boss1400 Opublikowano 31 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Jeśli to nie jest głęboka wgniotka to wydaje mi się że można to naprawić przy pomocy sprężonego powietrza. Robiłem to kilka razy z kolegą i pomogło. Spróbuj wtłoczyć powietrze przy pomocy sprężarki (najlepiej przez kranik), odpowiednie ciśnienie wewnątrz zbiornika powinno wypchnąć blachę na swoje miejsce. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 31 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Jeśli to nie jest głęboka wgniotka to wydaje mi się że można to naprawić przy pomocy sprężonego powietrza. Robiłem to kilka razy z kolegą i pomogło. Spróbuj wtłoczyć powietrze przy pomocy sprężarki (najlepiej przez kranik), odpowiednie ciśnienie wewnątrz zbiornika powinno wypchnąć blachę na swoje miejsce. Pozdrawiam. następny raz podczas takiej zabawy z kompresorem nakręć jakiś filmik instruktażowy dla niedowiarków a tak całkiem poważnie to kompresorem możesz tylko narobić więcej szkody w zbiorniku i przy odrobinie pecha nieźle się pokaleczyć STANOWCZO odradzam takie naprawy z powodu dużego prawdopodobieństwa rozerwania go. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodzio61 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 następny raz podczas takiej zabawy z kompresorem nakręć jakiś filmik instruktażowy dla niedowiarków a tak całkiem poważnie to kompresorem możesz tylko narobić więcej szkody w zbiorniku i przy odrobinie pecha nieźle się pokaleczyć STANOWCZO odradzam takie naprawy z powodu dużego prawdopodobieństwa rozerwania go. .....................holewcia skąd oni biorą takie pomysły!!!!!!!!kompresorem do zbiornika?też co?........doradzasz im a tu ani,groch o ścianę ................... pozdrawiam Bodzio61. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marrio Opublikowano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 (edytowane) Mój kolega miał dość poważnie wgnieciony bak w Drag Starze, kupił moto po wywrotce. Naprawił go w ten sposób, że na środku wgniecenia przyspawał punktowo drut i wyciągnął wgniecenie za pomocą szczypców umocowując uprzednio zbiornik do stołu. Potem odciął drut i wyszlifował miejsce spawu. Po takiej naprawie zbiornik do malowania więc ma ona sens tylko w przypadku poważniejszych uszkodzeń i nie w każdym miejscu da się ją zastosować. Oczywiście zbiornik podczas spawnia był zalany wodą. Kolega prowadzi warsztat ślusarski z prawadziwego zdarzenia więc miał wszelkie niezbedne narzędzia. Sam też naprawił sobie gmole, które także ucierpiały podczas wywrotki. Edytowane 1 Czerwca 2010 przez marrio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal750 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 Podlacze sie do pytania autora tematu. Mam taka wgniotke na zbiorniku http://www.misiu.spinet.pl/K2/slides/DSC08958.JPG Lakier nie jest uszkodzony wiec odpada spawanie, szpachlowanie,cynowanie etc. Przyrzad z allegro do wyciagania wgniotek po gradobiciu sie nie sprawdzil, bo blacha jest zbyt mocno podbita na rantach. Wydaje mi sie, ze mozliwe jest wypchniecie tylko od srodka, ale jak mam sobie pogorszyc, to wole tego wcale nie ruszac. Co byscie radzili? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdolny Opublikowano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 ale kupującemu ten motocykl kilka dni później zapomniałeś powiedzieć o tych kilku kilogramach szpachli poczytaj: http://forum.motocyklistow.pl/ZNIKAJACE-paliwo-t130919.html tzn. że niedlugo mi pęknie bak? Wolę nie chcieć wierzyć, ze tam była szpachla. Moto śmiga super. Ponad miesiąc jak na razie. Nie nagrzewa się za bardzo. A można jakoś sprawdzić czy tam w środku coś jest? Pytam czy ja mogę to zrobić sam ,bez jakiś demonrtaży, po amatorsku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marrio Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 Podlacze sie do pytania autora tematu. Mam taka wgniotke na zbiorniku http://www.misiu.spinet.pl/K2/slides/DSC08958.JPG Lakier nie jest uszkodzony wiec odpada spawanie, szpachlowanie,cynowanie etc. Przyrzad z allegro do wyciagania wgniotek po gradobiciu sie nie sprawdzil, bo blacha jest zbyt mocno podbita na rantach. Wydaje mi sie, ze mozliwe jest wypchniecie tylko od srodka, ale jak mam sobie pogorszyc, to wole tego wcale nie ruszac. Co byscie radzili? Ja spróbował bym to wypchnąć od środka zaokrąglonym elmentem z drewna przez wlew paliwa. Trzonek od niedużego młotka odpowiednio długi powinien być OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek 37 Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 http://tinypic.pl/i/00003/lh6itganpr4l.jpg To zdjęcie mojego baku . Próbowałem troche od środka i od zewnątrz , ale blacha wygląda mi na strasznie grubą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 http://tinypic.pl/i/00003/lh6itganpr4l.jpg To zdjęcie mojego baku . Próbowałem troche od środka i od zewnątrz , ale blacha wygląda mi na strasznie grubą. Ta blacha jest bardzo cieniutka ale ktoś wcześniej ją pogrubił szpachlą w bardzo chamski sposób i dlatego odnosisz wrażenie bardzo grubej blachy. Ten zbiornik jest do naprawienia tak jak pisałem. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aftys6 Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 http://tinypic.pl/i/00003/lh6itganpr4l.jpg To zdjęcie mojego baku . Próbowałem troche od środka i od zewnątrz , ale blacha wygląda mi na strasznie grubą. Mineły czasy Jaw i rusków z pancernymi bakami, po których można było skakac i nic im nie było. Kiedyś musialem awaryjnie hamować i w miejscu styku klejnoty-bak mam mała wgniotkę więc raczej solidny on nie jest. Co do napychania to proponuje drut stalowy na fi 10-12 mm, zawinięty w izolację lub włożony w wężyk i metoda prób i błedów dobrać kąt zagięcia. Przydatny będzie wziernik zrobiony np z lustereczka z takiej małej temperówki zamocowany na drucie, np za pomocą poxiliny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hondodajny Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 zmierzyć grubość lakieru. Jest taki miernik do mierzenia, mierzy Ci on grubość lakieru w mikronach. 100 mikronów równa się 1 mm. Raz mierzyliśmy auto, to zabrakło skali tak nawalone było szpachlu. A wygląda to tak http://www.sprowadzanieaut.pl/mierniki-lak...nik-lakieru-4b/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bikerider Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 (edytowane) Mineły czasy Jaw i rusków Kiedyś musialem awaryjnie hamować i w miejscu styku klejnoty-bak mam mała wgniotkę więc raczej solidny on nie jest. :icon_biggrin: raczej masz stalowe pisanki, :icon_razz: to jest niemożliwe, no chyba że ważysz 150 kilo Edytowane 4 Czerwca 2010 przez bikerider Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natka_DW Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Wgniotkami się przejmujecie... najważniejsze, że jeździ ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aftys6 Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 :icon_biggrin: raczej masz stalowe pisanki, :icon_razz: to jest niemożliwe, no chyba że ważysz 150 kilo To chyba nie chamowaleś bardzo awaryjnie z osoba za plecami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hondodajny Opublikowano 5 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2010 Wgniotkami się przejmujecie... najważniejsze, że jeździ ;-) ja na przykład nie chciałbym jeździć po szmaciarsku motocyklem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.