Matik7891 Opublikowano 28 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 Witam. Domyślam się, że u większości którzy przeczytali już sam temat, pojawił się mimowolny uśmiech na twarzy :rolleyes: Ale ja z tym pytaniem na poważnie - jak ktoś, kto jeszcze nie jeździł na żadnym motocyklu o poj. większej niż 600ccm. Może tak w skrócie, o co chodzi: Otórz swoją przygodę z motocyklami zacząłem jakby nie patrzeć od zdania prawka (dość dawno temu). Dopiero w zeszłym roku wzbiłem się trochę finansowo i postanowiłem kupić pierwsze moto - a skoro pierwsze to wiadomo: padło na gs500. Przejeździłem bezawaryjnie i ,odpukać, bez żadnych kolizji cały sezon. Zrobiłem nim jakieś 5000 kilometrów. W tym roku sprzedałem gs'a i postanowiłem, że jednak kupię coś większego. Padło na poczciwą (i rzeczywiście bardzo przychylną i funkcjonalną!) CBR 600f4 z '99r. Motocykl kupiłem w maju. Zrobiłem nim również nieco ponad 5k km. i wydaje mi się, że opanowałem go na naprawdę przyzwoitym poziomie... Nie mnie siebie oceniać swoje możliwości, ale jeśli chodzi o w/w hondę, to uważam się za naprawdę dobrego kierowcę. Niestety, w sierpniu miałem, na szczęście nie groźny, wypadek. Nie z mojej winy oczywiście - puszka wyjechała mi z drogi podporządkowanej, kiedy już byłem naprawdę za blisko niego, by zdążyć zrobić cokolwiek. Cóż byłem 100% pewny, że mnie zauważył, zwłaszcza, że chwilę wcześniej czekał przy drodze cierpliwie - po prostu, ni stąd ni zowąd wyjechał kiedy znalazłem się parę metrów obok niego. Mniejsza z tym. Sezon zakończyłem, ale już powoli myślę o nadchodzącym. F4 sprzedałem + odszkodowanie - nie wyszło wcale tak źle ;) I właśnie moje pytanie brzmi: Jaka jest różnica w prowadzeniu takiej F czwórki z rasową tysiączką? Pytam, gdyż przymierzam się do zakupu którejś z R1 z roku od '05-07. Nie wiem czy warto wydawać na moto ok. 20,000 i... No właśnie - nie wiem czy sobie poradzę,a jeszcze narobię szkody. Z drugiej strony, to ze mnie naprawdę spokojny kierowca jest ;) Na koniec chciałbym jeszcze powiedzieć (za co być może nie jeden mnie wyśmieje) że R1 bardziej mnie kręci z powodu jej designu, a niżeli osiągów... Nie, nie chcę R6 ;) Warto zaryzykować - czy to jeszcze za wcześnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 28 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 Witam. Domyślam się, że u większości którzy przeczytali już sam temat, pojawił się mimowolny uśmiech na twarzy Ale ja z tym pytaniem na poważnie - jak ktoś, kto jeszcze nie jeździł na żadnym motocyklu o poj. większej niż 600ccm. Może tak w skrócie, o co chodzi: Otórz swoją przygodę z motocyklami zacząłem jakby nie patrzeć od zdania prawka (dość dawno temu). Dopiero w zeszłym roku wzbiłem się trochę finansowo i postanowiłem kupić pierwsze moto - a skoro pierwsze to wiadomo: padło na gs500. Przejeździłem bezawaryjnie i ,odpukać, bez żadnych kolizji cały sezon. Zrobiłem nim jakieś 5000 kilometrów. W tym roku sprzedałem gs'a i postanowiłem, że jednak kupię coś większego. Padło na poczciwą (i rzeczywiście bardzo przychylną i funkcjonalną!) CBR 600f4 z '99r. Motocykl kupiłem w maju. Zrobiłem nim również nieco ponad 5k km. i wydaje mi się, że opanowałem go na naprawdę przyzwoitym poziomie... Nie mnie siebie oceniać swoje możliwości, ale jeśli chodzi o w/w hondę, to uważam się za naprawdę dobrego kierowcę. Niestety, w sierpniu miałem, na szczęście nie groźny, wypadek. Nie z mojej winy oczywiście - puszka wyjechała mi z drogi podporządkowanej, kiedy już byłem naprawdę za blisko niego, by zdążyć zrobić cokolwiek. Cóż byłem 100% pewny, że mnie zauważył, zwłaszcza, że chwilę wcześniej czekał przy drodze cierpliwie - po prostu, ni stąd ni zowąd wyjechał kiedy znalazłem się parę metrów obok niego. Mniejsza z tym. Sezon zakończyłem, ale już powoli myślę o nadchodzącym. F4 sprzedałem + odszkodowanie - nie wyszło wcale tak źle I właśnie moje pytanie brzmi: Jaka jest różnica w prowadzeniu takiej F czwórki z rasową tysiączką? Pytam, gdyż przymierzam się do zakupu którejś z R1 z roku od '05-07. Nie wiem czy warto wydawać na moto ok. 20,000 i... No właśnie - nie wiem czy sobie poradzę,a jeszcze narobię szkody. Z drugiej strony, to ze mnie naprawdę spokojny kierowca jest Na koniec chciałbym jeszcze powiedzieć (za co być może nie jeden mnie wyśmieje) że R1 bardziej mnie kręci z powodu jej designu, a niżeli osiągów... Nie, nie chcę R6 Warto zaryzykować - czy to jeszcze za wcześnie? mógłby ktoś streścić ? Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krempy Opublikowano 28 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 mógłby ktoś streścić ? Przeczytanie tego tekstu zajęło mi niecałe 2 minuty jedząc jednocześnie kanapkę. Rusz dupę za przeproszeniem i przeczytaj. Ty sobie jeszcze streszczenia życzysz? Bardzo nie lubię takich trolli. Cytuj Naciskam starter... Jeszcze kominiarka, rękawice, kask. Ruszam, opada zmęczenie i złość.Zostawiam za sobą świat pełen zawiści, krzywd, raniących niedomówień...Bo Moja ulubiona pozycja? To pozycja za kierownicą motocykla... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dav!doV Opublikowano 28 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 Kolega kupil r1, nascie lat temu mial komara. Na r1 zawracal lukiem ok 15metrowym na 3 razy. R1 ogarniesz, lecz nie naczuczysz sie na niej jezdzic z obecnymi umiejetnosciami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 28 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 Przeczytanie tego tekstu zajęło mi niecałe 2 minuty jedząc jednocześnie kanapkę. Rusz dupę za przeproszeniem i przeczytaj. Ty sobie jeszcze streszczenia życzysz? Bardzo nie lubię takich trolli. więc możesz mi streścić ? :icon_biggrin: Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krempy Opublikowano 28 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 Nie żryj przed komputerem bo śmiecisz, a potem matka z odkurzaczem musi sprzątać. Nie interesuje mnie -szczerze mówiąc-Twoja rada. Ale grzecznie odpowiem. Za własny komputer odpowiadam sam, jem gdzie chcę robię co chcę. Sam go sprzątam i nigdy bym tak tak własnej matki nie uniżył, żeby po mnie musiała sprzątać. Cytuj Naciskam starter... Jeszcze kominiarka, rękawice, kask. Ruszam, opada zmęczenie i złość.Zostawiam za sobą świat pełen zawiści, krzywd, raniących niedomówień...Bo Moja ulubiona pozycja? To pozycja za kierownicą motocykla... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 28 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 Kup tysionca. Warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kivi Opublikowano 28 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 Bierz lytra. Przynajmniej dobrze sie łoi od swiateł do świateł. Z motocyklami jest jak z wódką: poniżej litra nie warto kupować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 28 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 No warto, tylko czy mu to potrzebne. Napisał że nie lubi kręcić manetką. No dobra, niech chociaż sobie wacka przedłuży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 28 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 To musi taką pompkę kupić, a nie motocykl. :bigrazz: Lepiej pałkomat :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kivi Opublikowano 28 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 Ale 750 to tylko gixx. Wiadomo, jak nie ma litra to i dobre trzyczwarte. A kolega celuje w erłana:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HARPAGAN Opublikowano 28 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 Gdzieś na forum jest temat o tym jak mój kolega przesiadł się z F3 chyba na 929 i opisał swoje spostrzeżenia. Autorem tematu jest ABG Cytuj Bogaci są fajni i w miarę uczciwi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hero Opublikowano 28 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 A ja autorowi tematu odpowiem - moim zdaniem za wcześnie - zrobiłeś raptem 10 tys km i to na stosunkowo słabych maszynach, przesiadka na R1 z tych roczników o których wspominałeś może zakończyć się bardzo szybką glebą bo akurat to moto nie wybacza szkolnych błędów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krawcu2 Opublikowano 28 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 yuby ma racje 750 gsx-r to jest to :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 ale w r1 do 8000obr/ min nic sie niedzieje wiec powinien sobie poradzic, cos takiego jak niekontrolowane wheele na wyjsciu z zakretu w r1 nieistnieje :icon_razz: Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.