Szybka zmiana biegów z 6 do 2

[kivi]

Albo bogatszy, jeżeli go stać na wymianę skrzyni co miesiąc ;)

Dużo gorsza dla skrzyni motocyklowej jest zmiana w górę ze sprzęgłem niż redukcja bez międzygazu.

[Sherman]

Na poniższym zdjęciu widać, że trzymanie manetki całymi dłońmi jest w sytuacjach dużego złożenia koniecznością:

 

Uploaded with ImageShack.us

[kivi]

Bo nie ma o co nogi oprzeć: tu konkretnie brak zbiornika, który jest najlepszym oparciem, na niej ma wisieć ciało, ręce luźne-wszyscy to podkreślają m.in. K.Code...

[Limo]

Na poniższym zdjęciu widać, że trzymanie manetki całymi dłońmi jest w sytuacjach dużego złożenia koniecznością:

Mam nadzieje ze to zart bo jesli nie to naprawde potrzebny Ci kurs doszkalajacy :).

[theodor.]

Żarty żartami, ale kąt złożenia motocykla nie wymaga trzymania manetki całą dłonią. Zaryzykuję stwierdzenie że wręcz takie trzymanie może powodować zaciskanie dłoni mimowolnie.

Siłę na kierownicy trzymamy wewnętrzną częścią dłoni. Możnaby teoretycznie i z rozwartymi palcami jechać.

[G3d]

Ale dno...

 

 

...nogi na kaczke ;)

[zonq]

Trzeba by jakieś faq z tego typu tematów zrobić, ostatnimi czasy dowiedziałem się, że mam źle ustawione lusterka, źle wyłączam motor, źle się składam, źle mam stopy, za mało pięści mi się mieści między jajami a bakiem, źle zbijam biegi, źle mam palce na klamkach, źle się ubieram. Pie*dole więcej nie czytam, bo będę się musiał powiesić za plamienie honoru prawdziwego motocyklisty. Aaa zapomniał bym o największej zbrodni, mówię MOTOR a nie motocykl!!

[fantom]

Nie wiem jaki kto ma układ, na wyścigach zawodnicy łapią klamkę tylko środkowym palcem. Najlepiej widać to w MotoGP na ujęciach z odpowiedniej kamerki.

 

Łapią różnie:

 

[YAGO]

ja uwazam sie za lamera ale, po pierwsze proponuje nie myslec shematycznie bo rutyna zabija a motocykle sa rozne, zejscie z 5 do 2 lub jeden robie z polsprzeglem, gaz przy kazdym biegu, w miedzy czesie hamowanie, hamowanie koncze przy predkosci odpowiedniej do biegu na ktorym planuje skonczyc a obroty powinny byc odpowiednie aby reakcja na manetke byla natychmiastowa i pelna(np. ominiecie przeszkody dziurawym poboczem, nalezy to zrobic na gazie bo inaczej wylecimy jak z byka na rodeo...) w moim przypadku kolo 3-4tys, szybkie redukcje z zasprzeglaniem w miedzy czasie koncza sie blokada tylnego kola singiel 650 i pol terenowe opony w tym przypadku tkc80. Zmiana w gore w zaleznosci od potrzeby lub ochoty i stylu w jakim jade danego dnia, polsprzeglo z naciskiem na dzignie i odpuszczeniem gazu. Szczerze nawet nie wiem od czego zaczynam - dla mnei dzieje sie to samo i wtym samym czasie. Wyprzedzanie z sytuacja potencjalnei neibezpieczna, z 4 na 5 bez sprzegla, uswiadamiam to sobie dopiero po zakonczeniu manewru. Co do pasazera to nie jest to dla mnei zaden wyznacznik, siwrzy plecak niewie kompletnie o co kaman i zamkniecie przepustnicy konczy cie "becka" w kask. Ostatnio jadac z laseczka ktora notabene ma prawko na moto i nic pozatym, uslyszalem zebym ja uprzedzal kiedy przyspieszam a kiedy hamuje wiec tym bardziej obala to teorie, to nie jest chopper... zasprzeglenie silnika przy pelnym momencie na 2 czy 3 bigu jest jak strzal z procy i tyle, szkoda ze tylko na tych :D

 

A jeszcze jedna sprawa ktorej nie nalezy pominac, aktualne przelozenie na lancuchu. U mnie biegi sa skrocone, specjalnei zeby 5 byla dostepna od 90km/h a nie od 100. A czas do 100 krotrzy bo to mniej wiecej przelotwoa w moim przypadku.

Edytowane 5 Października 2011 przez YAGO

[maniek_7]

Bardzo poważny temat - właśnie uświadomił mi, że jeżdżąc niestety nie zastanawiam się nad każda czynnością (zarówno na ulicy jak i na torze). Kurcze, w zasadzie nie mam pojęcia czy robię przegazówkę jak zbijam 4 czy 3 biegi naraz (np. przed wejściem w Sławiniak czy Małą Patelnię na Poznaniu) czy walę biegi po kolei do skutku. Wiem że mam szóstkę, a w zakręt wchodzę dwójką i biegi zmieniam w czasie hamowania awaryjnego jak to na torze, czyli dość szybko. Tak samo na drodze jak mam zbić z 6 na 4 do wyprzedzania, nie mam pojęcia czy zbijam z przegazówką po każdym biegu czy nie...

 

...chyba za mało uwagi poświęcam czynnościom które wykonuję na motocyklu, a za dużo rozglądam się dookoła i kombinuję, co będzie za zakrętem. :blush: No muszę to zmienić... bo widzę, że wszyscy na to zwracają uwagę, a ja głupi nie :blink:

[YAGO]

no i bardzo dobrze, najlepiej myslec o jak sie jedzie a nie jak jechac, szczegolnie na dordze... dlatego uwazam, sztywne stosowanie sie do teori torowej i bez indywidualnego i zawsze nieschematycznego podejscia nie jest zbyt dobrym pomyslem ale tak jak wspomnialem jestem lamerem wiec moge sie mylic, szukam tu wskazowek a nie recepty

[fantom]

Jeden gość twierdzi, że nie wystarczy jeździć, trzeba mieć świadomość. Ale on nie musi wiedzieć wszystkiego, więc można się dalej natrząsać z takiego podejścia.

[YAGO]

swiadomosc to jedno a odruch to drugie :) o swiadomosci mozna poczytac, oduch t otrening i doswiadczenie :)

[LORD VADER]

Włoska bladź częstowała dziwnymi wybrykami tyłu po zmianie w dół z niedokładnym międzygazem i zawsze duzo lepiej wychodzilo to przy dynamicznej jeździe niż przy spokojnej . Ni chu*a nie potrafiłem zbić dobrze biegu w dół jadąc spokojnie , widoki rozpraszały albo brak wyczucia. Na cebrze to nie pamiętam tego problemu , jakos tak samo wychodziło , na GS-ie czasami kończyło sie zgrzytem ale bez rewelacji trakcyjnych .

Jedno jest pewne - po tym sezonie z włoszczyzną mogę z gustlikiem na gięcie gwoździ w palcach lewej ręki konkurować :icon_razz:

[Tomek Kulik]

Ostre rzędowe dwójki też uwielbiają :-)