Skocz do zawartości

MZ czy Jawa?


Gość spiwor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kłaniam,

Miałem okazje dość symbolicznie poprowadzić i MZ (150) i Jawę (350). MZ ma lepszy wykop, to nie podlega dyskusji. Choć jak mój bracki zdemontował elektroniczny zapłon w swoim Z-Jawisku i załozył klasyczny tez było całkiem gicio. W trasie w charakterze pasazera miałem kontakt tylko z Jawą i z Gdańska do Władysławowa i spowrotem do Gdyni (około 100-110 kilosów) Jawa było super. Mój brat w to lato wybrał się z kumplem w charakterze plecaczka swoim sprzetem do Czestochowy. Jedyny problem jaki mięli to 2x guma z tyłu. Raz w coś wjechali a za drugim razem okazało sie ze koleś który wulkanizował im dędke zostawił w kółku śrube m8! 8O

Swoja droga niezły kawał niekompetentnego zj..a.

Moja opinia: solo MZ z kimś Jawa

Gruss!

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezdzilem Jawa 350 dziesiec lat. Racje maja ci , ktorzy twierdza, ze Jawa jest wygodnieisza do turystyki. MZ jest zdecydowanie mniej awaryjna i dlatego lepsza na dlugie wyjazdy.Kiedys musialem wracac do domu ok 170 km na jednym sprawnym cylindrze :) Jawa to jakos zniosla. MZ w zasadzie nie jezdzilem ale z opinii kumpli wynikalo, ze nie miewali wiekszych problemow technicznych. W mojej Jawie psulo sie w ogole chyba wszystko. Wypadaly wklady tlumikow, ciegna (Jawa ma fajny patent ze sprzeglem- mozna jezdzic z zerwana linka sprzegla), linki, gaznik, zaplon itd. Wiele z tych rzeczy mozna zrobic samemu nawet w trasie, ale kto to lubi :D . Dla uzupelnienia podam, ze moja Jawa byla z roku 1981. Moze nowsze sa mniej awaryjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teee, Marian juz CI wytłumacze......

 

To, że jakiś motocykl jest bardziej awaryjny nie oznacza wcale, że nie nadaję się do turystyki..........

Po prostu Jawa ma 2 cylindry (kolega na CZ 350 na 1 jechał 80 kilosów) i jest większa i zdecydowanie bardziej nadaje się do dalszych wypadów.....

 

MZ szybko zmęczysz jadąc w dwie osoby + bagaż w dalszą wyprawę (oczywiscie wiele ludzi podróżuje MZ.....co tu dużo mówić brat cioteczny w 95 roku na MZ był w Rimini we Włoszech).........

 

Mozesz oboma jeździc gdzie chcesz.....ale MZ szybciej się zmęczy, a jest mniej awaryjna z racji dosyć nowoczesnego silnika.......

 

I MÓWIE, ZE TO TYLKO MOJE ZDANIE KTÓRE WEDLE KONWENCJI MIĘDZYNARODOWEJ I KONSTYTUCJA &45/66 Dz.Ustaw POZWALA MI GŁOSIĆ WŁASNE SŁOWO........... 8) :lol:

 

z pozdrowieniami BORSUKLES

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm

 

Borsuk , więc po twoich wyjasnieniach zdecydowałem że tym razem ci daruje z tym sądem, ale pilnuj się :D

 

każdy ma swoje zdanie ,

A przy okazji z tymi 2 osobami to coś jest. Jak wsiadłem z bratem na MZ to po 30 metrach guma z tyłu siadła.

ALE , identyczna rzecz się stała w Jawce 50 skuter........ :)

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jawą nie jeżdziłem dlatego moge powiedzieć coś tylko o MZ.W trasie jeszcze nie miałem problemów,ale z pasażerem w troche dalszej trasie męczy się(musze spróbować zębatke 19 podobno lepiej się na niej jeżdzi z pasażerem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vesparider

miałem taki dylemat niedawno, a w zasadzie dalej mam ( jeszcze nie kupilem ) ale wybrałem MZ 250 mam zamiar w wakacje jechac: grecja(prom) włochy do francji przez górki i do domu (smiejcie smiejcie- w wakacje uprzednie bylem w chorwacji na SHLm11 a ze mna byla WSK z 59go roku) dlaczego ?? bo MZ mniej pali lepiej sie zbiera i mniej sie psuje Teoretyczie-pozdrawiam do zobaczenia na drodze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Witajcie Pasjonaci !

Mam juz parę latek ,jeżdziłem róznymi sprzetami, nawet 20 lat temu.Miałem kiedys Jawe jeszcze za kawalerki, a MZ ami jeżdziłęm . Teraz Tez mam Jawę i inny jeszcze sprzet. Nie zgodze sie z tą awaryjnością Jawy - ludzie wszystko sie psuje ! A my jesteśmy od tego aby dobrze sprzęta przygotować i eksploatować. Pozatym naprawdę nigdy nie pchałem do domu Jawy, wiecie że można jechac z zerwaną linką sprzegła i na jednym garze. Mam wielki sentyment do Jawy, chociasz musze sprzedac .Nie jest to ogłoszenie bo sprzedam tylko pasjonatowi .

życzę przynajmniej 20 stopni w cieniu

 

Viragi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno,dawno temu......(to nie bajka) miałem Jawe a kolesie zasuwali na Mz'kach.Przyspieszenie lepsze ma Mz ale duzo wygodniejsza jest Jawa. Obciazona i we dwie osoby była zawsze szybsza.Czesto tez jak jeździlismy na wakacje w czsie podrózy kumple robili przystanki bo tyłki im dretwiały na sztywnych Mz'kach a kanapa Jawy jest super wygodna.Starsza wersja z ibstalacją 6V była kiepska.Po zmianie i wprowadzeniu alternatora wszystko było ok. A cha! jeszcze dodam ze obciążona Jawa mniej paliła

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak lubisz cieżkie maszyny to Jawa będzie ok,ja wole lżejsze,zgrabniejsze i zwrotniejsze bo lubie jeździć po lesie,też miałem dylemat co wybrać, ale 3/4 mojej jazdy to las,górki,dołki no i ze szkoły do domciu więc Jawa była by tu kłopotliwa do jazdy enduro i po mieście,zreszta boje sie ciężkich motocykli :)

 

Pozdroofki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...