Skocz do zawartości

VTR1000 - temat użytkowników


Rekomendowane odpowiedzi

nie wierze ze komus V2 moze palic ponizej 6 litrów a nawet ponizej 7 jezdzilem tl1000s palil najmniej przy spokojnej jezdzie w granicach 140 7-7,5l znajomemu VTR zeby jechac podobnie lykała ponad 8l a jak sie tylko mocniej jej dalo odrazu 10l. ten typ tak ma. Jedyna opcja zaoszczedzic na paliwie to jej gaz zamontowac :-) Nie oszukujmy sie gdzie sie o nich nie poczyta to pala duzo.

http://www.spritmonitor.de/en/overview/18-Honda/1100-VTR_1000.html?esearch=1&fueltype=2 tutaj piszą. mnie zreszta tez takie spalanie wychodzi no ale ja nie umiem jezdzic ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tego nie wiem bo nigdy nie jezdzilem na krotkich odcinkach.wiec nie wiem jakie musza byc proporcje w km zimny -cieply silnik zeby mialo to wplyw na spalanie. przewaznie jezdze do ok 6tys obr i rzadko przekraczam 200km/h. co nie znaczy ze nie odkrecam czasem do konca.tak sobie jezdze i jestem zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w krótkie, bo jak pisałeś na długie kasy nie masz.

 

No to pytam właśnie :D bo jak to taki powód jest, to nie będę do szkoły jeździł, tylko ciułał kase na jakąś dłuższą trase :D

Edytowane przez mrswistak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da sie zejsc na 8-8,5 litra, osiagnałem to w trybie emeryckim jak oswajałem sie ze szpejem. Jeżdżąc NORMALNIE :cool: 10 litrów to norma. Ale na vtr'ce sie nie da inaczej, lepiej wcale nie jeździć niż sie tak meczyć :wink: Przy tym uderzeniu z dołu jakie ten moto oferuje to grzech nie odkrecac agresywnie manetki. Ja nie potrafie sobie odmówić :laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem odkrecac od dolu ale po co ciagnac do 10 tys? przeciez tam juz za bardzo nic nie ma. max Nm przy 7 tys. przy 600 ccm to rozumiem w tamtych okolicach( 10 tys obr) dopiero "rozdaja" banany na twarz. poza tym ci NORMALNIE jezdzacy przez moja wioske nadaja sie tylko do ODSTRZALU.orientuje sie w predkosciach motocykla na danym biegu wiec domyslam sie ile mogą jechac ci "normalnie" jezdzacy.ale moze ja jestem juz za stary na takie moto i tego nie rozumiem? :flesje: . Milego weekendu. gazniki zmienili byc moze z powodow EKO. zeby zmniejszyc trucie srodowiska. dlatego spadla tez moc do 106 KM

Edytowane przez rom996
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę od tego, że do wczoraj wszystko było OK.

 

dobija 50km objazdu i stanąłem, coby nogi wyprostować w malowniczym krajobrazie.

 

Niestety po wypoczynku już maszyny nie mogłem dobudzić. Wciskam starter i gubi prąd. (dodam, że przed wyłączeniem poszła mała przegazówka)

 

Pierwsza myśl - klemy nie stykają ale to niestety nie była trafiona diagnoza - kabel przy rozruszniku również OK. Dodatkowo kontrolki po zapaleniu stacyjki bardzo powoli się zapalały - jakby się nagrzewały. Jakikolwiek pobór prądu powodował zgaśnięcie kontrolek. Czasem migacze i światła działają normalnie - do pierwszego kliknięcia startera (po tym brak prądu lub prąd znikomy).

 

w ogóle NIE ZAKRĘCI.

 

Zapych - dopiero na 6tce nie ciągnęło koła ;) pot mi leciał nogawkami i zachwycił - (myśl: ufff dojade do chaty).

 

Na chodzie sprawa wygląda na zwarcie albo cosik podobnego ponieważ włączając światła wszystkie zegary tracą prąd i wskazują "0" wyłączając światła wszystko wraca do normy. Cały czas brak migaczy.

 

Dojechałem na bazę. Na wolnych obrotach działają migacze, klakson i zegary jednocześnie - ale tylko przy włączonym wentylatorze :/ wystarczy że dodam trochę gazu wszystko przestaje działać (poza światłami).

 

Nie zmierzyłem napięcia ładowania, bo aby odpiąć siedzenie muszę wyciągnąć kluczyk - czyt. wyłączyć silnik.

Rozrusznik nie kręci. Podłączyłem pod aku samochodowego - kręci ale tylko jak jest wyjęty - nie ma siły obrócić wałem nawet na krótko podłączając kablami rozruchowymi (obróci max pół obrotu). W środku wszystko wygląda OK - szczotki i wirnik nie wskazuje na jakikolwiek przypał ani nic nie śmierdzi.

 

Moja wstępna diagnoza to regulator napięcia + cela w aku.

 

Może miał już ktoś coś podobnego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak:

 

- nowy aku założony - pali na dotyk ;)

 

- alternator - przejścia nie ma - daje prąd rzędu ~30V

 

 

Regulator do wymiany - czasem ładuje ok. 14,3-15 V, ale zdarza się że przy wyższych obrotach dochodzi do 17V co chyba nie powinno mieć miejsca - i strasznie się grzeje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regulator zamontowany ... ale zachowuje się podobnie jak na starym. Albo ma podobną usterke regulator albo cos innego.

 

Mierząc napięcie na aku waha się po starcie od 12,5 - 16 a są też skoki do 17V. PO przejechaniu kilkudziesięciu km ponowny pomiar i trzyma się miedzy 12,5-13,0. podsumowując - ładuje jak chce .

 

Postanowiłem się tym nie przejmować. Aku się nie rozładowuje, żarówki nie przepalają (tylko philipsy z Auchan siadły kiedyś), zapala, ... więc jeśli mi nie wygotuje w krótkim czasie aku to zapominam o temacie i korzystam z sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...