Samochód z automatem

[Shinigami]

Potrzebna mi porada.

 

Dzisiaj uszkodziłem tył w samochodzie matki w czasie pracy. Z uwagi, że to 15 letnia KIA PRIDE przeżarta rdzą na wylot prawie (strach jeździć) po dzwonie za granicą, słysząc opinię mechaników "nawet nie ma do czego błotnika przyczepić". Uznałem, że strzelę sobie w kolano przez portfel i kupię jej nieco sprawniejszy samochód i tutaj opcji jest kilka

 

Wymagania:

Minimum 1300ccm

Automatyczna skrzynia biegów

Mały

Elektryczne szyby przynajmniej z przodu.

Minimum 1990 rok

Cena rzędu 3000zł (4'000 to ponad moje siły)

 

Co znalazłem

http://moto.allegro.pl/item1060627436_fies...er.html#gallery

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12904079

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13317507

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12601039

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11298359

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13159298

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13385814

 

Oraz Druga KIA praktycznie obok mnie ale z manualem. Może uda się przełozyć skrzynię. Problem w tym, czy robota rzędu 500zł będzie tego warta. Ogólnie zacne autko tylko blachy gówniane. Chyba jako jedyna ma wtrysk i rok 1999

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13336908

 

Fiesty - Wujek ma, jeździłem. Raczej muł ale moja mama nie jest piratem drogowym. Wiem, że blachy tak jak w KIA mają słabą opinię i krąży plotka o drogich częściach. Ta za 1400 wygląda przyzwoicie i kosztuje grosze (podejarzanie małe grosze) wysoko zawieszenie i chyba do roboty używana.

Clio - wygląda na podwórkowca i lekko zapuszczone ale ma oewgo automata

Swift - Bogato wyposażony ale dość długi. Niemiec

Colt - Niemiec i martwią mnie klepanki razem z ogniskami rdzy (Kia tak samo zaczynała zanim skończyła jak teraz)

Corsa - Chyba jeźdżona od święta i sprowadzona, słabe wyposażenie.

 

 

[_Monter_]

Omijaj fiesty szerokim łukiem. Klekoczący silnik i to nie zawory jak wszyscy twierdzą lecz klekocze na tulejach tłokowych.

Ostatnio za wymianę uszczelniaczy, pierścieni i kilku pierdół wziąłem za części 800 zł.Same pierścienie nawet mnie zaskoczyły ceną.

Automaty opla są nie do zajeżdżenia ale właśnie wyposażenie tych aut niedomaga i blachy też cienkie, zwłaszcza tylne nadkola i progi, klapa też.

Osobiście rozwiązania renault mnie nigdy nie powalały i nie przepadam za francuzami.

W japońcach napewno będziesz miał spokój z zawiechą i silnikiem.

Nie polecam automatów hondy.Mam jednego.

Z tego wszystkiego poszukałbym opla lub japońca(oprócz hondy choć to moja ulubiona marka).

[przemek96]

Zastanowiłbym się nad oplem albo fordem (choć po poście Monter'a zmieniłem zdanie) . Praktycznie wszystkie te auta mają kiepskie blachy, ale mimo wszystko to do np.opla czy forda części są chyba lepiej dostępne .Do japońców nie mam przekonania :icon_razz: Chyba by padło na opla ale naprawdę dobrze trzeba sprawdzić jego blachy - znam przypadek że wahacz był klejony włóknem szklanym :icon_eek:

[_Monter_]

Jeśli chodzi o części, tak żeby Cię uspokoić, to do wszystkiego dostaniesz je bez problemu i raczej nie zabijają cenowo.Mam tu na myśli eksploatacyjne i takie typu końcówki drążków itp.

[enduromaster]

opel ma japońskie albo francuskie automaty

na skrzyni jest tabliczka

[Shinigami]

Może znajdę Mazde. Kia jest robiona na jej silniku tak jak Festiva, ale nie wiem czy trafię automat.

[jarek s]

Moja żonka ma Saxo 1.6 automat. To naprawdę bardzo fajne auto, świetnie sie nim jeździ, bardzo proste w budowie, wygodne, udało m isie jej kupić fajna wersję z ABS, klimatyzacją, dwoma air bagami i elektrohydraulicznym wspomaganiem, tak ze komfort taki jużrozsądny. Nie koroduje, jeśli trafisz na takie auto z dobrą tylną belką zawieszenia, dobrą skrzynią i bez problemów z układem chłodzenia-naprawdę autko może dać przyjemność. Były też takie z automatem w silniku 1.4, ale silnik 1.6 zdecydowanie sympatyczniej wspólpracuje z tą skrzynią. Skrzynia-produkcja Renault, bardzo prosta w budowie, sam w niej wymieniam zużyte tarczki sprzęgieł (komplet naprawczy-wszystkie tarczki plus wszystkie uszczelki kosztują w PL 650 PLN, w USA niby jeszcze taniej).

Powiem szczerze-choc sam popylam 200 konnym wielkim kombi Volvo, stosunkowo świeżym, to podkradam jej te małe zwinne auto. Jest fajne :biggrin:

Edytowane 2 Czerwca 2010 przez jarek s

[Shinigami]

Osiągi są najmniej ważne, liczy się cena i stan oraz przy okazji ekonomia (aktualnie 7/100 i tego się trzymam szukając).

 

Znalazłem jakąś mazdę z automatem dosłownie za płotem w komisie, może jutro uda się obejrzeć.

[lionix]

ja mam clio całkiem fajna bryka, co prawda 91r i 1.9 dizel, ale nawet nieźdze toto chodzi :D

[jarek s]

(aktualnie 7/100 i tego się trzymam szukając).

 

No to Saxo odpada, w mieście z automatem wychodzi 9,5-10.

[miro_N]

Jeśli chcesz, weź to pod uwagę - auta spełniające Twoje kryteria (również przykłady) głównie cenowe, oznaczają wysoki stopień ryzyka lub raczej prawdopodobieństwo trafienia na coś niewiele lepszego od tego, co niefartownie tak swojej mamie zdeprecjonowałeś ;) Rozumiem, że warunki, jakie stawiasz nie podlegają dyskusji, chodzi mi tylko o to, abyś uniknął rozczarowań. W tym przedziale cenowym naprawdę trudno o tzw. okazję, choć nie jest to niemożliwe, co mogę poświadczyć :) Nie należy tu w żadnym wypadku kierować się marką, czy mitami, tylką faktycznym stanem, czyli wizją lokalną. Poza tym, co to znaczy, że Swift jest "za długi"? :)

[IZO]

trudno sie nie zgodzić z kolegą wyżej, auta które szukasz juz wyświechtane strasznie dlatego brać tego co się kupy trzyma.

 

a tak ogólnie to bym cliówki szukał chyba ale nie wiem jak tam z dostepnościa jeśli chodzi o automaty, w okolicy u mnie sporo znajomych tłucze sie własnie cliówkami i twarde sztuki trzeba przyznać, po dupie od gówniarzy dostają i sie nie chce zadna wysypać. Śmiga nawet jedna po rolce ale ten temat to pomine :D

Edytowane 7 Czerwca 2010 przez IZO

[ks-rider]

opel ma japońskie albo francuskie automaty

na skrzyni jest tabliczka

 

 

od kiedy ?

 

Wracajac do tematu to od Forda trzymalbym sie z daleka.

 

Corsa ( ma najprostsza technike i naprawde sprawdzony silnik )

 

albo Swift.

 

:crossy:

Edytowane 7 Czerwca 2010 przez ks-rider

[Shinigami]

Warunki są wyśrubowane, bo to nie auto dla mnie tylko dla osoby starszej z przywyczajeniami które trudno wykorzenić. W dodatku jako motocyklista jestem zdania, że jednak automat to szalenie wygodna rzeczy w samochodzie i może nawet w motocyklu odpowiedniej mocy, takim wynalazkiem bym nie pogardził :flesje:

 

Co to znaczy, że SWIFT jest za długi ? Spieszę z wyjaśnieniem, Pride jest samochodem klasy hatchback, wyjątkowo krótkim nawet jak na te klasę (bagażnik raptem 200L o ile dobrze pamiętam. Sedan jakiego pokazałem mógłby być problemem. Mimo to nie twierdzę, że dodatkowe litry są złe, bo czasami fura śmiga na wakacje z rodziną.

 

Nie szukam też okazji, szukam czegoś co za kwotę do 3000zł nie złamie się od rdzy albo tak jak ostatnio odkryłem śruby nie pękną od próby odkręcenia :banghead:

Clio są w automacie ale mało tego i wnętrze trochę razi.

 

Mazda o której pisałem, obejrzana. Stoi na Łopuszańskiej 25. Ma 273000KM, silnik i skrzynia automatyczna sprawne mimo, że lekko uwalone olejem. Jest gaz. Podłoga w średnim stanie, nie popękana ale już swoje przeżyła. Wnętrze słabo wygląda, raczej do poprawek, nawiew i klima źle działają. Felgi skorodowane. Powiększone zderzaki z USA.

Historia: Rocznik '94, rejestracja w USA '95, od '98 jeździ po polsce. Za 2500zł do wzięcia.

 

KIA Pride z raszyna - REWELACJA za te pieniądze, śmiało można nazwać okazją. Wymieniony silnik (nie pamiętam dlaczego), wszystko zabezpieczone jakimś wodoodpornym gęstym stałym glutem, czysta, zadbana, osprzęt zewnętrzny sprawny. Z niedomagań to standardowo nawiew źle działa, wyblakłe lampy z tyłu i lakier ( gość ma koty które lubią spać na samochodzie ). Furka po kobiecie, przebiegu nie pamiętam ale rok 1999.

 

Tylko przykładka z manuala na automat to ok 1000zł :banghead:

 

Współlokator ma znajomego który trudni się sprowadzaniem samochodów zza polsko-niemieckiej granicy. Podobno mają pod ręką Festivę z automatem, szczegółów nie znam. Plotka głosi, że handlarz zaufany. Wspominali, że jest bardziej okrągła od Pride czyli może to być druga generacja. Czekam na więcej informacji, bo za 2800 będzie już po opłatach przygotowana na nowego właściciela.

 

I jeszcze takie cacko znalazłem teraz: http://moto.allegro.pl/item1069127417_suba...at.html#gallery

Edytowane 7 Czerwca 2010 przez shiningami

[bonhart88]

ja kupujac fure za taka kase nie rozdrabnial bym sie nad tym czy francuzy rdzewieja czy maja slabe zawieszenia, albo jakie automaty ma ford a jakie opel, wybrac to co jest w najlepszym stanie tech i nie jest daleko, w 17 letnich autach miejskich to ruletka dzisiaj silnik moze byc igla a za 2 lata poprostu zacznie palic wiecej oleju niż paliwa, tak samo blacharka z rdza dzisiaj jest sliczna podloga a po zimie moze byc ruina.

 

Ja radze poszukac 106 peugota, chyba mial automaty, balacha ocynk i bardz bardzo maly jest :bigrazz: