Dokręcenie głowicy Kawasaki Zx6r

[maly127]

Witam . Chciałbym tylko potwierdzić iż dokręcenie głowicy w takim motocyklu jak Kawasaki Zx6r wymagane jest kluczem dynanometrycznym i inaczej się nie da i nie ma co kombinować na oko itp . ?

Pozdro

[Ghost_lbn]

Teoretycznie każdą śrubke powinieneś dokręcać odpowiednim momentem i do wszystkich masz je podane w serwisówce. Tyle że niektórych przypadkach nie jest to jeszcze takie ważne, ale przy głowicy nie ma mowy, musi być dokręcone kluczem dynamometrycznym i tyle. Żadnego kombinowania, druciarstwa itp! to zbyt ważna część

[_Monter_]

To zależy jak często chcesz ją zmieniać.

Jeśli wcale to użyj klucza dynamometrycznego, sprawdź kolejność dokręcania śrub, sprawdź moment dokręcenia.

[maly127]

Dzięki wam za odpowiedzi :) . Ogólnie tak myślałem ale chciałem sie upewnić . Potrzebuje pilnie zdjąć głowice bo chce wyregulować zawory a nie mam tego klucza więc się za to nie zabiorę . Chyba czas kupić jakiś klucz dynanometryczny .

Pozdro

[McSb]

Dokręć równo od srodka i po przekatnej kolejne sruby albo od srodka w prawo do okoła kręć. Ja po kilku latach walki z samochodami i moto dynaometr mam w ręce ;) Czujesz jak śruba idzie i głowica ma być dopierdzielona. Np kiedyś już dawno temu robiłem kapitalke w mercu vito 2.3 td i siły z jaką ma być dociągnięta głowica jeszcze w dieslu na instrukcji z uszczelką były śmiesznie małe i szczerze to bałbym się tak ją zostawić. Poprawiłem po tym swoją siłą i auto jeździło tysiące km. Dociągnięcie głowicy to najważniejszy etap podczas tej roboty. powodzenia

[_Monter_]

Dokręć równo od srodka i po przekatnej kolejne sruby albo od srodka w prawo do okoła kręć. Ja po kilku latach walki z samochodami i moto dynaometr mam w ręce ;) Czujesz jak śruba idzie i głowica ma być dopierdzielona. Np kiedyś już dawno temu robiłem kapitalke w mercu vito 2.3 td i siły z jaką ma być dociągnięta głowica jeszcze w dieslu na instrukcji z uszczelką były śmiesznie małe i szczerze to bałbym się tak ją zostawić. Poprawiłem po tym swoją siłą i auto jeździło tysiące km. Dociągnięcie głowicy to najważniejszy etap podczas tej roboty. powodzenia

 

Jak masz klucz w ręku i dopierdzielasz jak Ci się zechce to tak rób ale proszę takie rady zachowaj dla siebie. To nie forum amatorów magików.

Po to jest wyznaczona kolejność dokręcania śrób i odpowiedni moment obrotowy przez producenta aby tego przestrzegać. Zapobiega to wypaczeniom głowicy nie tylko przy dokręcaniu jak również po odrkęceniu jeśli odkręcisz zgodnie z zaleceniem.

[Piotr Dudek]

Dokręć równo od srodka i po przekatnej kolejne sruby albo od srodka w prawo do okoła kręć. Ja po kilku latach walki z samochodami i moto dynaometr mam w ręce ;) Czujesz jak śruba idzie i głowica ma być dopierdzielona. Np kiedyś już dawno temu robiłem kapitalke w mercu vito 2.3 td i siły z jaką ma być dociągnięta głowica jeszcze w dieslu na instrukcji z uszczelką były śmiesznie małe i szczerze to bałbym się tak ją zostawić. Poprawiłem po tym swoją siłą i auto jeździło tysiące km. Dociągnięcie głowicy to najważniejszy etap podczas tej roboty. powodzenia

 

Dociągnąć sobie możesz pasek przy porciętach miszczu :icon_biggrin:

I tutaj mamy klasyczny przykład typowego druciarstwa.

Ja osobiście mówię krótko- wycieranie dupy szkłem- i tyle.

Klucz w ręce, mikromierz w oku a pojazd klienta głęboko w dupie.

[Adam M.]

Otwarlem temat, bo tak sobie pomyslalem ze nie bardzo rozumiem, po co chcesz zdejmowac glowice do regulacji zaworow ???

[tomekd]

Kolega maly127 ma chyba na mysli pokrywe zaworow ,,,,,,,,

[maly127]

Tak sorka trochę się rozpędziłem chodziło mi o pokrywę .

Pozdro i sory za zamieszanie

[Dr.Artur]

z mojego doświadczenia to co dokręcisz kluczem dymanym dobrym zdrowym odpowiednich wartości to i zawsze odkręcisz, dokręcisz. a jak go nie ożyjesz to możesz nieraz coś z gwintem wyjąć :)

[maly127]

z mojego doświadczenia to co dokręcisz kluczem dymanym dobrym zdrowym odpowiednich wartości to i zawsze odkręcisz, dokręcisz. a jak go nie ożyjesz to możesz nieraz coś z gwintem wyjąć :)

Domyślam się że po to są podane wartości przez producenta aby się ich trzymać . Napewno póżniej można bez problemu odkręcać i dokręcać :) pytanie czy wszystkie warsztaty się tego trzymają ;)

[jjank]

Ja pokrywę dokręcałem "na oko" z tego prostego powodu, ze moment 10Nm jaki podaje manual na starych gwintach był nie do osiągniecia, choć to smiesznie mało.

[_Monter_]

Ja pokrywę dokręcałem "na oko" z tego prostego powodu, ze moment 10Nm jaki podaje manual na starych gwintach był nie do osiągniecia, choć to smiesznie mało.

Dlatego musiałeś "na oko" bo wcześniej też ktoś zastosował tą technikę i poprzeciągał gwinty. Żeby każdy przed Tobą używał tego co trzeba Ty też nadal mógłbyś to robić.

Więc to nie manual źle podaje tylko ktoś wcześniej stosował sposób kolegi McSb myśląc że ma klucz dynamometryczny w rękach i wie lepiej ile gwinty wytrzymają.

Jak już się rozpisałem to jeszcze dodam, że młody wiekiem spec-cyborg-mechanik McSb nie będzie miał zapewne okazji zdejmować tej głowicy co ją dokręcił mocniej niż zalecano bo mu się wydawało"za lekko" bo gdy przyjdzie mu ja ponownie dokręcić to będzie miał nie lada biedę (klnąc przy tym niewąsko).

Edytowane 17 Czerwca 2011 przez _Monter_

[Piotr Dudek]

Ja pokrywę dokręcałem "na oko" z tego prostego powodu, ze moment 10Nm jaki podaje manual na starych gwintach był nie do osiągniecia, choć to smiesznie mało.

 

W starszych silnikach noszących ślady rzeźbiarzy wystarczy dokręcić na 8Nm wszystkie śruby a na oko sprawdzić po odpaleniu czy nie ma wycieków. :icon_biggrin: