Skocz do zawartości

KASKI - po wypadku


Zdolny
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Osobiście gdybym miał wypadek (odpukać) to zezłomowałbym stary kask robiąc z niego jakiś fajny gadżet motocyklowy (motocyklowa doniczka na kwiatek czy pudełko na śrubki etc.) :icon_razz:

a kask ma być nowy i już!

 

PS. myślę, że wystarczająco wyczerpałem temat :bigrazz:

2818.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wyglada moj kask po glebie:

 

http://picasaweb.google.com/bibor80/XR1100#

 

Kask mialem, moze ze 2 miesiace :banghead: Teraz kupilem taki sam, bo jestem z niego strasznie zadowolony. Mialem wczesniej kas HJC, ale sadze, ze on tej gleby by nie przetrwal, a co gorsza, ja bym to odczul najbardziej.

 

 

A ja swoje dwa kaski po wypadkach wystawilem na allegro z dokladnymi opisami samych zdarzen i uszkodzen. Ceny dalem takie jakie mi sie wydawalo ze powinny byc. Obydwa sprzedaly sie w przeciagu kilku godzin, nowi wlasciciele raczej byli zadowoleni z tego co kupili. Sam za kazdym razem zaopatrzylem sie w nowy kask.

 

Pozdrawiam

 

Z ciekawosci moze tez wstawie na alledrogo i zobacze jak sie sprawy potocza ;)

 

Pzdr

Edytowane przez bibor80
baner.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemyslalem - dlatego na koncu znalazl sie "wink" czyli :wink: , ktory to "mruzy" oko, czyli napisalem to z "przymruzeniem oka". Wyluzuj troche.

 

Z luzem nie mam problemów :P, chodzi o to żeby ktoś kto czyta naszą dyskusję a nie jest starym wyjadaczem, nie sugerował się tym że po wypadku można jeździć w tym samym kasku. Bo takie przeświadczenie może zabrać kolejnego z nas, dlatego chciałbym żeby podsumowaniem naszego dyskursu było - NIE WOLNO UŻYWAĆ KASKÓW POWYPADKOWYCH.

 

I tym optymistycznym...

 

 

 

download.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym różni się przywalenie głową przy prędkości 50 km/h i 150 km/h?, przecież to tylko prędkość, siła uderzania o asfalt spadając z motocykla będzie bardzo podobna czyli duża, prędkość przełoży się na długość szurania kaskiem o asfalt. Jasne, przy 150 km/h bardziej zaboli walnięcie głową w jakąś przeszkode, ale po co wtedy kask jak kark nie wytrzyma. Także tłumaczenie w stylu "a bo ja nie bede szybko jeździć" jakoś do mnie nie trafia.

 

Szczerze mówiąc będzie różnić się znacząco w zakresie energii kinetycznej wyzwolonej przy takim uderzeniu zgodnie ze wzorem (mV^2)/2. Co prawda policzenie jest zapewne skomplikowane, z uwagi na to, że wektor prędkości skierowany będzie pod kątem i kask raczej się nie zatrzyma na asfalcie w punkcie uderzenia, więc energia będzie rozproszona. Jednak można pewnie przyjąć jakieś założenia i zamiast liczyć konkretną energię sprawdzić o ile będzie to proporcjonalnie większa energia.

Natomiast jeśli kask nie będzie szorował ale przyp....doli w punkt to cała energia wyzwoli się na miejscu. Prawdę mówiąc tak z grubsza to mi wychodzi prawie rząd wielkości więcej. Przy masie kasku 1kg zamiast niecałych 100 J (98) wychodzi prawie 900J (882). Co prawda to jest bardzo z grubsza i bardzo szacunkowe, no i może niewiele wyjaśnia, ale zwiększenie prędkości x3 zwiększa energię x9.

Wydaje mi się, że ból przy 150 nie będzie jednak taki dotkliwy. Czy raczej nie będzie długotrwale odczuwany ;)

Uwaga z karkiem wydaje się być zdecydowanie trafiona ;)

 

pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, a mnie zastanowiło... mam Airoha Miro:

 

http://sharp.direct.gov.uk/testsratings/airoh-miro

 

Chciałem sobie go wymienić za jakiś czas na Schubertha C3. I okazuje się, że Schubi jest słabszy, mimo że 3x droższy...

 

http://sharp.direct.gov.uk/testsratings/schuberth-c3

 

Ciekawe.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niby tak, ale... właśnie dlatego producenci typu Schuberth robią sobie podśmiechujki z SHARPa...

 

A ja prywatnie wolę wierzyć SHARPowi...

 

Na końcu to i tak nigdy nic nie wiadomo - tzn, zawsze się może zdarzyć wypadek przy prędkości sporo ponad możliwościami kasku....

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niby tak, ale... właśnie dlatego producenci typu Schuberth robią sobie podśmiechujki z SHARPa...

 

A ja prywatnie wolę wierzyć SHARPowi...

 

Też wolę wierzyć SHARPowi niż folderom reklamowym producentów kasków. Tylko myślałem, że C3 będzie jednoznacznie lepszy, a tymczasem jest lepszy tylko w kwestii zamykania szczęki (większe prawdopodobieństwo, że szczęka pozostanie zamknięta podczas wypadku). Ale na uderzenia jest mniej odporny... a Airoh SV55S już go w ogóle bije na głowę!

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mam wrazenie, ze ten caly Schubert wsrod kaskow, to jak Harley wsrod motocykli.

Nie wiadomo dlaczego taki drogi, ale kupa ludzi chce, bo jaki elitarny :P.

 

 

Heh, ja Schubertha chciałem z racji zajebistego wnętrza i z powodu ciuszy. Paweł mówił, że nie jeździł w cichszym szczękowcu. Co prawda narzekał, że lecąc VFR 800 z Brna do Wawy przy 200+ było głośno, ale co tam :icon_mrgreen: Dość rzadko latam 200+ :icon_razz:

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie tylko dziwi, że niektóre kaski mają dwa różne "oceny" w zależności czy uderzenie było z prawej czy z lewej. Przecież kaski są symetryczne, czemu wyniki są różne?

A jeżdżę w CS-R1 więc siłą rzeczy z sharpem się nie zgadzam :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżdżę an swoim shoei xr1100, po wypadku. Nie kupiłem nowego. Ubezpieczalnia ALLIANZ oswiadcyzła ze nie zwrócą za kask,bo to NIE WYPOSAŻENIE motocykla. Ale napisałęm im kolejnego kwita, żeby odpisali papierem a nie @ jak to oni lubią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem kask po wypadku powinno się przeznaczyć do kasacji - o ile to nie była zwykła obcierka. Po mocniejszym uderzeniu w danym miejscu kask nie będzie już miał takich własności amortyzujących jak fabrycznie i noszenie go dalej to proszenie się o kłopoty.

 

No to moze teraz ustalmy co jest co ?

Obcierka - parkingowka i podobne lub szlif do predkosci 35 km/h ?????

Mocniejsze uderzenie - :icon_question: :eek:

Hmmmmm

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...