Skocz do zawartości

Quad dla siedmiolatka


colahondax11
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Chcę przeznaczyć około 2000zł na ten zakup.

Wiem że cudów nie będzie za tą sumę, ale może coś doradzicie.

 

Aha, chrześniak jest bystrzejszy i wyższy od swoich rówieśników, więc proszę nie zwracać mi uwagi, że to za młode dziecko na taką zabawkę.

Edytowane przez colahondax11

Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... na taką zabawkę.

W tym problem, że jakie by to nie było to nie jest zabawka. Cztery koła dają złudne poczucie bezpieczeństwa, a stabilne to nie jest.

Myślę, że szkoda dzieciaka. Ale dorosły jesteś, swój rozum masz.

Wiek jeźdźca nie ma tu większego znaczenia - dorośli też sobie tym sprzętem nader często robią kuku.

Edytowane przez Bloodhound

Dyplomata - ktoś, kto potrafi powiedzieć ci "spier...aj", w taki sposób, że czujesz narastające podniecenie przed zbliżającą się podróżą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę, że pojazdy mechaniczne dla małego dziecka ogólnie nie są najlepszym pomysłem, radził bym bardziej stopniowo i od jakiejś chińskiej 50 zacząć. Poruszać też się będzie, a w razie czego mniejsze straty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

quady dla dzieci na komunię to jakaś paranoja....

 

 

On nie ma jeszcze komunii.

 

... na taką zabawkę.

W tym problem, że jakie by to nie było to nie jest zabawka. Cztery koła dają złudne poczucie bezpieczeństwa, a stabilne to nie jest.

Myślę, że szkoda dzieciaka. Ale dorosły jesteś, swój rozum masz.

Wiek jeźdźca nie ma tu większego znaczenia - dorośli też sobie tym sprzętem nader często robią kuku.

 

To ma być quadzik pierdzioszek, a nie quad.

Ojciec tegoż malucha, chce go nauczyć jeździć trzymając za rączkę, a nie puszczać go samego na ulicę.

Można nauczyć kilkuletnie dziecko jazdy na quadzie, nasza sześcioletnia sąsiadka jeździ już sama wokół domu, pod okiem swojego taty.

Wiem że nie brzmi to najlepiej "quad dla siedmiolatka" ale na prawdę da się bezpiecznie tym jeździć.

Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chińczyk to totalna katastrofa. Przerabiałem ich trochę u siebie w warsztacie, aż w końcu wycofałem ich naprawę ze swojej oferty.Podobnie jak chińskich skuterów. Zawieszenie w chińskich quadach jest do tego stopnia fatalne, że po niewielkim przebiegu zaczyna się rozpadać. Zresztą silniki też nie są trwałe. Standardowa awaria to brak sprężania i problemy z rozruchem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w życiu nie zgodziłbym się na coś takiego. nie dalej, jak kilka tygodni temu znajomy opowiadał o swoim koledze z pracy, który chrześniaczce kupił quada. parę tygodniu później cudem przeżyła wypadek, ale ze złamanym kręgosłupem już do końca życia będzie jeździć na wózku

pojazd silnikowy to nie zabawka dla dziecka

jsz

 

ps. popatrz sobie, w jakim wieku dziecko zaczyna myśleć abstrakcyjnie - tzn. rozumieć konsekwencje swoich działań. tu nie chodzi o fizyczne "urósł to da radę", tylko że mentalnie nie jest zdolny opanować zasad korzystania z takiego pojazdu, z wyciągnięciem konsekwencji swoich działań

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w życiu nie zgodziłbym się na coś takiego. nie dalej, jak kilka tygodni temu znajomy opowiadał o swoim koledze z pracy, który chrześniaczce kupił quada. parę tygodniu później cudem przeżyła wypadek, ale ze złamanym kręgosłupem już do końca życia będzie jeździć na wózku

pojazd silnikowy to nie zabawka dla dziecka

jsz

 

ps. popatrz sobie, w jakim wieku dziecko zaczyna myśleć abstrakcyjnie - tzn. rozumieć konsekwencje swoich działań. tu nie chodzi o fizyczne "urósł to da radę", tylko że mentalnie nie jest zdolny opanować zasad korzystania z takiego pojazdu, z wyciągnięciem konsekwencji swoich działań

 

 

Tak rozumiem, jestem po dwóch wypadkach na motocyklu, i wrogowi nie życzę tego bólu który przechodziłem.

Rozmawiałem o zachowaniu maximum bezpieczeństwa z jego ojcem (bo to pomysł jego Ojca, decyzja zapadła, on mu kupi quada i już, wszyscy w rodzinie próbowali mu to wybić z głowy, ale nic z tego).

 

Cholera, twój post jeszua nastroszył mi włosy na głowie, zbiłeś mnie z chęci "dołożenia się" do kupna tego quada.

Edytowane przez colahondax11

Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ps. popatrz sobie, w jakim wieku dziecko zaczyna myśleć abstrakcyjnie - tzn. rozumieć konsekwencje swoich działań. tu nie chodzi o fizyczne "urósł to da radę", tylko że mentalnie nie jest zdolny opanować zasad korzystania z takiego pojazdu, z wyciągnięciem konsekwencji swoich działań

 

20 lat ?:D

 

w życiu nie zgodziłbym się na coś takiego. nie dalej, jak kilka tygodni temu znajomy opowiadał o swoim koledze z pracy, który chrześniaczce kupił quada. parę tygodniu później cudem przeżyła wypadek, ale ze złamanym kręgosłupem już do końca życia będzie jeździć na wózku

pojazd silnikowy to nie zabawka dla dziecka

jsz

 

ps. popatrz sobie, w jakim wieku dziecko zaczyna myśleć abstrakcyjnie - tzn. rozumieć konsekwencje swoich działań. tu nie chodzi o fizyczne "urósł to da radę", tylko że mentalnie nie jest zdolny opanować zasad korzystania z takiego pojazdu, z wyciągnięciem konsekwencji swoich działań

 

 

Tak rozumiem, jestem po dwóch wypadkach na motocyklu, i wrogowi nie życzę tego bólu który przechodziłem.

Rozmawiałem o zachowaniu maximum bezpieczeństwa z jego ojcem (bo to pomysł jego Ojca, decyzja zapadła, on mu kupi quada i już, wszyscy w rodzinie próbowali mu to wybić z głowy, ale nic z tego).

 

Cholera, twój post jeszua nastroszył mi włosy na głowie, zbiłeś mnie z chęci "dołożenia się" do kupna tego quada.

 

Dobrze się zastanów, bo jeszua ma rację. Raczej nie warto do tego ręki przykładać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla takiego malucha nigdy. Poprzednicy juz napisali dlaczego. A ja się pod tym podpisuję. Lepiej sie postawić i sobie wrogów zrobić, niż później żalować, że samemu się pomogło w czyms takim.

Tonie zabawka. A zdrowia dziecku nie przywrócisz.

Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne.

Bertrand Russell

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym 7-latkowi kupił coś w tym stylu http://allegro.pl/dzieciecy-quad-na-pedaly-super-prezent-promocja-i1559100901.html i piszę ten post najzupełniej poważnie.

 

Czy to nie jest za małe dla siedmiolatka ?

Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...