droga HAMOWANIA

[ks-rider]

Po co? Bo mozecie być PEWNI, że jeśli ja bym walnał dzieicaka i to z mojej winy (np. jehcał 120km/h, to rodzice nie zostawili by na mnie suchej nitki. Nie mówię o sprawie karnej, czy pójściu do wiezienia, ale o fakcie pieniedzy. Rodzice by chcialie jak najwięcej kasy wyciągnać. Niestety polska to raj jaki każdy. Trzeba walczyć o swoje.?

 

Jezeli dziecku nic sie nie stalo to niby z jakiego tytulu rodzice dziecka zadali by od Ciebie kasy ? ? ?

 

2,5tys kask to koszt mojego nowego kasku, a mój miał ok 3 mieisące (nikt nie zagwarantuje mi , ze on jest sprawny, chociaż adwokat powiedział, ze mozna pomalować, a jest mocno przetarty niestety akurat tarłem głową tak upadłem), owiewka nowa jedna 1500zł , czacha 1000zł, reflektor 2500zł (jest tylko całość), lusterko 450zł

Ja miałam wszystko oryginalne, poandto straciłem zniżki AC, musiałem naprawić sam , bo do dizś bym nie mógł jeździć, leki,ponadto jeszcze inne rzeczy. ;-)

 

Zu zgadzam sie z Toba calkowicie, z tym, ze zadal bym kasy od ubezpieczenia, bo poto wlasnie miales AC, z tego co wiem to rowniez za ubior ochronny musza wyplacic.

 

Poandto mogłem sobie chcieć zadościuczynienie 100000zł, najwyzej sąd by sie nie zgodizł, ale wy MOTOCYKLI wiecie co to znaczy na początku sezonu mieć zdarzenie i nie móc jeździć przez następne ponad 2 miesiące!!

przykre

Teraz mam psyche, że może wszystko mi wyskoczyc i jeżżę po 30-50km/h w mieście. ;-)

 

Za zadoscuczynienie mozesz sobie zadac ile dsza zapragnie, niestety nie ten kraj, w USA by przeszlo, w Europie niestety NIE.

 

Jedno mnie tu zastanawia, piszesz, ze wszyscy Cie uniewinnili a proces jeszcze w toku ?

 

Osobiscie mam nadzieje, ze na dogi raz bedziesz zblizal sie bardziej / z wieksza ostroznoscia do przejscia i liczyl sie, ze ktos Ci wejdzie.

 

Co do podniesienia stawki ubezpieczeniowej, coz, wyplacaja to i podnosza taka zawarliscie umowe. Przekalkuluj wiec co bedzie bardziej oplacalne, wieksza stawka czy te 12 500 pln'ow. Pomijam juz fakt, ze na ebay'u mozesz kupic oryginalne czesci za mniejsza kase ktora podales, ale to juz szczegol.

 

:crossy:

[heniek128]

z tego co wiem to rowniez za ubior ochronny musza wyplacic.

 

to słabo wiesz, zależy jak jest w umowie napisane a na 99% jest wypisane, że zwracają wyłącznie za pojazd.

[Zdolny]

Jezeli dziecku nic sie nie stalo to niby z jakiego tytulu rodzice dziecka zadali by od Ciebie kasy ? ? ?

 

 

?? jEŻELI BYM UDERZYŁ DIZECKO, I Z MOJEJ WINY...

[Limo]

to słabo wiesz, zależy jak jest w umowie napisane a na 99% jest wypisane, że zwracają wyłącznie za pojazd.

Zawsze mozna wykupic dodatkowo NW, kosztuje grosze a pozwala odzyskac kase za ciuchy.

[piórko]

Zawsze mozna wykupic dodatkowo NW, kosztuje grosze a pozwala odzyskac kase za ciuchy.

 

 

 

O to szkoda, że tego nie wiedziałam wcześniej, bo mi też z AC nie oddali za ciuchy i kask, a przecież jeszcze straciłam na L4.

[heniek128]

NW - to ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków i tym bardziej za ciuchy nie zwraca a jedynie kasę otrzymuje się za trwały uszczerbek na zdrowiu kierowcy i pasażerów.

 

Podsumowując:

OC- zwraca za ciuchy

AC - zależy od umowy ( w praktyce nie zwraca co jest logiczne bo ubezpieczamy się od konkretnej kwoty, która przedstawia wartość rynkową motocykla a nie ciuchów, które od motocykla mogą być przecież droższe)

Edytowane 19 Października 2011 przez heniek128

[pawelekmal]

 

Jedno mnie tu zastanawia, piszesz, ze wszyscy Cie uniewinnili a proces jeszcze w toku ?

 

 

Jakie uniewinnili? :banghead: On nie jest winny, poza tym nie o rozstrzygniecie kto jest winny tu chodzi, a o zwrot $$.

[ks-rider]

?? jEŻELI BYM UDERZYŁ DIZECKO, I Z MOJEJ WINY...

 

Owszem, jezeli bys uderzyl, ale z tego co piszesz, to nie uderzyles, wiec o szco chodzi ? ? ?

 

:crossy:

[4jku]

Osobiscie mam nadzieje, ze na dogi raz bedziesz zblizal sie bardziej / z wieksza ostroznoscia do przejscia i liczyl sie, ze ktos Ci wejdzie.

 

Trochę mi to przypomina "kolizję" ze zwierzakiem leśnym w miejscu oznaczonym znakiem: "uwaga leśne zwierzęta". Jeśli znaku nie ma, możesz walczyć o kasę, natomiast jeśli jest to zapomnij o jakim kolwiek odszkodowaniu.

 

Jednymi słowy, czy jedziesz 100km/h czy 10km/h w nocy wyskoczy ci sarenka to i tak twoja wina bo: "był znak, więc mogłeś jechać wolniej"... Szkoda że takie znaki są np na A4.

 

Odnajduję tu pewną analogię do sytuacji z przejściem dla pieszych.

 

Z jaką prędkością należy się poruszać aby nie zostać uznanym za sprawcę (tylko proszę nie piszcie "bezpieczną), skoro ZAWSZE może ktoś nagle pod koła wskoczyć? Wygląda na to że należy stać w miejscu?

[piórko]

 

 

Z jaką prędkością należy się poruszać aby nie zostać uznanym za sprawcę (tylko proszę nie piszcie "bezpieczną), skoro ZAWSZE może ktoś nagle pod koła wskoczyć? Wygląda na to że należy stać w miejscu?

 

Jeździć metrem tudzież taksówką :banghead:

[Zdolny]

Limo NNW też miałem ;-) ale to dotyczy tylko tego, jeżeli ja kogos uderzę to jemu mogą wypłącić z mojego NWW koszty, np. leczenia..

POWTARZAM, jeśli uderzyłby we mnie samochód, to jego by była wina i wziałbym naprawę z jego (sprawcy) OC to wtedy dostałbym za kask, kombinezon, buty, leczenie i za wszystko. Ale z mojego AC nie można. Tak już mają w ubezpieczalniach.

Jeżeli sędzia miałby stwierdzić, że nic mi się nie należy to zakończył by to sprawę rok temu. A tak trwa to już 1,5 roku...

YUBY heh ;-)

ks-rider chodzi o to, że jeśli ja bym był sprawcą to rodzice by chcieli ze mnie wydrzeć max kasy, dlatego czemu ja miałbym odpuszczać? I tak jestem grzeczny.

pozdro ;-)

[Browarny]

Limo NNW też miałem ;-) ale to dotyczy tylko tego, jeżeli ja kogos uderzę to jemu mogą wypłącić z mojego NWW koszty, np. leczenia..

Bredzisz Zdolny... NW jest dla Ciebie a nie dla kogoś. Doszkol się.

 

Za ciuchy można dostać z OC sprawcy lub z kieszeni sprawcy jeżeli jest to nieubezpieczony pieszy (co właśnie próbuje uzyskać Zdolny), ewentualnie z AC łącznie z pojazdem, pod warunkiem że przewidują to warunki ubezpieczenia (w każdej firmia są inne) i były one ujęte w polisie oprócz motocykla. Aczkolwiek osobiście takiej polisy z ciuchami jeszcze nie widziałem na oczy, ale mogą być.

 

Wasza wiedza w tym temacie jest - delikatnie mówiąc - bulwersująco żałosna :D

[Zdolny]

pomyliłem się Browarny ma rację

[bibor80]

Zawsze mozna wykupic dodatkowo NW, kosztuje grosze a pozwala odzyskac kase za ciuchy.

 

Pany, z tego co pamietam, to byl poruszany temat NW w PZU, gdize maja wpisane malym druczkiem, ze motocyklistow nie obejmuje, bo jest to traktowane jako sport ekstremalny.

Nie pamietam dokladnie, bo czytalem taki post dosc dawno i teraz nie wiem, czy wiem, ze dzwoni, a nie wiem, w ktorym kosciele, hmmm

 

Moglby mi ktos kompetentny i znajacy temat ubezpieczen napisac jak to jest w rzeczywistosci, zebym nie tkwil w bledzie przypadkiem.

 

Pzdr

[Zdolny]

W allianz moja ubezpieczyciel powiedziałą, ze u nich motocyklistów NNW obejmuje. Zresztą juz się o tym przeonałem, ze ta jest. W PZU nie wiem.