzegla powinno ucichnac. To normalne, ale sprzedajacy moze o tym nie wiedziec wiec mozesz uzyc tego argumentu podczas negocjacji cenowych ;). Jesli go bedzie slychac to mozesz napomknac ze przy tym przebiegu nie powinno to miec miejsca wiec przebieg nieautentyczny. Opona tez lysa :buttrock:.

na jakie elementy szczegolnie zwrocic uwage, jezdzicie dywersjami to wiecie gdzie patrzec, aby zloma nie stargac do domu. zapewne, jak w kazdym pojezdzie, tak i w dywersji, sa miejsca, ktore niekonserwowane nalezycie badz pozostawione samym sobie, prowadza do jakichs problemow badz usterek. wskazcie, jak cos przychodzi wam do glowy takie elementy.

Tak ogolnie sprzet wydaje sie troche podejrzany. Sam opis aukcji juz daje do myslenia. Wiecie jak to jest, ze nawet po opisie mozna wysnuc jakies wnioski na temat wlasciciela. W tym przypadku wydaje mi sie ze mamy doczynienia z jakims malolatem ktory wciaz choruje na manie predkosci i nie ma za bardzo czasu na dbanie o motocykl. Poza tym ewidentnie klamie co do tej popekanej owiewki. Moze chce cos ukryc. Ale moge sie mylic. Mazzzi, ty z nim rozmawiales. Jak Ci sie wydaje? Oprocz tego on troche tez nie wie o czym pisze. Grubsze lagi weszly dopiero w 1998 roku. Nie wiem o co chodzi z ta chromowana kierownica :(. Jakis bajer chyba :(.

 

Na co zwracac uwage? Lista jest dluga. Na pewno trzeba bedzie sprawdzic czy nie ma luzow w przednim i tylnym zawieszeniu, czy tlumiki nie dymia, czy prosto jedzie po puszczeniu kierownicy, czy ladnie wchodzi na obroty (nie dlawi sie) i zchodzi z obrotow (nie strzela w tlumiki), w jakim stanie jest naped (jesli sie konczy to niech jeszcze zejdzie z ceny :)). Nie boj sie go wkrecic na wysokie obroty na dwojce (tylko z umiarem oczywiscie) i sprawdzic czy bieg nie wyskoczy. Sprawdz koniecznie stan kolektorow wydechowych pod silnikiem bo to slaby punkt Dywersji. Jesli sie je zaniedba to moga byc niezle pordzewiale. Zobacz czy tarcza hamulcowa nie jest podejrzanie cienka. Ponadto sruby mocujace kolanka wydechowe do cylindrow lubia odpadac. Sprawdz czy wszystkie sa oryginalne, no i ogolnie stan wszystkich srubek, czy nie widac sladow odkrecania kiepskimi narzedziami. Oprocz tego krocce gaznikowe sa pewnie popekane, to tez mozna wmowic sprzedajacemu ze sa do wymiany i zeby jeszcze troche zszedl z ceny :). Trzeba jeszcze sprawdzic w jakim stanie jest akumulator. A z takich niestandardowych rzeczy to warto zobaczyc czy dziala blokada kierownicy. O pekajacych wachaczach nie slyszalem (Rzoov, skad wziales takie informacje?) Jesli uda ci sie go kupic za te 5000 albo mniej to mysle ze warto, nawet pomimo wszystkich niedoskonalosci, pod warunkiem ze silnik zdrowy oczywiscie. Powodzenia, na sesji tez :).

Edytowane 19 Stycznia 2007 przez Lime82

[Mazzzi]

IMO byl szlif na prawa strone. Stad przerysowany tlumik, moze i rama (to na pewno nie tankbag, nie mam pomyslu jak inaczej moglo sie to stac), peknieta owiewka. Pewnie poszly tez kierunki z przodu i kierownica (wiadomo inne manetki, wydaje mi sie tez ze kierownica jest nieoryginalna - ale moge sie mylic). Najbardziej niepokojacy jak fakt ze gosc probuje wciskac kit.

To raczej nie regula i na pewno nie przy przebiegu rzedu 20 - 30k km, w mojej np. nic nie slychac takiego. W dywersjach pekaja wahacze przy mocowaniu amortyzatora, mozna tez lusterka popukac bo ciezarki sie odklejaja.

 

 

IMO szlif byl, albo przy wyprzedzaniu tlumikiem zahaczyl :icon_biggrin:

jednak obtarcia na ramie nie sadze zeby byly wynikle z jakiegos slizgu... moze faktycznie transportowali to w jakis magiczny sposob... jednak zakladam, ze motocykl slizgal sie bokiem i stad one wziely sie.

 

kierunki z pewnoscia wymienione, lewa klama faktycznie chyba skrocona... zas jesli chodzi o kiere, to wydaje mi sie orginalna, ale moge sie mylic.

 

odnosnie sprzegla, to czytalem gdzies na forum ze przy 20kilku kkm juz komus odezwalo sie :/

 

ciezarkow przy kierze to nawet chyba nie ma :D

 

Siema Mazzzi

To moze i ja sie wypowiem

 

Moto zdecydowanie lezalo, i to po obu stronach. Ten prawy tlumik to ewidentnie po szlifie. Ponadto wydaje mi sie ze koncowka klamki sprzegla jest ulamana, ale tlumik lewy nie ruszony, wiec moze parkingowka? Zwroccie tez uwage ze raczki kierownicy sa nieoryginalne, kieronkowskazy z przodu lezki a z tylu normalne. Dziwne. Ale z drugiej strony znajdzcie mi 10-letni motor ktory nigdy nie lezal :buttrock:.

 

 

najgorzej, ze bez zdjecia owiewki ciezko ocenic rame, trzeba bedzie goscia przycisnac zeby to pozwolil rozkrecic, duzo roboty?

o ile motocykl tylko slizgal sie to malo istotne, gorzej jak slizgajac sie wykosil cos po drodze :D

 

 

Moze to od kolan kierowcy? Wiem ze w Banditach to normalne ale nie slyszalem o tym w Dywersjach.

 

 

malo prawdopodobne chyba... choc nie wykluczam, mam lepsze fotki i z drugiej strony chyba lakier jest ok - wiec tymbardziej to cos innego :buttrock:

 

Rzeczywiscie tak jest. To kosz sprzeglowy halasuje. Po wcisnieciu sprzegla powinno ucichnac. To normalne, ale sprzedajacy moze o tym nie wiedziec wiec mozesz uzyc tego argumentu podczas negocjacji cenowych ;). Jesli go bedzie slychac to mozesz napomknac ze przy tym przebiegu nie powinno to miec miejsca wiec przebieg nieautentyczny. Opona tez lysa :(.

 

Tak ogolnie sprzet wydaje sie troche podejrzany. Sam opis aukcji juz daje do myslenia. Wiecie jak to jest, ze nawet po opisie mozna wysnuc jakies wnioski na temat wlasciciela. W tym przypadku wydaje mi sie ze mamy doczynienia z jakims malolatem ktory wciaz choruje na manie predkosci i nie ma za bardzo czasu na dbanie o motocykl. Poza tym ewidentnie klamie co do tej popekanej owiewki. Moze chce cos ukryc. Ale moge sie mylic. Mazzzi, ty z nim rozmawiales. Jak Ci sie wydaje? Oprocz tego on troche tez nie wie o czym pisze. Grubsze lagi weszly dopiero w 1998 roku. Nie wiem o co chodzi z ta chromowana kierownica :(. Jakis bajer chyba :).

 

od 96 roku chromowane kiery chyba montowali, bo wczesniej jakies malowane na srebrno, ale mylic sie moge.

w gadce gosc wydaje sie ok, mowi ze gdyby byla pewniejsza pogoda, przejechalby sie do lublina :) troche dziwne :)

 

ponadto w moto do wymiany linka napedu predkosciomierza, wiec watpie zeby przebieg byl prawdziwy - stawiam na 50kkm ;) tylny kapec, klocki hamulcowe bodajze z przodu.

 

Na co zwracac uwage? Lista jest dluga. Na pewno trzeba bedzie sprawdzic czy nie ma luzow w przednim i tylnym zawieszeniu, czy tlumiki nie dymia, czy prosto jedzie po puszczeniu kierownicy, czy ladnie wchodzi na obroty (nie dlawi sie) i zchodzi z obrotow (nie strzela w tlumiki), w jakim stanie jest naped (jesli sie konczy to niech jeszcze zejdzie z ceny :)). Nie boj sie go wkrecic na wysokie obroty na dwojce (tylko z umiarem oczywiscie) i sprawdzic czy bieg nie wyskoczy. Sprawdz koniecznie stan kolektorow wydechowych pod silnikiem bo to slaby punkt Dywersji. Jesli sie je zaniedba to moga byc niezle pordzewiale. Zobacz czy tarcza hamulcowa nie jest podejrzanie cienka. Ponadto sruby mocujace kolanka wydechowe do cylindrow lubia odpadac. Sprawdz czy wszystkie sa oryginalne, no i ogolnie stan wszystkich srubek, czy nie widac sladow odkrecania kiepskimi narzedziami. Oprocz tego krocce gaznikowe sa pewnie popekane, to tez mozna wmowic sprzedajacemu ze sa do wymiany i zeby jeszcze troche zszedl z ceny :). Trzeba jeszcze sprawdzic w jakim stanie jest akumulator. A z takich niestandardowych rzeczy to warto zobaczyc czy dziala blokada kierownicy. O pekajacych wachaczach nie slyszalem (Rzoov, skad wziales takie informacje?) Jesli uda ci sie go kupic za te 5000 albo mniej to mysle ze warto, nawet pomimo wszystkich niedoskonalosci, pod warunkiem ze silnik zdrowy oczywiscie. Powodzenia, na sesji tez :).

 

thnx za te rady i wskazowki ! przydadza sie z pewnoscia.

bede mial wiecej fotek, ocenie czy warto fatygowac sie, bo mimo ze to tylko 100km to nie chce sobie wycieczki na darmo robic. gdyby faktycznie moto bylo proste i silnik nie dawal jakichs niepokojacych oznakow, to mysle ze za 5kPLN gdyby to kupic, byloby rozsadnie, bo trzeba liczyc sie z tym, ze i tak tysiak poleci ponad to...

[rzoov]

Lime te wahacze to dosc czesta przypadlosc (glownie wczesniejszych modeli), przeczytasz o tym np. tu:

 

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56426,3026968.html

 

Mazzzi, no widzisz a moglbys dolozyc ta kwote i kupic porzadnego sprzeta :D, wiesz co mam na mysli :D.

 

Jesli chodzi o kierownice - wydaje mi sie ze za bardzo sie blyszczy, u mnie jest bardziej matowa, taka jak polki. Ale moze w 96 juz takie robili, dunno.

Edytowane 19 Stycznia 2007 przez rzoov

[Mazzzi]

Lime te wahacze to dosc czesta przypadlosc (glownie wczesniejszych modeli), przeczytasz o tym np. tu:

 

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56426,3026968.html

 

Mazzzi, no widzisz a moglbys dolozyc ta kwote i kupic porzadnego sprzeta :D, wiesz co mam na mysli :D.

 

Jesli chodzi o kierownice - wydaje mi sie ze za bardzo sie blyszczy, u mnie jest bardziej matowa, taka jak polki. Ale moze w 96 juz takie robili, dunno.

 

wiem wiem :D czas weryfikuje Twoja cene :) ale mysle, ze znajdziesz chetnego.

osobiscie wolalbym dive z 96 roku, cenowo jeszcze nie zabijaja, a kilka dupereli ktore wprowadzili zawsze cieszy i jaka taka ladniejsza IMO niz te z 92-95 :)

 

odnosnie kiery, to tak jak mowilem, bodajze od 96 wprowadzili chromowane (poprawcie mnie jak klamie), mzoe stad zastanawiasz sie ze jakas nie teges.

[Limo]

Lime te wahacze to dosc czesta przypadlosc (glownie wczesniejszych modeli), przeczytasz o tym np. tu:

 

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56426,3026968.html

Cytat z linka: "W pierwszych modelach często pękał wahacz w miejscu mocowania amortyzatora. Dobry spawacz nie będzie miał problemów z naprawą, która okazuje się skuteczna. Modernizację wahacza przeprowadzono w 1993 roku." Wiec raczej nie mozna tu mowic ze jest to czesta przypadlosc Dywersji, albo zaznaczyc z jest to czesta przypadlosc w przypadku tylko dwoch pierwszych rocznikow.

[rzoov]

Cytat z linka: "W pierwszych modelach często pękał wahacz w miejscu mocowania amortyzatora. Dobry spawacz nie będzie miał problemów z naprawą, która okazuje się skuteczna. Modernizację wahacza przeprowadzono w 1993 roku." Wiec raczej nie mozna tu mowic ze jest to czesta przypadlosc Dywersji, albo zaznaczyc z jest to czesta przypadlosc w przypadku tylko dwoch pierwszych rocznikow.

 

Ok, ok, umknelo mi to. Ale sprawdzic nie zaszkodzi :D

[Zbig]

wahacze i krucce byly slaba strona chyba xj, a nie div. Zreszta krucce w div maja inna budowe. Sprawdz luzy na monokrosie i generalnie poza tym co bylo pisane stan gum podnozkow, na manetki nie patrz bo czesto sa wymieniane. No i tarcza przy tym przebiegu powinien byc prog lekko wyczuwalny, tak 0,2-max 0,3mm. Jest troche do poprawki ale to normalne ja bym wziol, jesli mechanicznie wszystko ok.

[bekriss]

Xj nie miala problemu z pekajacym wachaczem.

[pack84]

bekriss ma racje - starsza xj600 sprzed 91 roku nie miala problemów z ramą ani z wahaczem. to pierwsze roczniki diversiona mialy problemy bo pekał. nawet gdzies na forum czytalem temat ze ktos chcial spawac.

ja pospawalem już rame w miejscu gdzie pekla i podejrzewam ze pekla w tym miejscu od nieumiejetnego stawiania na stopce centralnej - poprostu ktos to robil "na chama". wykluczam raczej obciazenie przez uderzenie koła o jakies wyboje - kiedy tylko bym na cos najechal to moglo by peknąć do konca i urwac sie to mocowanie na dobre a przez 2,5 tyś km nic sie nie działo.

dzis zrobilem 10km w ciągłym deszczu i jestem uchachany :biggrin: ależ sie dziwnie ludzie patrzyli. prawie cały mokry wróciłem do domu ale bylo warto :icon_razz:

Edytowane 20 Stycznia 2007 przez pack84

[Limo]

dzis zrobilem 10km w ciągłym deszczu i jestem uchachany :P ależ sie dziwnie ludzie patrzyli. prawie cały mokry wróciłem do domu ale bylo warto :D

Koniec sagi czyli? No to gratulacje! :biggrin:. Trzeba to opic :wink: :icon_razz:

[pack84]

tak, musze powiedzieć ze zlozylem sprzeta do kupy tak ze nadaje sie do jazdy:)

jeszcze do zrobienia kilka rzeczy a mianowicie musze jakąś szybke wynaleźć bo na dzis dzien jest tylko sama owiewka, podkleić owiewke przy mocowaniu do stelarza bo sruba poszla i nie da sie dokrecic, no i zrobić cos z gaznikami bo mam problem z odpalaniem.

jest problem nastepujący: gdy motocykl jest zimny daje oczywiscie na ssanie - moto odpali po czym jak za szybko zmniejsze ssanie silnik gasnie (zmniejszam ssanie bo wychodzi od razu na 4tyś a nie chce go tak meczyc na zimno). nie byloby nic w tym zlego ale jak chce odpalić ponownie to za cholere nie pali. krece, krece i nic. w takim wypadku spobowalem na pych i zaskoczył. nie wiem co jest grane - juz mialem taki problem zanim rozebralem silnik na jesien wiec odpada zwiazek z tym. jak myslicie czy odkrecenie/dokrecenie bardziej sruby dyszy wolnych obrotów coś moze tutaj pomóc? teraz jest na 2 obr.

[Rafał22]

Pack to i ja się dołącze do gartulacji :icon_mrgreen: To teraz swojego sprżeta znasz

jak własną kieszeń :bigrazz:

Oby jeździł a napewno tak będzie i bezawaryjności.

Lektóra spora na temat twojej xj ale napewno komuś sie przyda :icon_rolleyes: