Skocz do zawartości

O-ring czy zwykły?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Korodowanie nie ma nic do rzeczy. Waga też niewiele przy naszej jeździe.

 

Bary, aluminiowe zębatki stosuje się po to, aby w jak najmniejszym stopniu uszkadzały łańcuch. A aluminium o wiele mniej brutalnie działa na łańcuch niż stal. I teraz zasadnicze pytanie - co jest droższe - dwie zębatki, czy dobry łańcuch? No właśnie.

 

I dlatego ja jeżdżę na aluminiowych zębatkach. W rezultacie zmieniam średnio 3 zestawy zębatek na jeden łańcuch (czasem wypadają 2 zestawy, tak jak teraz właśnie mam). Przy wyjątkowo złej jakości łańcucha podczas jednej ze zmian zmuszony jestem usunąć jedno ogniwo. Tak było w łańcuchu, ktory mam teraz założony (jakiś DID, ale wyjątkowo nieudany). Zębatka stalowa załatwi łańcuch w jeden żywot zestawu, tzn skończy się cały zestaw na raz.

 

Ot, cała różnica między zębatkami stalowymi, a aluminiowymi :buttrock:

 

Aha, żeby niektórzy nie dostali sraczki - mówię o zestawach w motocyklu enduro (nie szosowym) oraz w porządnym motocyklu (czytaj - mocnym). Nie mówię tu o jakiś pierdziawkach udających mocne motocykle w stylu TW czy coś tam.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swita mi po glowie skrocenie przelozenia aby osiagac mniejsza predkosc maksymalna' date=' 140 to jest naprawde duzo za duzo moim zdaniem Jeszcze troche chce pozyc Mam na mysli tak 110km/h jako absolutny max, ale z kosmicznym przyspieszeniem [/quote']

 

 

Ja miałem takie przełożenie w swojej XL jak ją kupiłem , V-max była ok 110 Km/h ale na przyspieszenie bez problemów robiłem motocykle szosowo-sportowe tej samej pojemności i podobnego rocznika.

 

Problem z tym że czasami jakaś dłuższa traska się trafi i te 110 to trochę mało więc wymieniłem zębatki, i zamiast super powera mam te 130/140 Km na tarsie w 2 osoby i z bagażem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak ale ktoś ma dłuższe przerwy przez 2 tygodnie np. :D argument to argument

Sorka pewnie się czepiam ale mam wrażenie' date=' że wydumałeś to i nie tylko na siłe żeby tylko coś napisać.

 

Otóż nic nie koroduje aby stanowiło to jakiś problem, nawet w miejscu gdzie się wyciera.

Nie wiem czy to dzięki stopowi zawartych w niej metali czy dzięki pokryciu ocynkiem lub czyms podobnym.

Nawt jeśli to napewno nie bardziej niz łańcuch który trzeba smarować po każdym kontakcie z wodą.

 

Korodowanie nie ma nic do rzeczy. Waga też niewiele przy naszej jeździe.

 

Bary, aluminiowe zębatki stosuje się po to, aby w jak najmniejszym stopniu uszkadzały łańcuch. A aluminium o wiele mniej brutalnie działa na łańcuch niż stal. I teraz zasadnicze pytanie - co jest droższe - dwie zębatki, czy dobry łańcuch? No właśnie.

 

I dlatego ja jeżdżę na aluminiowych zębatkach. W rezultacie zmieniam średnio 3 zestawy zębatek na jeden łańcuch (czasem wypadają 2 zestawy, tak jak teraz właśnie mam). Przy wyjątkowo złej jakości łańcucha podczas jednej ze zmian zmuszony jestem usunąć jedno ogniwo. Tak było w łańcuchu, ktory mam teraz założony (jakiś DID, ale wyjątkowo nieudany). Zębatka stalowa załatwi łańcuch w jeden żywot zestawu, tzn skończy się cały zestaw na raz.

 

Ot, cała różnica między zębatkami stalowymi, a aluminiowymi :buttrock:

 

Aha, żeby niektórzy nie dostali sraczki - mówię o zestawach w motocyklu enduro (nie szosowym) oraz w porządnym motocyklu (czytaj - mocnym). Nie mówię tu o jakiś pierdziawkach udających mocne motocykle w stylu TW czy coś tam.

 

pzdr

 

Dominik naperwno nie przejeździłem tyle zestawów co Ty

i nawet nie próbowałem zmieniać zębatek podczas żywota jednego łańcucha.

Zazwyczaj wystarczyło, że na alu zębatce jeszcze przed jej całkowitym zajechaniem łańcuch musiałem już skracać.

 

Nie wiem czy dobrze kminię :roll:

Aluminium jest bardziej miękkie od stali przez co tak jak napisałeś szybciej uszkadza/wyciera się zębatka zamiast łańcucha ale przecież przez wytarte zęby rozciąga się łańcuch.

I np. taki lekko wyciągnięty łańcuch po zmianie zębatek na nowe już tak idealnie nie pasuje na zęby i zajeżdża je dużo szybciej.

 

A i tak z przodu zostaje metal!

Nie wiem która zębatka ma większy wpływ na zużycie łańcuhca ale zakładając, że obie taki sam to mając alu z tyłu zmniejszasz to zużycie nawet nie o połowę.

 

Jeden pożądny zestaw Renthala kosztuje około 600zł tańszych firm okło 450 nie mówiąc o dodatkowych wymianach zębatek.

Ja kupiłem całość za 320 (zębatka tył 70zł, przód 30, łańcuch 220).

I teraz pytanie czy przy założeniu, że oba zestawy będa poddawane takim samym obciążeniom to czy Twój starczy na tak długo jak moje dwa :?:

 

Dominik a może przeprowadzisz eksperyment i raz dla porównania założysz metalową tylną zębatke??

No chyba, że juz to testowałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na początku sezonu kupiłem stalową zębatkę na tył za 80zł :buttrock: i nie widać na niej śladów zużycia. Na przedniej troche widać ale minimalnie, bo w końcu ta zębatka wykonuje więcej obrotów. A łańcuch mam bezoringowy i nie jest rozciągnięty ani zacinający się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na początku sezonu kupiłem stalową zębatkę na tył za 80zł :buttrock: i nie widać na niej śladów zużycia. Na przedniej troche widać ale minimalnie' date=' bo w końcu ta zębatka wykonuje więcej obrotów. A łańcuch mam bezoringowy i nie jest rozciągnięty ani zacinający się.[/quote']

Uff a juz myślałem że jestem odosobnionym przypadkiem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Ale ja się przecież przy niczym nie upieram :buttrock:

Po prostu obserwuję co robią inni i wyciągam wnioski. Jakiś czas temu chłopaki ode mnie testowali stalowe zębatki i rzeczywiście, pierwsze wrażenie było takie, że zestawy wytrzymalszy itd. No bo widać było, że zębatka trzyma. A tu się nagle okazywało, że zębatka nadal trzyma i nie ma kłów, ale łańcuch i podjęciu uśmiecha się do nas prawidziwym bananem. I znów wracali do aluminiowych pzrzełożeń.

 

To jest trochę wszystko niemierzalne. Trudno się dyskutuje o czymś, co trudno zmierzyć. Taka głupia wydawałoby się różnica jak 400 i 520 EXC, wydaje się że to to samo. Dupa. 520 zżera zestawy w porównaniu z 400. Inna moc, inny moment, inne biegi. I finalnie inne oddziaływanie na zestaw napędowy.

 

Moje zdanie jest takie - testować, testować, testować. Nic tak nie uczy, jak przekonanie się na własnej skórze, że coś jest di dupy. teraz mam w garażu nowy zestaw z aluminiową zębatką na tył Renthala i łańcuchem DIDa (bo dostałem w prezencie), więc już za póżno. Ale następną kupię zębatkę stalową u Jurka Mielocha i jakiś łańcuch na próbę - CZ albo VAZ i zobaczymy. Nauki nigdy dość.

 

pzdr

 

[ Dopisane: 12-01-2006, 00:06 ]

i nawet nie próbowałem zmieniać zębatek podczas żywota jednego łańcucha.

Zazwyczaj wystarczyło' date=' że na alu zębatce jeszcze przed jej całkowitym zajechaniem łańcuch musiałem już skracać. [/quote']

 

Aha Bary, to była nie wina zębatek, tylko gównianych łańcuchów akurat :D Bo dobry przetrzyma niejedną zębatkę :D

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja się przecież przy niczym nie upieram :buttrock:

Po prostu obserwuję co robią inni i wyciągam wnioski. Jakiś czas temu chłopaki ode mnie testowali stalowe zębatki i rzeczywiście' date=' pierwsze wrażenie było takie, że zestawy wytrzymalszy itd. No bo widać było, że zębatka trzyma. A tu się nagle okazywało, że zębatka nadal trzyma i nie ma kłów, ale łańcuch i podjęciu uśmiecha się do nas prawidziwym bananem. I znów wracali do aluminiowych pzrzełożeń.

 

 

To jest trochę wszystko niemierzalne. Trudno się dyskutuje o czymś, co trudno zmierzyć. Taka głupia wydawałoby się różnica jak 400 i 520 EXC, wydaje się że to to samo. Dupa. 520 zżera zestawy w porównaniu z 400. Inna moc, inny moment, inne biegi. I finalnie inne oddziaływanie na zestaw napędowy. [/quote']

Spoko ja też się nie upieram. :D

Tak jak mówisz nie ma jak tego porównać, pozostają tylko subiektywne odczucia.

Moje zdanie jest takie - testować' date=' testować, testować. Nic tak nie uczy, jak przekonanie się na własnej skórze, że coś jest di dupy. teraz mam w garażu nowy zestaw z aluminiową zębatką na tył Renthala i łańcuchem DIDa (bo dostałem w prezencie), więc już za póżno. Ale następną kupię zębatkę stalową u Jurka Mielocha i jakiś łańcuch na próbę - CZ albo VAZ i zobaczymy. Nauki nigdy dość.[/quote']

 

Doświadczenia - bezcenne , za wszystko inne zapłacisz kartą MasterCard. :buttrock: :D

 

W każdym razie czekam na Twoją opinię po testach ale zanim to nastąpi minie pewnie cały sezon.

 

Mieloch ma takie zębatki??

Ja widziałem u niego aluminiowe albo takie co maja metalową tylko obręcz z zębami ale one kosztują chore pieniądze.

 

[ Dopisane: 12-01-2006' date=' 00:06[/i'] ]

i nawet nie próbowałem zmieniać zębatek podczas żywota jednego łańcucha.

Zazwyczaj wystarczyło' date=' że na alu zębatce jeszcze przed jej całkowitym zajechaniem łańcuch musiałem już skracać. [/quote']

 

Aha Bary, to była nie wina zębatek, tylko gównianych łańcuchów akurat :buttrock: Bo dobry przetrzyma niejedną zębatkę :buttrock:

pzdr

 

Może to i prawda bo nigdy nie chciało mi się wydawać kasy na te drogie napędy.

Szczególnie ten Irys był badziewny, przetrwał może z 10 dni jazdy a juz chyba po pierwszym się nieźle uśmiechał.

Ale moto kupiłem z założonym nowym O-ringowymm DIDem i też nie pożył za długo.

A to były moje początki i turlałem się a nie jeździłem. :buttrock:

Obecny zestaw podciągałem 2 razy.

Pierwszy jakiś czas po założeniu a drugi po 2 dniowych zawodach CC + jeden niepełny dzień na kolejnych.

I chyba jego końca nie doczekam bo jest możliwość, że wcześniej sprzedam moto.

 

Acha i jeszcze tak sobie myślę, że przecież motocykle szosowe, ścigacze itd. mają tylko metalowe zębatki, które co prawda pracują w innych warunkach ale o weiele większe moce przenoszą i wytrzymują kilkakrotnie większe przebiegi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Szczególnie ten Irys był badziewny' date=' przetrwał może z 10 dni jazdy a juz chyba po pierwszym się nieźle uśmiechał. [/quote']

 

Wiem, pamiętam bo chyba sam Ci zakładałem coś innego w miejsce tego szrotu, a może nie, nie pamiętam. Pociesz się, że - tak jak już pisałem w tym wątku - firmowego Renthala, nieoringowego, 520-tka załatwiła w nieco ponad 300 km, to nawet nie były 3 dni jazdy :|

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

firmowego Renthala' date=' nieoringowego, 520-tka załatwiła w nieco ponad 300 km[/quote']

To znaczy że co z nim się stało? Bo właściwie to nie umiem określić stanu łańcucha poza tym czu jest rozciągnięty czy nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha' date=' żeby niektórzy nie dostali sraczki - mówię o zestawach w motocyklu enduro (nie szosowym) oraz w porządnym motocyklu (czytaj - mocnym). Nie mówię tu o jakiś pierdziawkach udających mocne motocykle w stylu TW czy coś tam.

pzdr[/quote']

Panie Dominik, TW niczego nie udaje, jest słabym motorkiem do jazdy rekreacyjnej.

Skoro podaję przykłady z eksploatacji maszyn w konkretnych warunkach, na konkretnych zębatkach i łańcuchu zwykłym i O-ringowym, to prosze przestać przypie*dalać się dla zasady.

Kiedyś porównałem trwałość łańcucha smarowanego i niesmarowanego podczas eksploatacji na 90% w piachu. Zaczął Pan wyśmiewać na forum fakty, zachowując się jak gówniarz. Zjawiska są zjawiskami, nad tym sie nie ma co awanturować, tylko pomyśleć co ma na nie wpływ.

P.S. Czy jakakolwiek moja prywatna wiadomość do Pana dotarła? Jeżeli nie to pewnie źle wysłałem...

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam u siebie tylna aluminowa zebatke talona i lancuch D.I.D-a . Narazie trzyma sie dobrze tylna zebatka, chociaz kilka zebow juz polecialo... mysle ze nastepny zakup to bedzie zebatka stalowa, i bede mial porownanie miedzy tymi dwoma rodzajami :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam obie stalowe oraz lancuch oringowy, po sezonie katowania w piachu oraz blocie i moze 5 krotnego smarowania (jedno czyszczenie w nafcie) zuzycia nie widze, jedynie jeden zab na tylnej zebatce jest naruszony bo lancuch mi spadl gdy zakopalem motor na podjezdzie po wahacz. Na tym zestawie zrobilem duzo kilometrow, wydaje mi sie ze cos ponad 2 tys. bedzie, a wymieniac mi sie nie widzi bo lancuch raz naciagalem o jeden zabek na slimaku :buttrock:

no i preferuje suchy lancuch, bez ciaglego smarowania, bo zadnego syfu na nim nie mam, a czy tarcie jest duzo sprawdzam po jezdzie czy lancuch jest goracy, przed czyszczeniem grzal sie w niektorych miejscach, ale minelo kilka miesiecy od czyszczenia i nie narzekam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam u siebie tylna aluminowa zebatke talona i lancuch D.I.D-a . Narazie trzyma sie dobrze tylna zebatka' date=' chociaz kilka zebow juz polecialo... mysle ze nastepny zakup to bedzie zebatka stalowa, i bede mial porownanie miedzy tymi dwoma rodzajami :D[/quote']

Trzyma się dobrze ale kilka zębów już poleciało? :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
To znaczy że co z nim się stało? Bo właściwie to nie umiem określić stanu łańcucha poza tym czu jest rozciągnięty czy nie...

 

Poznasz to przede wszystkim po tym' date=' że:

- ma straszne luzy na ogniwach, tak duże że rusza się prostopadle wobec wahacza (hmm, jak to określić... no rusza się na boki na kilka centymetrów)

- pociągając łańcuch od tyłu, na tylnej zębatce, ochodzi od zębatki na dużą odległość (nowy siedzi praktycznie ciasno, ale w enduro pewien luz już po 1-2 jazdach jest tolerowany, gorze, gdy luz robi się powiedzmy pól, czy jednocentymetrowy...)

- co podciągniesz, to zaraz się wyciąga - to już ostateczny symptom. Skracanie już wówczas nic niestety nie pomoże.

 

 

TW niczego nie udaje' date=' jest słabym motorkiem do jazdy rekreacyjnej. [/quote']

 

 

To napisałem, o jakich motocyklach się wypowiadam, i że o rekreacyjnych w stylu TW nie dyskutuję, bo się na takich pierdopędach nie znam, nic o nich nie wiem, w tym o zestawach napędowych w nich funkcjonujących.

 

Zaczął Pan wyśmiewać na forum fakty' date=' zachowując się jak gówniarz. [/quote']

 

Nie przypominam sobie wyśmiewania się, ale niech będzie żem gówniarz.

 

P.S. Czy jakakolwiek moja prywatna wiadomość do Pana dotarła? Jeżeli nie to pewnie źle wysłałem...

 

Nic' date=' niestety, nie otrzymałem.

 

 

Moto_boY napisał:

ja mam u siebie tylna aluminowa zebatke talona i lancuch D.I.D-a . Narazie trzyma sie dobrze tylna zebatka, chociaz kilka zebow juz polecialo... mysle ze nastepny zakup to bedzie zebatka stalowa, i bede mial porownanie miedzy tymi dwoma rodzajami

 

Trzyma się dobrze ale kilka zębów już poleciało?

 

Mhmmm, tyż pierwszy raz słyszę taką definicję "trzymania się". Toć stary tam już masz szrot nie zębatkę... Za chwilę pojedziesz, wyłamie się ten jeden brakujący ząb i Ci pociągnie łańcuchem po głowie lub plecach - nie życzę.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...