grzebyk90 Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 Co sądzicie o tym wypadku. Kto tutaj zawinił. Według mnie winny jest kierowca auta bo jechał jak jakiś hrabia nie upewniając się ale pewnie nie doszło by do tego gdyby nie prędkość motocyklisty. http://www.youtube.com/watch?v=lDVNrhAwX4A...ture=grec_index Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cubamen Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 jak zawsze debilny jest tytuł filmiku " tak sie konczy szalenstwo na motorze " wina w swietle przepisow jest ewidentna kierowcy puszki wiem wiem mozna gdybac ze jesli jechał by wolniej itd itd mozna tez powiedziec ze mogł tego dnia z domu nie wyjezdzać :icon_evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majkiel Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 fakt, wina puszkarza, ale mi się wydaje że motocyklista mógł go ominąć lewą stroną (patrząc w kierunku jazdy motocykla). Miał tam miejsce bo gościu zaczął zjeżdżać puszką ze skrzyżowania. Chyba jednak motórzysta za bardzo się zapatrzył na ten samochód i jerdopnął w niego. Zresztą łatwo gadać oglądając filmik, ciekawe jak samemu by się zareagowało w takiej sytuacji. Wolę jednak nie mieć okazji aby się o tym dowiedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 120km/h w terenie zabudowanym i wlot na skrzyżowanie na tak zwane "może się uda"... Tym razem się nie udało bo skrzyżowanie specyficzne z lekkim łukiem w prawo (choć gdyby motocyklista jechał prosto swoim pasem to by nie trafił :icon_rolleyes: ). Samochód skręcający w lewo zdecydował się na ruszenie bo miał na tyle dalekie pole widzenia, że przy spodziewanej normalnej prędkości pojazdów nadjeżdżających nie zagroziłby bezpieczeństwu. Smutna prawda Panowie jest taka, że opisywana sytuacja może trafić każdego z nas gdy jedzie... puszką. Gdyby na każdym skrzyżowaniu brać pod uwagę to, że ktoś poleci "z ponaddźwiękową" to miasta byłyby sparaliżowanie. Możecie najeżdżać na puszkarza, że gamoń, ślepota itd. Wg mnie 99,9% z nas ruszyłaby tym samochodem ze skrzyżowania, tylko wtedy mielibyście odmienne zdanie co do winy :cool: Dlaczego tak jest, że w większości czytaliśmy książki typu "Motocyklista doskonały" a wsiadając na moto co niektórym ta wiedza wywiewana jest z kasku? Niezależnie od tego co napisałem wcześniej, czy to ma znaczenie czyja wina w świetle prawa? Przecież to nasze kości pękają... Odkręcajmy tam gdzie ryzyko jest małe, ruchliwe skrzyżowanie w centrum miasta do tego typu miejsc się nie zalicza :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obniski Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 Moim zdaniem obaj nie są bez winy. Patrząc z góry widać ze to jest lekki łuk a motocyklista jechał pasem zaraz wzdłuż samochodów, pan z samochodu miał duże szanse by go nie zobaczyć. Faktem jest iz mógł zdecydowanie szybciej opuścić skrzyżowanie co nawet jest w przepisach ruchu drogowego (o ile dobrze pamiętam) iż skrzyżowania należy opuszczać sprawnie i bez zbędnego ociagania się. Jedyne co to fakt jak już Majkiel nadmienił motocyklista mógł odbić w bok i minąć samochód, chociaż podejrzewam że jak wcisną klamkę hamulca to go wyprostowała i zaskoczony sytuacją wpadł w panikę. A wiadomo ze w tych sytuacjach za duzo czasu nie ma się na myślenie :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 (edytowane) jak zawsze debilny jest tytuł filmiku " tak sie konczy szalenstwo na motorze " Tytul ja najbardziej prawidlowy, jak inaczej nazwac debila ktory zapierda*a przez St. Pauli w Hamburgu z predkoscia 120 km/h ? wina w swietle przepisow jest ewidentna kierowcy puszki Chyba tych w Wejcherowie :biggrin: fakt, wina puszkarza, Uzasadnisz wine puszkarza ? Jestem bardzo ciekawy Twojej interpretacji P.S. kolo przezyl. ... Faktem jest iz mógł zdecydowanie szybciej opuścić skrzyżowanie co nawet jest w przepisach ruchu drogowego (o ile dobrze pamiętam) iż skrzyżowania należy opuszczać sprawnie i bez zbędnego ociagania się. W niemieckich przepisach jak dotad nie natknalem sie na §§ o predkosci opuszczania skrzyzowania. Owszem kodeks ( StVO ) mowi, ze nalezy opuszczac "zügig" - nie opieszale jednak ( jak to nazwales sprawnie ) tylko w pewnych sytuacjach a konkretnie na tzw. elektrycznej zielonej strzalce. [zasada odmienna niz w PL, bo nie jest konieczne wczesniejsze zatrzymanie sie ). Aby skomentowac to skrzyzowanie trzeba najpierw znac teren oraz obyczaje jakie tam panuja. Ulica to Reeperbahn http://www.google.de/images?oe=utf-8&rls=o...ved=0CFwQsAQwCg Katanaran nie mogl szybko opuscic skrzyzwania bo z regoly przez przejscie dla pieszych jakie sie tam znajduje, a ktore nie jest pokazane z perspektywy jaka pokazuje kamera, przechodi tam sporo pieszych. Pijanych i cpunow chyba nawet na dworcu glownym mniej sie kreci nit tam, laza jak chca. Osobiscie nawet w latach gdzie cechowala mnie ulanska fantazja nie rozwinalem tam wiecej niz 80 km/h. :crossy: Edytowane 9 Października 2010 przez ks-rider Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trollsky Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 ewidentna wina motocyklisty. sorry ale jak sie jezdzi bez uzywania mózgu to predzej czy pozniej jest sie bohaterem takiego zdarzenia Cytuj www.trollsky.comhttp://www.youtube.com/user/Trollskyy?feature=watch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saska251 Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 Wina moturzysty. Powinien jechać najwolniejszym pasem, bo wtedy miałby większe pole widzenia. Jak już zobaczył, że przypakuje, powinien manewrem taktycznym ominąć furę z lewej. Było tam dużo miejsca. Dobrze, że przypakował w kufer, a nie w przestrzeń pasażerską. Selekcja naturalna. Cytuj Tchórze zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali emzeciarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hero Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 Co najmniej dziwna reakcja motocyklisty - po co jadąc swoim pasem i widząc że samochód przemieszcza się w jego prawą stronę również zmienia pas na prawy ? Dosyć samobójcze rozwiązanie, przynajmniej ja sobie nie wyobrażam jak mógłbym tak zrobić, a kilka razy miałem podobne do tego "zajechanie drogi" na skrzyżowaniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majkiel Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 Hero, tak jak wcześniej wspomniałem motocyklista pewnie spanikował i zamiast gapić się gdzie ma jechać żeby ominąć samochód patrzył się centralnie na niego. No i przypakował.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barfi84 Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 (edytowane) Co sądzicie o tym wypadku. Kto tutaj zawinił. Według mnie winny jest kierowca auta bo jechał jak jakiś hrabia nie upewniając się ale pewnie nie doszło by do tego gdyby nie prędkość motocyklisty. http://www.youtube.com/watch?v=lDVNrhAwX4A...ture=grec_index Wina ewidentna auta, chyba że miał czerwone, ale dziwi mnie zachowanie motocyklisty wydaje mi sie że jakby jechał tym pasem co jechał to by sie miną z autem ale byc może przy hamowaniu nie dało się nic zrobić. Ja tam nie wlatuje z pełno prędkością na skrzyżowania. Po pierwsze może to się z kończyć jak na filmie. A po drugi jak bym przeleciał przez polskie skrzyżowanie szybko to bym mógł czasami z moto spaść hehe Edytowane 9 Października 2010 przez Barfi84 Cytuj ,,CZŁOWIEK BEZ PASJI TO JAK DOM BEZ WŁAŚCICIELA " Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 Ewidentna wina motocyklisty. A w sumie to co za różnica czyja wina?, i tak motocykliste boli najbardziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek1 Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 (edytowane) BRAWO!!!! Nie życzę żeby ciebie coś takiego spotkało.......... Edytowane 9 Października 2010 przez jacek1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trollsky Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 Wina ewidentna auta, odstaw dopalacze chłopcze :biggrin: Cytuj www.trollsky.comhttp://www.youtube.com/user/Trollskyy?feature=watch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Candlekeep Opublikowano 9 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2010 Film nagrany w zwolnionym tempie. Gdyby prędkość nagrania była 1 do 1, widać byłoby wyraźnie, jak dużą prędkość ma motocyklista. Moim zdaniem ewidentna wina motocyklisty - gość wyłania się z zza zakrętu, gdy puszka jest już na jego pasie. Kierujący samochodem nie miał szans go widzieć. Gdy rozpoczął manewr skręcania - wszystkie pasy z naprzeciwka były "czyste". Bardzo jestem ciekaw, ile na liczniku miał ten motocykl. A tak już na marginesie - to jest całkiem fajny filmik poglądowy, jak nie jeżdzić na motorze - i jak się to kończy, gdy jednak się w taki sposób jeździ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.