Bardzo kosztowna chwila zapomnienia

[ks-rider]

Od siebie dodam, ze zapierda lanie mu nie przeszlo :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[anakin]

Od siebie dodam, ze zapierda lanie mu nie przeszlo :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Ks a ty kiedy wracasz ?.

[ks-rider]

Niby dokad ?

 

:crossy:

[anakin]

Niby dokad ?

 

:crossy:

Masz już moto czy dalej nie masz po kradzieży ?.

[ks-rider]

Lysy,

 

zadne moto nie jest mi generalnie potrzebne, bo i do czego ? Jestem w dwoch szkolach, park maszyn calkiem przyzwoity wiec gdy mam ochote sie karnac po prostu biore jedna z 6 - ciu i robie runde.

 

:crossy:

[kiju]

 

Ciesz się, że żyjesz:) w przyszłości na pewno będziesz bardziej uważny już

[_Xp_]

Jak wiemy mało kto uczy się na cudzych błędach.

 

A to się rozumie, każdy z nas był swego czasu nieśmiertelny - nauki od innych uczy się najlepiej wtedy, gdy samemu się coś niemiłego przeżyje, wtedy dopiero bierzemy słowa innych bardziej na serio.

 

Przecież 16-18 latkowi za cholerę nie przetłumaczysz, że może wyjechać na przejażdżkę i nie wrócić, oni są "sprytni", mają "olej w głowie" i bla, bla, bla.

 

 

Od siebie dodam, ze zapierda lanie mu nie przeszlo :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

 

:crossy:

 

No, pewnie nie, ale zakładam, że gdy widzi "nieznanego" winkla, to raczej za pierwszym razem przejeżdża przez niego tempem turystycznym. ; )

 

A tak w ogóle, powiedz mi - bo widzę, że jesteś doświadczonym kierowcą i tutaj przebijasz wiedzą większość osób (co btw. widać, niektórym z zazdrości żyłka pęka) - powiedz mi czy oprócz 2o zajmujesz się treningiem w sportowych technikach (bądź tak zwanych "bezpiecznych) jazdy puszkami?

[_Monter_]

Miło, że to piszesz ale jest tutaj wiele osób z większym doświadczeniem w technice jazdy niż ja.

Jeśli chcesz się doszkalać to polecam Tomka Kulika, Kondrata Filipiaka, znajdziesz ich przez googla.

[Staszek_s]

Jemu chyba chodziło z tym pytaniem o naszego Kaesa.

Edytowane 30 Stycznia 2016 przez Staszek_s

[_Monter_]

Jemu chyba chodziło z tym pytaniem o naszego Kaesa.

Ups...za wcześnie wstałem.

[ks-rider]

A tak w ogóle, powiedz mi - bo widzę, że jesteś doświadczonym kierowcą i tutaj przebijasz wiedzą większość osób (co btw. widać, niektórym z zazdrości żyłka pęka) - powiedz mi czy oprócz 2o zajmujesz się treningiem w sportowych technikach (bądź tak zwanych "bezpiecznych) jazdy puszkami?

 

XP

 

Osobiscie sie tym nie zajmuje, czasami pomagam znajomam przy organizacji takich imprez ( raczej przeszlosc ).

 

:crossy:

[majkelpl]

Ciesz się, że żyjesz:) w przyszłości na pewno będziesz bardziej uważny już

 

taaaaaaaaaaaaaaa .. to wtedy ktos w niego przywali ...

Nie ma reguły .....

Co ma byc to bedzie ... taki lajf.

Edytowane 30 Stycznia 2016 przez majkelpl

[Hero]

Będąc motocyklistą warto wierzyć w predestynację :)

[Limo]

Nie ma czegoś takiego. To nic innego jak sposób na zrzucenie ze swoich barków poczucia winy czy wyrzutów sumienia ("to nie moja wina, i tak by się to stało"). To ja już wolę wziąć na klatę i szczerze przyznać że jak mam wypadek z własnej winy to z własnej winy a nie przez pierdnięcie słońca.

[Staszek_s]

Zwłaszcza że tego pierdnięcia nawet nie słychać, co poruszaliśmy w innym temacie.

Zgadzam się z Limo, jak z własnej winy to z własnej winy i nie ma co szukać winnych gdzie indziej.