kilu Opublikowano 8 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2003 Jakbyś na MZ przyciął... ehh... po prostu... ja kocham MZ!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ivan Opublikowano 8 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2003 Kłaniam,Miałem okazje dość symbolicznie poprowadzić i MZ (150) i Jawę (350). MZ ma lepszy wykop, to nie podlega dyskusji. Choć jak mój bracki zdemontował elektroniczny zapłon w swoim Z-Jawisku i załozył klasyczny tez było całkiem gicio. W trasie w charakterze pasazera miałem kontakt tylko z Jawą i z Gdańska do Władysławowa i spowrotem do Gdyni (około 100-110 kilosów) Jawa było super. Mój brat w to lato wybrał się z kumplem w charakterze plecaczka swoim sprzetem do Czestochowy. Jedyny problem jaki mięli to 2x guma z tyłu. Raz w coś wjechali a za drugim razem okazało sie ze koleś który wulkanizował im dędke zostawił w kółku śrube m8! 8O Swoja droga niezły kawał niekompetentnego zj..a.Moja opinia: solo MZ z kimś JawaGruss!I. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zjarek Opublikowano 8 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2003 Jezdzilem Jawa 350 dziesiec lat. Racje maja ci , ktorzy twierdza, ze Jawa jest wygodnieisza do turystyki. MZ jest zdecydowanie mniej awaryjna i dlatego lepsza na dlugie wyjazdy.Kiedys musialem wracac do domu ok 170 km na jednym sprawnym cylindrze :) Jawa to jakos zniosla. MZ w zasadzie nie jezdzilem ale z opinii kumpli wynikalo, ze nie miewali wiekszych problemow technicznych. W mojej Jawie psulo sie w ogole chyba wszystko. Wypadaly wklady tlumikow, ciegna (Jawa ma fajny patent ze sprzeglem- mozna jezdzic z zerwana linka sprzegla), linki, gaznik, zaplon itd. Wiele z tych rzeczy mozna zrobic samemu nawet w trasie, ale kto to lubi :D . Dla uzupelnienia podam, ze moja Jawa byla z roku 1981. Moze nowsze sa mniej awaryjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BORSUKLES Opublikowano 8 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2003 Teee, Marian juz CI wytłumacze...... To, że jakiś motocykl jest bardziej awaryjny nie oznacza wcale, że nie nadaję się do turystyki..........Po prostu Jawa ma 2 cylindry (kolega na CZ 350 na 1 jechał 80 kilosów) i jest większa i zdecydowanie bardziej nadaje się do dalszych wypadów..... MZ szybko zmęczysz jadąc w dwie osoby + bagaż w dalszą wyprawę (oczywiscie wiele ludzi podróżuje MZ.....co tu dużo mówić brat cioteczny w 95 roku na MZ był w Rimini we Włoszech)......... Mozesz oboma jeździc gdzie chcesz.....ale MZ szybciej się zmęczy, a jest mniej awaryjna z racji dosyć nowoczesnego silnika....... I MÓWIE, ZE TO TYLKO MOJE ZDANIE KTÓRE WEDLE KONWENCJI MIĘDZYNARODOWEJ I KONSTYTUCJA &45/66 Dz.Ustaw POZWALA MI GŁOSIĆ WŁASNE SŁOWO........... 8) :lol: z pozdrowieniami BORSUKLES Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
billy Opublikowano 9 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2003 Hmm Borsuk , więc po twoich wyjasnieniach zdecydowałem że tym razem ci daruje z tym sądem, ale pilnuj się :D każdy ma swoje zdanie , A przy okazji z tymi 2 osobami to coś jest. Jak wsiadłem z bratem na MZ to po 30 metrach guma z tyłu siadła.ALE , identyczna rzecz się stała w Jawce 50 skuter........ :) pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 9 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2003 Zajrzyjcie tam, jest tam parę przemyśleń o Jawie jako turystykuhttp://www.jawa350ts.motocykle.org/jawa&turystyka.php Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domel Opublikowano 21 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2003 Jawą nie jeżdziłem dlatego moge powiedzieć coś tylko o MZ.W trasie jeszcze nie miałem problemów,ale z pasażerem w troche dalszej trasie męczy się(musze spróbować zębatke 19 podobno lepiej się na niej jeżdzi z pasażerem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mac Opublikowano 21 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2003 Cześć Jeździłem na Jawie 350 i na MZ 125 oraz 251. Nie były to jakieś długie trasy więc nie mogę nic powiedzieć o tym która jest wygodniejsza na większy dystans, ale po mieście najlepiej jeździło mi się na 251. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vesparider Opublikowano 24 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2003 miałem taki dylemat niedawno, a w zasadzie dalej mam ( jeszcze nie kupilem ) ale wybrałem MZ 250 mam zamiar w wakacje jechac: grecja(prom) włochy do francji przez górki i do domu (smiejcie smiejcie- w wakacje uprzednie bylem w chorwacji na SHLm11 a ze mna byla WSK z 59go roku) dlaczego ?? bo MZ mniej pali lepiej sie zbiera i mniej sie psuje Teoretyczie-pozdrawiam do zobaczenia na drodze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wyatt Opublikowano 25 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2003 Powodzenia ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 26 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2003 Witajcie Pasjonaci !Mam juz parę latek ,jeżdziłem róznymi sprzetami, nawet 20 lat temu.Miałem kiedys Jawe jeszcze za kawalerki, a MZ ami jeżdziłęm . Teraz Tez mam Jawę i inny jeszcze sprzet. Nie zgodze sie z tą awaryjnością Jawy - ludzie wszystko sie psuje ! A my jesteśmy od tego aby dobrze sprzęta przygotować i eksploatować. Pozatym naprawdę nigdy nie pchałem do domu Jawy, wiecie że można jechac z zerwaną linką sprzegła i na jednym garze. Mam wielki sentyment do Jawy, chociasz musze sprzedac .Nie jest to ogłoszenie bo sprzedam tylko pasjonatowi . życzę przynajmniej 20 stopni w cieniu Viragi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 3 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2003 Dawno,dawno temu......(to nie bajka) miałem Jawe a kolesie zasuwali na Mz'kach.Przyspieszenie lepsze ma Mz ale duzo wygodniejsza jest Jawa. Obciazona i we dwie osoby była zawsze szybsza.Czesto tez jak jeździlismy na wakacje w czsie podrózy kumple robili przystanki bo tyłki im dretwiały na sztywnych Mz'kach a kanapa Jawy jest super wygodna.Starsza wersja z ibstalacją 6V była kiepska.Po zmianie i wprowadzeniu alternatora wszystko było ok. A cha! jeszcze dodam ze obciążona Jawa mniej paliła Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micek Opublikowano 3 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2003 Jak lubisz cieżkie maszyny to Jawa będzie ok,ja wole lżejsze,zgrabniejsze i zwrotniejsze bo lubie jeździć po lesie,też miałem dylemat co wybrać, ale 3/4 mojej jazdy to las,górki,dołki no i ze szkoły do domciu więc Jawa była by tu kłopotliwa do jazdy enduro i po mieście,zreszta boje sie ciężkich motocykli :) Pozdroofki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PROC Opublikowano 7 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2003 Tylko MZ ETZ 250 w wersji LUX (halogen, tarcza i obrotomierz) 251 jest mała 250 jest spoko do turystyki. Jawa to pralka 2 bębnowa, jest to motocykl nieporęczny. MZty są zwinne i przyjemne dla użytkownika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redas Opublikowano 7 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2003 DLaczego nieporeczny ja jezdzile i jakos poreczny mi był tym ktorym nie zalezy na predkosciach moga kupic spokojnie Jawidsona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.