Opony Torowe.

[Karacz]

Witam,

 

Już od razu na początku napiszę , że nie rozumiem dlaczego opony torowe (bez bieżnika) są lepsze od zwykłych opon z bieżnikiem. Według mnie , jest to wbrew logice :).Przejdę do rzeczy.Skoro opony torowe wydajniejsze od normalnych opon, to dlaczego używanie ich na publicznych drogach jest nielegalne? Chore prawo , czy te sportowe opony posiadają pewne specyfikacje które wręcz utrudniają jazdę po publicznych drogach?

[konrad1f]

opony torowe są lepsze na tor

aby dobrze "trzymały" należy je odpowiednio rozgrzać (okrążenia rozgrzewające, koce)

w warunkach miejskich nie masz możliwości ich dobrze dogrzać

 

bieżnik służy do odprowadzenia wody

na torze wybierasz sobie oponę w zależności od panujących warunków (różne mieszanki gumy, bieżnik w oponach deszczowych)

jeżdżąc po ulicach nie będziesz zmieniał co chwilę kół prawda?

 

oczywiście zostaje jeszcze kwestia trwałości - opony torowe z uwagi a inne mieszanki gumy zapewniają dużo krótszą żywotność niż opony drogowe

Edytowane 3 Lipca 2011 przez konrad1f

[zajc]

opony torowe są lepsze na tor

aby dobrze "trzymały" należy je odpowiednio rozgrzać (okrążenia rozgrzewające, koce)

w warunkach miejskich nie masz możliwości ich dobrze dogrzać

 

bieżnik służy do odprowadzenia wody

na torze wybierasz sobie oponę w zależności od panujących warunków (różne mieszanki gumy, bieżnik w oponach deszczowych)

jeżdżąc po ulicach nie będziesz zmieniał co chwilę kół prawda?

 

oczywiście zostaje jeszcze kwestia trwałości - opony torowe z uwagi a inne mieszanki gumy zapewniają dużo krótszą żywotność niż opony drogowe

Pozwolę się nie zgodzić-ale ja się nie znam, w końcu zajeździłem nie więcej niż 10 kompletów opon torowych-jeżdżąc głownie po drogach :icon_mrgreen:

[zajc]

Hola hola mój miły, ale nie latałeś na slickach.

A czy założyciel tematu o takowe pytał?

[marian65]

Nie jeżdżę na torach ale miałem okazję kilkakrotnie używać slików na drogach.Rankiem zaraz po wyjeździe z domu trzeba na nich uważać do puki się nie rozgrzeją bo gwałtowne przyspieszanie powoduje uślizgi tylnego koła.Jazda w deszczu to istna masakra.Moto ślizga się i trudno nad nim zapanować bo brak bieżnika odprowadzającego wodę a opony robią się twarde.Myślę że to główne przyczyny niedopuszczenia ich do ruchu w cywilu... :buttrock:

[G3d]

Hola hola mój miły, ale nie latałeś na slickach.

Supercorsa

Racetec

D211

One się nie liczą, bo na tym to i po śniegu można pałować.

 

Potwierdzam - supercorsy.

http://img194.imageshack.us/img194/2480/picture26yh.png

W normalnych warunkach mozna praktycznie po ruszeniu odrazu na gume dawac :)

[qurim]

A widział ktoś slick`a w HD? To zapraszam do mnie. Taka frajda z jazdy że już drugi sezon żal mi zmieniać na coś z bieżnikiem. :buttrock: A druga, zdrowa oponka wisi na haku w garażu....

[maniek_7]

Qurim, ty mylisz slick'a z łysą gumą, gdzie zaraz oplot wyjdzie :icon_razz: Ta nawet jak ją opalarką rozgrzejesz, i tak już trzymać nie będzie :wink:

[skinny500]

A czy założyciel tematu o takowe pytał?

Tak. Chyba że używanie tych z bieżnikiem też jest nielegalne.

[Bimbak]

Niektóre z bieżnikiem też nie posiadają homologacji drogowej

[Marcin Osikowicz]

Sporo jeździłem R6 po drodze na oponach torowych, bo mi szkoda było na nowy komplet po sezonie wyścigowym i dojeżdżałem te z toru. Na sclickach bardzo było przyjemnie, jeśli akurat nie padało. Jeśi padało, to jazda wymagała namysłu nad kwestią ogólną - czy mnie naprawdę poje..? Któregoś ranka, a był już grudzień, pojechałem do pracy i wysmarowałem się na rondzie. Słonko świeciło, temperatura +3, a ja zbierałem złom z ulicy i zastanawiałem, jak doszło do high-side'u w tym miejscu i przy tej prędkości. Przecież wszystko zrobiłem jak zawsze. Tylko nie wziąłem pod uwagę, że przy tej temperaturze niedogrzany slick ma wszystkie cechy dębowego kloca, a najmniej przypomina gumę. I tak się skończyła moja kariera na R6. Resztę wyścigowych opon dojeżdżam na Zippie Trackerze. Przednich, ostatnia tylna poszła na śmietnik, bo nie ten rozmiar.

[toOczeQ]

Sporo jeździłem R6 po drodze na oponach torowych, bo mi szkoda było na nowy komplet po sezonie wyścigowym i dojeżdżałem te z toru. Na sclickach bardzo było przyjemnie, jeśli akurat nie padało. Jeśi padało, to jazda wymagała namysłu nad kwestią ogólną - czy mnie naprawdę poje..? Któregoś ranka, a był już grudzień, pojechałem do pracy i wysmarowałem się na rondzie. Słonko świeciło, temperatura +3, a ja zbierałem złom z ulicy i zastanawiałem, jak doszło do high-side'u w tym miejscu i przy tej prędkości. Przecież wszystko zrobiłem jak zawsze. Tylko nie wziąłem pod uwagę, że przy tej temperaturze niedogrzany slick ma wszystkie cechy dębowego kloca, a najmniej przypomina gumę. I tak się skończyła moja kariera na R6. Resztę wyścigowych opon dojeżdżam na Zippie Trackerze. Przednich, ostatnia tylna poszła na śmietnik, bo nie ten rozmiar.

 

Gratuluje pomysłu wyjazdowego w Grudniu na slickach :notworthy:

[Dr.Artur]

pomysł rzeczywiście przedni w grudniu jeździć

[barteck_street]

Tak się dziwicie, jakbyście nigdy w grudniu na moto nie jeździli... :icon_rolleyes:

[MarcMarc]

Na SLICKACH?