Nico Opublikowano 24 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2010 Czy trzeba rozbierac caly silnik motocykla który był zalany? (w celu odpalenia) Przypadek dotyczy R1 2004 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 24 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2010 Inaczej raczej ciezko pozbyć sie wody ktora tak na dobrą sprawe to może być w silniku wszędzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 link, temat analogiczny jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamikazemario Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 Suszyć! Wymienić filtry, przepłukać silnik jakimś kiepskim olejem, po czym zalać właściwym. Po co go rozbierać? Rozłącz kostki elektryczne, poczyść i potraktuj wd-40. Ogólnie pół motocykla można by na dobry początek potraktować wd-40, żeby wyprzeć wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek1281 Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 Suszyć! Wymienić filtry, przepłukać silnik jakimś kiepskim olejem, po czym zalać właściwym. Po co go rozbierać? Rozłącz kostki elektryczne, poczyść i potraktuj wd-40. Ogólnie pół motocykla można by na dobry początek potraktować wd-40, żeby wyprzeć wodę. Akurat żaden cyknięty elektryk nie zaleca używać WD-40 do kabli. Są do tego specjalne środki (kontakt itp.). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 Na pewno trzeba by całą instalację zabezpieczyć.Pamiętaj tylko żeby nie przesadzać ,motocyklem jeździmy w deszczu i jest ok. Co do samego rozebranie silnika, to nie wiem czy tylko zlanie/zalanie/zlanie/zalanie olejem wystarczy. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MartinBikesManiac Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 Akurat żaden cyknięty elektryk nie zaleca używać WD-40 do kabli. Są do tego specjalne środki (kontakt itp.). To fakt ale nie zmienia to rzeczy ,że nie trzeba rozbierać silnika na części pierwsze.. :icon_biggrin: Tylko jak wyżej kolega pisze,ważne aby zlać oliwę wykręcić świece nowe filtry,zalać silnik mineralnym tanim olejem,pokręcić rozrusznikiem aby woda wydostała się z komór spalania,do oleju użyć stp/lub motula engine clean,wymienić ponownie oliwę i filtr.Jak moto ma gaźniki to czyszczenie obowiązkowe przed odpaleniem..Sprawdzić czy nie ma wody w zbiorniku.No i masa czyszczenia kostek,przełączników itp... :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 Zależy czy masz dużo wody w silniku czy nie ....... miałem podobnie ale w Aucie, procedura wyglądała tak: - wykręcić wszystkie świece - strzykawką, z takim długim wężykiem, wyssać z każdego cylindra wodę - zakręcić silnikiem żeby wypluł wode - spuścić olej, wlać jakiś tani i spuścić, powtórzyć z 2-3 razy - wymienić filtry, świece, sprawdzić rozrusznik bo mógł paść Powinno załatwic sprawę :biggrin: Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DrPlama Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 jak woda zalałą aku to i komputer mógł pójśc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr.zielony Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 heheh to ladnie nie szczelny aku by musial byc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 (edytowane) A co ma nieszczelność aku do zwarcia elektrycznego które powoduje wszędobylska woda? Nalej wody do kontaktu w domu, zobaczysz jak to działa. W zalanym silniku ważne jest aby nawet nie próbować kręcić silnika bez wcześniejszego wyjęcia świec. Woda nie spręża się tak jak gazy i można coś uszkodzić, ewentualnie wypluć uszczelkę. Czasem w wyczynowych silnika gdy woda (płyn chłodniczy) dostanie się do komory podczas petowania to masarka w silniku gotowa. Pęknięte wały korbowe, wygięte/urwane korby itd. Edytowane 25 Maja 2010 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 heheh to ladnie nie szczelny aku by musial byc :icon_eek: wiesz jak to działa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 Bym był zapomniał, na wszelki wypadek olej w lagach możesz wymienić, i w ogóle wszystkie płyny :icon_mrgreen: Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 Panowie doradcy może wypada się zastanowić chwilę a potem pisać porady. Dobrze Wam się pisze te bzdury bo nie dotyczą Waszego motocykla. Jedynie Arni dobrze radził - silnik należy rozebrać i nie ma innego wyjścia co wcale nie oznacza rozkręcenia wszystkich śrubek. Samo wykręcenie świec może spowodować jeszcze większe straty kolego Klaudiusz a koszty naprawy przekroczą wartość drugiego silnika. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 25 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2010 silnik należy rozebrać i nie ma innego wyjścia co wcale nie oznacza rozkręcenia wszystkich śrubek. Też mi się tak wydawało ,ale nie wyskakiwałem przed szereg , bo nie miałem z tym do czynienia. Jakbym robił sam to na pewno bym nie poprzestał na zlaniu/zalaniu/zlaniu/zalaniu - tak jak napisałem wcześniej. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.