Majkiel Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Osobiście gdybym miał wypadek (odpukać) to zezłomowałbym stary kask robiąc z niego jakiś fajny gadżet motocyklowy (motocyklowa doniczka na kwiatek czy pudełko na śrubki etc.) :icon_razz: a kask ma być nowy i już! PS. myślę, że wystarczająco wyczerpałem temat :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
futrzak1 Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Z drugiej strony można się zastanowić jakie jest prawdopodobieństwo ze uderzysz drugi raz w to samo miejsce :wink: wolałbym bym się o tym nie przekonywać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bibor80 Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 (edytowane) Tak wyglada moj kask po glebie: http://picasaweb.google.com/bibor80/XR1100# Kask mialem, moze ze 2 miesiace :banghead: Teraz kupilem taki sam, bo jestem z niego strasznie zadowolony. Mialem wczesniej kas HJC, ale sadze, ze on tej gleby by nie przetrwal, a co gorsza, ja bym to odczul najbardziej. A ja swoje dwa kaski po wypadkach wystawilem na allegro z dokladnymi opisami samych zdarzen i uszkodzen. Ceny dalem takie jakie mi sie wydawalo ze powinny byc. Obydwa sprzedaly sie w przeciagu kilku godzin, nowi wlasciciele raczej byli zadowoleni z tego co kupili. Sam za kazdym razem zaopatrzylem sie w nowy kask. Pozdrawiam Z ciekawosci moze tez wstawie na alledrogo i zobacze jak sie sprawy potocza ;) Pzdr Edytowane 11 Sierpnia 2010 przez bibor80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hero Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Przemyslalem - dlatego na koncu znalazl sie "wink" czyli :wink: , ktory to "mruzy" oko, czyli napisalem to z "przymruzeniem oka". Wyluzuj troche. Z luzem nie mam problemów :P, chodzi o to żeby ktoś kto czyta naszą dyskusję a nie jest starym wyjadaczem, nie sugerował się tym że po wypadku można jeździć w tym samym kasku. Bo takie przeświadczenie może zabrać kolejnego z nas, dlatego chciałbym żeby podsumowaniem naszego dyskursu było - NIE WOLNO UŻYWAĆ KASKÓW POWYPADKOWYCH. I tym optymistycznym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nbx1 Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Czym różni się przywalenie głową przy prędkości 50 km/h i 150 km/h?, przecież to tylko prędkość, siła uderzania o asfalt spadając z motocykla będzie bardzo podobna czyli duża, prędkość przełoży się na długość szurania kaskiem o asfalt. Jasne, przy 150 km/h bardziej zaboli walnięcie głową w jakąś przeszkode, ale po co wtedy kask jak kark nie wytrzyma. Także tłumaczenie w stylu "a bo ja nie bede szybko jeździć" jakoś do mnie nie trafia. Szczerze mówiąc będzie różnić się znacząco w zakresie energii kinetycznej wyzwolonej przy takim uderzeniu zgodnie ze wzorem (mV^2)/2. Co prawda policzenie jest zapewne skomplikowane, z uwagi na to, że wektor prędkości skierowany będzie pod kątem i kask raczej się nie zatrzyma na asfalcie w punkcie uderzenia, więc energia będzie rozproszona. Jednak można pewnie przyjąć jakieś założenia i zamiast liczyć konkretną energię sprawdzić o ile będzie to proporcjonalnie większa energia. Natomiast jeśli kask nie będzie szorował ale przyp....doli w punkt to cała energia wyzwoli się na miejscu. Prawdę mówiąc tak z grubsza to mi wychodzi prawie rząd wielkości więcej. Przy masie kasku 1kg zamiast niecałych 100 J (98) wychodzi prawie 900J (882). Co prawda to jest bardzo z grubsza i bardzo szacunkowe, no i może niewiele wyjaśnia, ale zwiększenie prędkości x3 zwiększa energię x9. Wydaje mi się, że ból przy 150 nie będzie jednak taki dotkliwy. Czy raczej nie będzie długotrwale odczuwany ;) Uwaga z karkiem wydaje się być zdecydowanie trafiona ;) pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Kurcze, a mnie zastanowiło... mam Airoha Miro: http://sharp.direct.gov.uk/testsratings/airoh-miro Chciałem sobie go wymienić za jakiś czas na Schubertha C3. I okazuje się, że Schubi jest słabszy, mimo że 3x droższy... http://sharp.direct.gov.uk/testsratings/schuberth-c3 Ciekawe. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buber Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2010 No niby tak, ale... właśnie dlatego producenci typu Schuberth robią sobie podśmiechujki z SHARPa... A ja prywatnie wolę wierzyć SHARPowi... Na końcu to i tak nigdy nic nie wiadomo - tzn, zawsze się może zdarzyć wypadek przy prędkości sporo ponad możliwościami kasku.... Cytuj Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2010 No niby tak, ale... właśnie dlatego producenci typu Schuberth robią sobie podśmiechujki z SHARPa... A ja prywatnie wolę wierzyć SHARPowi... Też wolę wierzyć SHARPowi niż folderom reklamowym producentów kasków. Tylko myślałem, że C3 będzie jednoznacznie lepszy, a tymczasem jest lepszy tylko w kwestii zamykania szczęki (większe prawdopodobieństwo, że szczęka pozostanie zamknięta podczas wypadku). Ale na uderzenia jest mniej odporny... a Airoh SV55S już go w ogóle bije na głowę! pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Yo! To bierz SV55 ;). Mam wrazenie, ze ten caly Schubert wsrod kaskow, to jak Harley wsrod motocykli. Nie wiadomo dlaczego taki drogi, ale kupa ludzi chce, bo jaki elitarny :P. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Mam wrazenie, ze ten caly Schubert wsrod kaskow, to jak Harley wsrod motocykli. Nie wiadomo dlaczego taki drogi, ale kupa ludzi chce, bo jaki elitarny :P. Heh, ja Schubertha chciałem z racji zajebistego wnętrza i z powodu ciuszy. Paweł mówił, że nie jeździł w cichszym szczękowcu. Co prawda narzekał, że lecąc VFR 800 z Brna do Wawy przy 200+ było głośno, ale co tam :icon_mrgreen: Dość rzadko latam 200+ :icon_razz: pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2010 To i ja się pochwalę. Trafło mi się kupić dość bezpieczny kask: http://sharp.direct.gov.uk/testsratings/agv-airtech Do tego zatyczki UVEX silikonowe za 8 zyla i mam 3 razy taniej niż Schubi oferuje :) Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2010 Czasami wyniki Sharp'a budzą we mnie mieszane uczucia. Mam pewien pomysł. Złożymy się, kupimy parę sztuk Araiów, Airohów, Szujów, Tajgerów i Nitrusów, będziemy na zmianę napie*dlać młotkiem. Zobaczymy, który dłużej wytrzyma :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slusar_o2 Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2010 mnie tylko dziwi, że niektóre kaski mają dwa różne "oceny" w zależności czy uderzenie było z prawej czy z lewej. Przecież kaski są symetryczne, czemu wyniki są różne? A jeżdżę w CS-R1 więc siłą rzeczy z sharpem się nie zgadzam :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdolny Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2010 jeżdżę an swoim shoei xr1100, po wypadku. Nie kupiłem nowego. Ubezpieczalnia ALLIANZ oswiadcyzła ze nie zwrócą za kask,bo to NIE WYPOSAŻENIE motocykla. Ale napisałęm im kolejnego kwita, żeby odpisali papierem a nie @ jak to oni lubią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Moim zdaniem kask po wypadku powinno się przeznaczyć do kasacji - o ile to nie była zwykła obcierka. Po mocniejszym uderzeniu w danym miejscu kask nie będzie już miał takich własności amortyzujących jak fabrycznie i noszenie go dalej to proszenie się o kłopoty. No to moze teraz ustalmy co jest co ? Obcierka - parkingowka i podobne lub szlif do predkosci 35 km/h ????? Mocniejsze uderzenie - :icon_question: :eek: Hmmmmm Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.