obniski

Witam, Panowie mam pytanie techniczne, czy może ktoś sie orientuje jak jest z przednią lampą w ER6 z 2008 roku. Motocykl kupiłem w UK, teraz chce wrócić do kraju. Zasanawiam się czy musze zmienić przednią lampę na EU czu ta która jest jest rególowana i wystarczy ją "przestawić" by przeszedł badania techniczne w PL. Pozdrawiam Robert

No spoko sprobuję, ale wydaje mi się że ubezpieczalnia musi być powiadomiona 24h od zgloszenia na policji.

Limo, jeżeli miał AC to możliwe że dostał i kasę i zostawili mu motor. Ja niestety mam tylko podstawowe ubezpieczenie które obejmuje dodatkowo kradzież i spalenie się maszyny. Tak więc na nic nie liczę z ubezpieczalni. Monter pierw spróbuję klejenia, bo jest najtańsze, a skoro pompa tak czy inaczej jest uszkodzona, to w najgorszym wypadku stracę parę groszy na klej, a mogę zyskać 70funtów. Michał przykro mi że straciłeś motor. Szczerze teraz jak będę miał następny motor to na pewno wykupię AC, lepiej wydać kilkaset złoty więcej ale mieć święty spokój. Ja zawsze myślałem że kradzieże to tylko w filmach i nie na mojej ulicy. Jak mi ukradli to myślenie się zmieniło. Może i stać mnie na nowy motor z salonu, tylko że nigdy takiego nie kupiłem bo szkoda mi pieniędzy. Jak zrobię swój to będę chciał go zamienić na SVkę. Znalazłem super ofertę, 3800 funtów za przebieg 7.500km z 2010 roku. Jeżeli w salonie gdzie stoi SVka powiedzą ze wezmą mój sprzęt i będą chcieli max 1500dopłaty to bez wahania sie zgodzę. Jeżeli nie to zostanę ze swoją Kawasaki na dłużej. Póki co czekam na zbiornik. Prostowanie i malowanie będzie mnie kosztowało 70funtów. Zamówiłem już boczne panele które są połamane, 30funtów. Pompę mam nadzieję że da się zrobić. Jeszcze tylko nie wiem jak rozwiązać problem naklejek na zbiorniku. Z tego co patrzyłem wygląda na to że są naklejane na zbiornik przed pomalowaniem go bezbarwnym lakierem. Z tym tylko że naklejek nie ma ani na ebayu ani na allegro.

Pit uwierz mi ze wolał bym żeby się nie znalazł. Takie było moje pytanie do pana mundurowego, "a może on się nie znajdzie?" Wtedy wolał bym walczyć z ubezpieczalnią i dostać kasę Niż teraz kombinować z naprawami :( Poza tym postanowiłem że zrobię go najtańszym kosztem i sprzedam/zamienię w salonie na SVkę 2010rocznik. Co do pompy to w miejscu gdzie jest pęknięty plastik nie ma wężyka jest to odcinek miedzy samą pompą a kołnierzem do którego przylega przewód paliwowy. Tak wiec myślę by to skleić na to założyć gumowy wężyk o tej średnicy i zacisnąć z dwóch stron opaskami. Jeżeli wytrzyma to dobrze jak nie to, wtedy nowa pompa z ebay'a.

Pomysły super, tylko jestem bardzo ograniczony narzędziowo, a oddawanie tego do mechanika będzie droższe niż kupienie nowej pompy na ebay'u. Jutro w dzień przyjrzę się temu z bliska i ocenie jak to wygląda i co da się z tym robić. Poszperam w sklepie motoryzacyjnym może wynajdę coś co podsunie mi pomysł na naprawę. Gdyby udało się znaleźć metalową rurkę o podobnej średnicy to faktycznie wtopić to w plastik i efekt będzie wystarczająco zadowalający

Monter, to co proponujesz, jak nie klejenie, to spawanie plastiku?

Myślę że byli za głupi żeby na to wpaść. Chciałbym zrobić to najtańszym kosztem, skoro i tak postanowiłem ze chce go zmienić. Myślę ze ta pompa spokojnie da się zrobić bo jest to plastik i już patrzyłem, nie ma żadnych ubytków czy odprysków, tak wiec pierw spróbuję skleić. Wymienić na nowe zawsze można.

wydaje mi się ze z tymi wężykami jest dokładnie tak jak piszesz. Bo szukałem szukałem jakiś miejsc gdzie je podłączyc i wychodzi na to ze są to wężyki od nadmiaru "płynów". Tym bardziej ze w baku jest metalowy wypust do którego ten długi przewód pasuje idealnie, a jak dobrze pamiętam to kiedyś coś podobnego wystawało przy stopce. Teraz tego nie ma. Chyba pierw spróbuję skleić tą pompę paliwa, bo chyba i tak zrobi ten motor i kupie coś nowszego oddając ten w rozliczeniu.

Z odszkodowania nic nie dostanę, bo nie mam tzw AC. Mam ubezpieczenie od kradzieży i ewentualnego spalenia, ale nie od dewastacji. Poza tym naprawa będzie tańsza niż ewentualna strata zniżek wiec i tak bym nie zgłaszał. Co do policji to raczej z tm nic nie zrobią jako ze mieszkam, na małej "cichej" uliczce i nie mamy tutaj żadnych kamer, wiec przyjdą zobaczą co się stało (o ile przyjdą) zrobią raport i tyle po nich. Poza tym motor znalazł się tylko dlatego że jakiś spacerowicz zgłosił fakt porzuconego sprzętu. Gdyby była ludzka znieczulica to stał by tam oparty jeszcze ładny czas, aż by się komuś spodobał. Motor parkuje na podjeździe tuż pod oknem gdzie śpię, zawsze mieliśmy dwa samochody i motor w noc kiedy ukradli, nic nie stało na podjeździe poza motorem. Tak wiec był bardzo łatwy dostęp. Chyba faktycznie będzie mi sie bardziej opłacało kupić nowy zbiornik. za 100F znajdę w dobrym stanie w takim samym kolorze.

Cześć, Wczoraj ukradli mi motor, całkiem nie fajne uczucie. Jak już się pogodziłem ze stratą mego Kawasaki i zaczałem szukać nowego, dziś zapukał do mych drzwi pan policjant i pyta czy nie zgubiłem motocykla. Wiec mówie ze oczywiscie że zgubiłem. On na to ze właśnie go znaleźli i nie jest daleko 100m od mego domu. Wiec z wrażenia poszedłem w kapciach za panem policjantem i faktycznie. Motor stał oparty o ogrodzenie w małej alejce prowadzącej na pola. Wszystko fajnie, ale widzę z daleko za jest uszkodzony :( ale co dziwne skrzynia GIVI nie tknięta? Podchodzimy do motory, a tam połamane plastiki i "wyrwany" bak. Powód kradzieży.... 5l paliwa. Jako że nie mogli otworzyć zbiornika to wyrwali go z zaczepów wyłamują wszystkie boczne plastiki i spuścili paliwo wężykiem podającym paliwo do silnika. Czy moglibyście pomóc odpowiedzieć mi na kilka pytań? Czy da się naprawić takie uszkodzenia zbiornika i czy będzie to kosztowne? http://w706.wrzuta.pl/obraz/9TqkPQnhIdj/img_3955 http://w706.wrzuta.pl/obraz/02eB374Tp7j/img_3956 http://w706.wrzuta.pl/obraz/7lPoSdCGbcd/img_3957 Czy można skleić tą plastikową rurkę którą płynie paliwo? http://w706.wrzuta.pl/obraz/5u3eEzUskuZ/img_3952 Gdzie szukać podłączenia dla tego przewodu? http://w706.wrzuta.pl/obraz/7XBiMMeh7LX/img_3963 http://w706.wrzuta.pl/obraz/4PXr6WYZl8R/img_3954 Od czego może być ten gumowy przewód? http://w706.wrzuta.pl/obraz/8o780e3SsEN/img_3958 Gdzie podłączyć ten przewód? http://w706.wrzuta.pl/obraz/3S9ybL3BXdn/img_3962

Napisałeś że sprzedajesz swoją Daytonę do Londynu, wiec sprzedajesz ją za granice. To co ja Ci wysłałem, mówi o sprzedaży za granice "został zarejestrowany za granicą lub zbyty za granicę" Wiec chyba o to chodzi :)

zgodnie z art. 79 ust. 1 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005r. Nr 108, poz. 908 z późn. zmianami), pojazd podlega wyrejestrowaniu przez organ właściwy ze względu na miejsce ostatniej rejestracji pojazdu, na wniosek jego właściciela w przypadku wywozu pojazdu z kraju, jeżeli pojazd został zarejestrowany za granicą lub zbyty za granicę. Natomiast procedury wyrejestrowania określa § 6 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 27 września 2003r. w sprawie szczegółowych czynności organów w sprawach związanych z dopuszczeniem pojazdu do ruchu oraz wzorów dokumentów w tych sprawach (Dz. U. z 2007r. Nr 137, poz. 968), w celu wyrejestrowania pojazdu organ rejestrujący przyjmie wniosek o wyrejestrowanie wraz z: - dokumentami pojazdu (dowód rejestracyjny i karta pojazdu o ile była wydana) - dokumenty zbycia pojazdu - tablice rejestracyjne Wraz z decyzją o wyrejestrowaniu unieważniony dowód rejestracyjny zostanie zwrócony właścicielowi. Na wniosek właściciela zgodnie z art. 74 ust. 2 pkt 2 lit. a wyżej cytowanej ustawy Prawo o ruchu drogowym, pojazd może być zarejestrowany czasowo w celu umożliwienia wywozu pojazdu za granicę (w przypadku gdyby wywożony pojazd miałby poruszać się po drodze). A tutaj w bardziej cywilizowany sposób: http://www.google.co.uk/url?sa=t&source=we...lnBu3tQ&cad=rja Mam nadzieję ze to Ci pomoże. Ja od siebie tylko dodam, tak jak napisałeś nie wydawaj sprzętu zanim kasa nie wpłynie na konto i NIE ZOSTANIE ZAKSIĘGOWANA. W UK jest tak ze jak płacisz kartą kredytową transakcję można cofnąć. (wiec dla bezpieczeństwa ja bym jeszcze przelał pieniądze na inne konto).

Jasne, limuzyna hehehe nawet bym się nie obejrzał za tą siódemką. Chyba mylisz pojęcie limuzyny. Zaprezentowany projekt mi się podoba, orginalny i reprezentacyjny, co do silnika i prawdopodobnie wyposażenai, faktycznie mogli by dolożyć wiecej.

Witam, chciałbym zrobić serwis swojej maszyny. Zastanawia mnie tylko na ile jest to trudne. Nigdy wcześniej nie robiłem serwisu w motorze i nie wiem czy to jest tak samo proste jak w samochodzie czy jest coś wiecej o czym powinienem wiedzieć. Motor to Kawasaki Er-6 2008r wersja z ABS. Zbliżam sie do 22.500km. W książce wyczytałem co tam niby powinienem zmienić ale jakoś to jest chaotycznie napisane. Czy poza olejem, filtrem oleju, filtrem powietrza powinienem zmienić coś jeszcze?? Wiem ze ostatni serwis był przy około 17.000km pojęcia nie mam co było zmieniane, wiem że było to robione przez autoryzowany serwis. Zastanawiam się nad świecami, czy jest to konieczne, jeżeli tak to jakie wybrać, zwykłe czy coś lepszego. Jaki ma to wpływ na jazdę? A co z zębatkami i łańcuchem, jak poznać że już czas na te podzespoły? Wiem że moje pytania dla większości wydają się banalnie proste, ale nigdy wcześniej nie robiłem tego sam. Czas sie wreszcie nauczyć. Proszę o wyrozumiałość i wszelkie rady. Dziękuję bardzo Robert Obniski

Ciesze się ze jesteś bardzo pomocny i wiem gdzie sie znajduje wyszukiwarka, owszem za ile przywieść motor do PL busem znajdziesz bez problemu ale temat o tym czy ktoś podróżował, już trudniej. Najwyraźniej nie trafiłem na odpowiednią kombinację frazeologiczną co by mi przeglądarką dała wynik pozytywny tego totolotka. Ale i tak dziękuję za chęć pomocy.

Ciekaw jestem czy ktoś pokonał taki duży dystans na motocyklu. Jeżeli tak to jak się jechało ile czasu zajeła podróż, jaki odcinek udało sie pokonać. No i jaki wyszedł średni koszt takiej imprezy. Osobiście kusi mnie taka przejażdżka, ale ja lubię się rzucać na głęboką wodę. Posiadam Er6n, wiec wydaje się być to "dość" wygodne do podróżowania. Nigdy jednak nie pokonywałem tak dalekich odcinków. Samochodem podróż Calais-Białystok (od zjazdu z promu) zajeło mi 16H, cała podróż z londynu do domu z przerwą na obiad w Poznaniu 21h. Na motorze podejrzewam ze w dzień dałbym rade dojchać od granicy do granicy.

Moim zdaniem obaj nie są bez winy. Patrząc z góry widać ze to jest lekki łuk a motocyklista jechał pasem zaraz wzdłuż samochodów, pan z samochodu miał duże szanse by go nie zobaczyć. Faktem jest iz mógł zdecydowanie szybciej opuścić skrzyżowanie co nawet jest w przepisach ruchu drogowego (o ile dobrze pamiętam) iż skrzyżowania należy opuszczać sprawnie i bez zbędnego ociagania się. Jedyne co to fakt jak już Majkiel nadmienił motocyklista mógł odbić w bok i minąć samochód, chociaż podejrzewam że jak wcisną klamkę hamulca to go wyprostowała i zaskoczony sytuacją wpadł w panikę. A wiadomo ze w tych sytuacjach za duzo czasu nie ma się na myślenie :(

Nic dziwnego ze nei słychać najwyraźniej szybko nie jechał, sportowego tłumiku też nie miał. Zdecydowanie słychać pisk przed uderzeniem co mogło by wskazywać na hamowanie. dziwne tylko ze się nie rusza i o własnych siłach nie wstał. Tym bardziej że to nie czołówka, a zajechanie drogi.

Witam, Ja też jeździłem na kołkowanej oponie i nie było z nią najmniejszego problemu. Na drugi dzień po założeniu nówki sztuki na tył, wbiłem śrubę. Szkoda mi było opony wiec zajechałem do wulkanizacji gdzie zajmują sie tylko motorami zrobili tak jak powinno być. Zero problemów. Tylko że nie rozwijałem prędkości 240km/h, jeżeli tak masz zamiar jeździć to nie zadawaj pytań i nie oszczędzaj bo nie będziesz miał okazji na wydanie tej oszczędności. Jeżeli jesteś zwykłym użytkownikiem 2oo co to nie potrzebuje osiągów ferrari i cieszy sie normalna jazdą, zajedź do dobrej wulkanizacji powiedz co chcesz i czy umieją to zrobić i ciesz sie dalej jazdą. Pozdrawiam

A i B za pierwszym. Może i fart. Przy zdawaniu na A byłem chyba trzeci w kolejce i po skończonej jeździe egzaminator stwierdził że jestem pierwszym dziś co naprawdę czuje się pewnie i wie co robi. Miło było usłyszeć pochwałę od gościa który oblał wcześniej dwóch.

HunterM tekst pierwsza klasa. Dawno się tak nie uśmiałem :) V max na moto 190km/h ale nie da się tak jechać bo wiatr chciał mnie zdjąć z motoru a plecak robił za spadochron, takie zalety naked'a V max w samochodzie 180km/h na więcej szkoda mi było samochodu bo obroty na czerwonym polu. Odczucia bez większego entuzjazmu.

O YUBY to co napisałeś jest dość ciekawe bo już miałem zamawiać lustro ze względu na to iż ktoś napisał na początku wątku iż lustro jest najciemniejsze. Wiec jak to jest ostatecznie lustro czy dark tinted?

Super dzieki za tak odpowiedzi w 100% usatysfakcjonowała mnie uzyskana wiedza. Pozostaje tylko znaleść wizjery do suomy.

Chciałbym sobie kupić nowy wizjer do SUOMY VANDAL. I zastanawiam sie jaka jest róznica miedzy lustrem a dark tinted? Nie mam nikogo znajomego kto by posiadał inny wizjer niz oryginalny i nie mogę porównać. Mógł by mi ktoś powiedzieć jak to wygląda. Który bardziej przyciemnia, jak się jeździ w nocy. Osobiście wolał bym mirror. Będę wdzięczny za wszelkie informacje. Pozdrawiam Robert Obniski

też mam ER-6N i prz prędkości taką jak opisujesz na zbiorniku robie około 200-220km no to by i wychodziło około 7litrów. Zależy jeszcze który masz model, przed czy po lifcie. Te nowsze wiecej palą. Ja mam model 2008 rok, jak postawiłem go na serwis i dostałem 2010 to była różnica około 1litra na 100km. a ja nie oszczędzam na prędkosći.