Bardzo kosztowna chwila zapomnienia

[_Monter_]

Z lotniskiem to mit, latałem z większą ilością żelastwa w kościach.

[mongor]

Wracaj do sprawności. Acha, życia nie przegrałeś. Potwierdzam

[_Ra_]

Jak najszybszego powrotu do formy!

[rekin175]

Zdrowie również życzę powodzenia.

[_Monter_]

Już w domku, teraz rekonwalescencja i zwalczanie bólu.

Dokładnie, mam śruby w udzie, piszczelach i nic się nie dzieje na lotniskach.

Stal chirurgiczna jest niemagnetyczna.

[A7x]

Powodzenia i powrotu do zdrowia !
Aż mam ciarki do tej pory od patrzenia na te zdjęcia i całą opisaną historię.
Bardzo Cię podziwiam, bo patrząc na całość, zastanawiam się, czy ja bym sobie z tym wszystkim poradził i mam ogromne wątpliwości, jesteś niesamowicie silny psychicznie.
Być może finał nie jest wymarzony, ale grunt, że żyjesz i wszystko poowolutku się układa, oby jak najlepiej.
Przestroga dla wszystkich i dobry moment na przemyślenie wielu spraw.
Czasami się człowiekowi wydaje, że przecież mi się to nie przytrafi- duży błąd, bo nigdy nie wiadomo co zastaniemy na drodze, jakie zdarzenia, sytuacje, a wystarczy chwila.

Raz jeszcze wszystkiego dobrego i trzymam kciuki za pozytywny przebieg dalszych działań związanych ze zdrowiem.

Edytowane 20 Października 2015 przez A7x

[_Monter_]

Dzięki serdeczne.

[Hero]

Najważniejsze że już masz to za sobą, dużo zdrowia brachu :)

[_Monter_]

Od operacji minęło już 3 miesiące. Chodzę bez kul, utykam ale jest na prawdę dobrze, nie ma bólu stawania na gwóźdź. Jestem miło zaskoczony. Mam jeszcze pewne obawy jednak światełko na końcu tunelu jest coraz jaśniejsze.

Pozytywne jest to, że zablokowany staw nie różni się w ruchu od tego z artrozą. Teraz tylko rozchodzenie zrostów.

[Major87]

No to elegancko, byle do przodu panie Monter! ;)

[_Monter_]

Dzięki chopaki.

Monter czyli niebieskie pigułki ode mnie pomagają. :)

Si :biggrin:

[ks-rider]

Mowicie o Viagrze czy o jurnnym dzieciole ? :icon_mrgreen:

 

 

http://memy.pl/show/big/uploads/Post/30017/14496685301955.jpg

 

:crossy:

[jeszua]

no, chociaż jeden dobre wieści na nowy rok :biggrin: trzymamy za Ciebie kciuki (za wyjątkiem psa, bo nie czytuje forum) i życzymy już tylko poprawy kondycji

jsz

[_Xp_]

Monterze,

 

Każdy z nas popełnia błędy, ja też w swoim życiu miałem kilka sytuacji, kiedy *O WŁOS* ocierałem się śmierć/poważne obrażenia (tak naprawdę nie wiem co by się stało, gdybym przydzwonił).

Powiedz nam, jakie są Twoje przemyślenia o "odkręcaniu manetki" po tych wszystkich wydarzeniach? Warto było? Czy masz zamiar powracać na 2o? Jaki będzie Twój motocykl?

Bardzo mnie to ciekawi. Będę wdzięczny za odpowiedź.

[_Monter_]

Monterze,

 

Każdy z nas popełnia błędy, ja też w swoim życiu miałem kilka sytuacji, kiedy *O WŁOS* ocierałem się śmierć/poważne obrażenia (tak naprawdę nie wiem co by się stało, gdybym przydzwonił).

Powiedz nam, jakie są Twoje przemyślenia o "odkręcaniu manetki" po tych wszystkich wydarzeniach? Warto było? Czy masz zamiar powracać na 2o? Jaki będzie Twój motocykl?

 

Bardzo mnie to ciekawi. Będę wdzięczny za odpowiedź.

Jeździłem już 4 miesiące po wypadku i jeżdżę cały czas ale przesiadłem się na armaturę.

Co do odkręcania manetki to każdy ma swój rozum i sam musi dojrzeć i dotrzeć do swojej prawdy na ten temat. Jak wiemy mało kto uczy się na cudzych błędach.