Coś taniego i oszczędnego

[Limo]

Co jeszcze możecie powiedzieć o XJ?

Dodam że jeszcze zależy mi na dużym zasięgu(duży bak).

Moja tez schodzi ponizej 4 litrow w trasie :D

 

Do 350km na baku.

[fantom]

Nie rozumiem dlaczego skreslasz GSa

 

Ja też nie rozumiem. Miałem xjotę i generalnie polecam, ale gdybym chciał ogarnąć temat taniej brałbym GSa.

Przy takich przebiegach i prędkościach owiewkę bym pominął. Wniosek jak zawsze - brać to co jest w lepszym stanie.

[szaki]

Z tego co tu wymieniłeś to Burgmana 400, ewentualnie Majesty, też 400. Burgmanem spokojnie lecisz 140 a spalanie lekko przekracza 4l. O załadunku nawet nie wspomnę bo bije to wszystko co wymieniłeś na głowę. Po deszczu masz mokre tylko łokcie. Jak zapodasz zimowe kapcie to przedłużysz sezon. Tyle że nie opłaca się przekraczać pojemności 400 bo wzrasta sporo spalanie.

[qurim]

Też bym polecał GS500E. Trasy rzędu 100-200km to nie trasy, tylko latanie wkoło komina. Założysz szybkę Puig na lampę i jest git. W mieście pali poniżej 5L przy dynamicznej jeździe. Łatwiutka w prowadzeniu, trwała i zgrabna.

 

A jeśli nie chcesz GS bo ktoś mówi że to babski sprzęt lub dla świeżakó to za*eb gościowi liścia na twarz aby się obudził i przestał pie**olić herezje.

 

Ja na dniach przyjmuję do swego garażu właśnie GS500E, rok 89/90. Niski przebieg, stan wporzo ale "zapomniana" trochę bo stała ponad rok w garażu. Za tysiaka lepszego sprzętu nie znajdę a do latania wkoło komina jak znalazł. :buttrock:

Edytowane 7 Października 2011 przez qurim

[robik64]

Polecam CB 500S. To wersja z fabryczną owiewką, spalanie mniejsze niż XJ, prostszy i bardzo niezawodny silnik, najmocniejsza z 500-tek (58KM) i ma wygląd dużego motocykla. Różnica mocy miedzy XJ a CB to tylko 3KM-praktycznie niewyczuwalna, a moment obrotowy to również niewielka różnica (6Nm). Do tego chłodzenie płynem(odporny na przergrzanie w lecie i w korkach), tańsza obsługa(dwa a nie cztery cylindry, więc i gaźniki również dwa, więc tanszy ich serwis, przeglądy co 12000km. Silniki uchodzą za bezawaryjne i odporne na nieumiejętne obchodzenie. To tyle w temacie.

[cinekban87]

z 500 tek to GPZ'ta jest mocniejsza bo ma 60 kucy, pozycja cos pomiedzy sportem a turystyka no i tanszy niz hnoda

[miro_N]

 

Co jeszcze możecie powiedzieć o XJ?

Dodam że jeszcze zależy mi na dużym zasięgu(duży bak).

 

Bak 17L, na spalanie poniżej 4L/100km raczej bym nie liczył, ale te 350km na baku jest realne. W drugą stronę, udało mi się "zmusić" XJotkę do łyknięcia 7L, ale to po autostradzie bez pitstopu :icon_mrgreen:

Generalnie - zadbana odwdzięcza się trwałością, jest dość wygodna nawet na dłuższe jazdy, przyzwoita ochrona przed wiatrem (wersja z owiewką).

Jak ktoś już i tu wspomniał, zasada i tak jest jedna: z tych, które Ci pasują, czy też podobają bierz sztukę w najlepszym stanie technicznym, a opowiastki o wyższości GS nad ER, czy CB, XJ w tym przedziale cenowo-wiekowym nie mają większego znaczenia.

[kichacz]

za 4 tyś nie ma dobrych motorów , za tą kasę albo staruch jakiś albo mała pojemność . A że mała pojemność na trase się NIE NADAJE !!! o tym się sam przekonałem . Dwa lata temu dla kolegi sprzedałem za 4300 zł cbr 600 F1 , kumpel obleciał nią całą polske z panną i nie narzekał - ale sam przyznał że gdyby mu przyszło tyle jechać GSem , ERem , XJtem lub tym podobne to by sie chyba ze*rał :)

[miro_N]

za 4 tyś nie ma dobrych motorów , za tą kasę albo staruch jakiś albo mała pojemność . A że mała pojemność na trase się NIE NADAJE !!! o tym się sam przekonałem . Dwa lata temu dla kolegi sprzedałem za 4300 zł cbr 600 F1 , kumpel obleciał nią całą polske z panną i nie narzekał - ale sam przyznał że gdyby mu przyszło tyle jechać GSem , ERem , XJtem lub tym podobne to by sie chyba ze*rał :)

 

:icon_biggrin: złap oddech, kolego... zerknij na tytuł tematu...

swoją drogą, bardzo radykalne poglądy.. :rolleyes: ciekawe...

[Horb]

U mnie w ER5 min spalanie wynosi 3,7 l.

Hmm, myślałem że moje 4l/100 to już szczyt emeryckiej jazdy na er5. ALe na poważnie, faktycznie er5 nie jest specjalne zachłanne na paliwo.

Edytowane 9 Października 2011 przez Horb

[sitars]

Honda NTV 650, myślę, że spełnia wszystkie podane przez kolegę wymagania. Motocykl dodatkowo tani w utrzymaniu: /tekst poniżej znaleziony w internecie, bo nie chciało mi się pisać-dane zgodne z serwisówką/

Co 12000 km lub 12 miesięcy (w zależności co następuje wcześniej)

- wymiana świec

- regulacja luzów zaworowych

- wymiana oleju i filtra

- sprawdzenie synchronizacji gaźników

- ogólna kontrola łożysk (główka ramy, wahacz, koła)

Co 18000 lub 18 miesięcy

- wymiana płynu hamulcowego

- wymiana filtra powietrza

Co 36000 lub 2 lata

- wymiana płynu chłodniczego

Co 36000 lub 3 lata

- wymiana oleju w kardanie

Jeśli macie jakieś pytania dotyczące NTV chętnie odpowiem.

Pozdrawiam

P.S.

Spalanie

Trasa (do 120km/h 3,8-4,5 litra w zależności od stylu jazdy)

Miasto ok 6 przy spokojnej jeździe.

Zrobiłem kiedyś eksperyment(który wymagał dużo cierpliwości :) : dwie NTV, trasa ok 200km z prędkością nie przekraczającą 80km/h. Średnie spalanie w dwóch sztukach wyszło jakieś 2,8 l.

Edytowane 9 Października 2011 przez sitars

[cinekban87]

ta 2,8 litra a cbf 125 na wtrysku 2 l pali, masz wyjątkowy egzemplarz :notworthy:, wybacz ale w takie spalanie nie uwierze, nieco poniżej 4 litrów to jest realne

[sitars]

To były dwie NTV. Każda spaliła ok 3 litrów. Wierzyć nie musisz ;)

Pozdrawiam

[Buber]

off top - to już SQ wydają? ech, jak to szybko poszło.. za mojej młodości wydawali sp x m... Gdize te czasy.. pozdrawiam kolegę krótkofalowca!

[Gość Lefthandy]

Kurcze, heh, u mnie spalanie jest 3,45l/100km i mam straszny ból dupy, że mi żre za dużo. Natomiast jak wracałem z Borek w "kruzerowym" tempie 80-90km/h to spalanie wyszło mi 2,65.

 

Części - Ostatnio kupiłem ich worek za 300zł

Zasięg - najdłuższy odnotowany jaki zrobiłem to 220km na baku. Da radę zrobić więcej ale wolę nie sprawdzać. Można mu założyć większy bak i wtedy zasięg się zwiększa. Są dostępne takie baki, też za jakieś śmieszne grosze.

Najdłuższy dystans jaki przejechałem nim w ciągu dnia to na razie 500km. Dłuższych, jeszcze nie robiłem.

W mieście na światłach, całkiem ładnie się zbiera i mało która puszka jest mu w stanie dorównać. Chociaż dziś dorównał. Golf GTI z klatką w srodku :D

 

Nie boję się, że się zniszczy, bo części tanie. Nie lękam się, że mi go ukradną, bo nikt czegoś takiego nie chce ukraść, jedynie parę razy ktoś mi sakwy przetrzepał.

 

Tyle, że trochę mały jak na dwie osoby.

 

No i mam teraz straszny ból dupy, bo od dwóch sezonów wymienił bym na coś mocniejszego, ale przy zachowaniu w/w zalet tego co mam. No i nie ma nic takiego na rynku. Więc jeżdzę cały czas tym samym i czekam... aż któryś z producentów wpadnie na pomysł jakiejś taniej "lumpenpięćsetki".