Skocz do zawartości

Technika jazdy po piachu


chinol
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam wszystkkiich niedawno kupiłem Hondę transalp 600v i mam pytanie o technike jazdy po piachu często jadąc po lesie trafiam w końcu na piaszczysta drogę przednie koło zaczyna pływać . boje sie troche o glebę więc proszę o kilka porad jak pokanać piach tym dośc cięzkim sprzętem :) jak gaz ?? szybko czy wolno itp ??

 

opony mam, szosowo terenowe :) mozecie mi polecić jakieś fajne oponki :)

Edytowane przez chinol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz opony w teren, to możesz kostkę założyć :) Ale na takich szosowo/terenowych też daje się polatać poza asfaltem całkiem szybko. Ja jeździłem na Michelin Sirac i byłem zadowolony, choć te gumy szybko się kończą.

 

Co do techniki jazdy po piachu takim motocyklem, to ważne jest, żeby nie dociążać przodu na łukach - wtedy przednie koło po prostu odjeżdża w swoją stronę. Dlatego w zakrętach cały czas trzeba się rozpędzać (mały gaz, ale jednak rozpędzanie), a ew. dohamowania robić na prostych i najlepiej tylnim hamulcem. Szybkość wcale nie musi być duża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeździłem Tenerą 660 na oponach Bridgestone TW47(przód) i TW48(tył). Na asfalcie ok, na trawie i w piachu też szło. Oczywiście z racji wagi jazda była spokojna. Po wydmach w okolicy Wiązownej jeździłem w ten sposób że na 2 i na obrotach ok 3 tyś. , cały czas równo i mocno trzymając kierownicę. Motocykl siedział głęboko w piachu ale cały czas szedł do przodu. Jak sie zakopałem pod górę to wystarczyło stanąć okrakiem na ziemi i ruszyć - tenera wyjeżdżała z dołka sama, bez wypychania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadąc na wprost trzeba odciążyć przód i jechać w miarę szybko. Jak będzie się jechało za wolno to moto zacznie się zapadać. Na zakrętach podobnie, ważne żeby nie jechać za wolno. Trzeba się przełamać. Nie zawsze wolno = bezpieczniej hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś jeździłem po terenie ale tylko troche to wiem że najlepszy sposób chociaż nie nabezpieczniejszy to przygazówka tzn nie zapatasz sie wtedy a ciagniesz do przodu troche głupie ale przyspieszając nie mówie tak że maneta na maxa masz wieksza kontrole nie rzuca przynajmniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doajac do kolegow z mojego minimalnego doswiadzczenia to nie przyhamowywuj przodem ale lekko tylem. jesli wciskasz przod w piachu tracisz sterownosc, a kolo przepada i masz koziolka :buttrock: :crossy:

pozdro

 

dodajac do kolegow, z mojego minimalnego doswiadczenia to nie przyhamowywuj przodem ale lekko tylem. jesli wciskasz przod w piachu tracisz sterownosc, a kolo przepada i masz koziolka :banghead: :lalag:

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

:biggrin: dzieki , najwiekszy problem mam właśnie z jazdą na prostej koło zaczyna mi latać wężykiem :biggrin: poczytałem trochę o crosie i tam pisali ze właśnie dociążyc przednie koło usiadłem więc bliżej baku pochyliłem sie do przodu i jakoś lepiej mi sie jechało - to troche inaczej niz mi tu radzicie ale spoko popróbuje jeszcze w inny sposób :flesje: dam zanć co mi wyszło :wink:

Edytowane przez chinol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na luźnym piachu tylko z gazem - odpuscisz to sie zakopiesz :wink:

 

jak kierownica rzuca na boki to nie blokuj jej rękoma - wystarczy że trzymasz mocno kierownice nadgarstkami a w łokciach luźno + do tego wczesniej wspomniany gaz i pojedziesz tam gdzie chcesz

SPRZEDAM CZĘŚĆI HONDA XR XL NX 600 650, kontakt 600031499 lub [email protected]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżąc Transalpem po leśnych duktach, zazwyczaj stałem na podnóżkach (na prostej), a w zakrętach (już na siedząco, pochylony do przodu) starałem się zarzucać lekko tył, dodając trochę gazu. Hamowałem oboma hamulcami i czasem udawało mi się złapać uślizg przedniego koła. :wink:

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem skąd to przyszlo, żeby dociążać przód, bo chyba nie z dzłau enduro/cross itd. To jest na odwrót. Należy siąść z tyłu i cały czas ciągnąć gaz. Wtedy tylnie koło ma przyczepność i jedziesz a nie zakopujesz się, a przednie musi się sluchać :wink:

To się sprawdza też w błocie i na wodzie.

 

 

Ja tak robię i zawsze się sprawdza.

Edytowane przez Benek14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niski bieg, wyzsze obroty a predkosc raczej mala (na poczatek przynajmniej), dodawaj gazu jak przod zaczyna wezykowac. a jazda na stojaco jest dobra tam gdzie jest twardo i duzo nierownosci - na piasek nie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Stajesz na podnóżkach, odchylasz się trochę do tyłu i odwijasz manete. Ja kiedyś nie umiałem i nie lubiłem jeździć po piachu, a teraz uwielbiam. Na siedząco ewentualnie też możesz, ale przesuń się do tyłu.

Edytowane przez Adel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...