MZ czy Jawa?

[Gość spiwor]

Początek sezonu a ja się wytarzałem. Na szczęście parę siniaków, ale maszyna musi czekać do zimy. Uciułałem parę groszy na wyjazdy ale trzeba będzie kupić- no właśnie Mz czy Jawę? Proszę piszcie co wygodniejsze do wyjazdu Wrocław Mazury. (miał być rajd po mazurach...ech...:)

[Kudłaty]

A może najpierw byś się zarejestrował :?: na forum.

[Gość Rider]

Jak masz zamiar tylko przejechac tym motorem trase Wrc- mazury to ja proponyje jawe. Ale jak po powrocie nie chcesz jej sprzedawac i lubisz smigac po wrocku to kup ETZ

[Gość spiwor]

Potrzebuję na wyjazd. A może macie inne propozycje do 2tyś?

Jak pojadę Jawą co mi grozi? Częste odpoczynki? Jakieś bóle ciała? Nigdy nie miałem kontaktu z tym motocyklem.

[Gość bob]

Bierz ETZ-kę. Zaliczyłem w czasach PRL-u oba te motocykle. MZ-ta jest nie do zdarcia. Nigdy nie odmówiła posłuszeństwa.

Jawa bardziej toporna - gorszy komfort i hamulce, silnik żywotny ale mniej dopracowany.

Żeby wszystko było jasne - z Jawką też nie było problemów.

[Gość APOKALIPSIOR]

:arrow: :twisted:

Trasa sprzed Krakowa od strony Olkusza do Krośnicy w Górach - to jedynie 130 kilometrów w jedną stronę razem 260. Wydaje się wszysto w porządku ale który motor przejechał by tą trasę na dwóch biegach 1 i 4 w dwie osoby na pokładzie załadowanym na full. A więc jest taki motor rodem Made in Czechoslovakia motor nie do zatyrania. Kapitalny remont silnika jeżeli ci sie chce robisz na drodze my zrobiliśmy w stacji docelowej i spowrotem jechaliśmy full srawnii. I działo się oj działo!

[Kudłaty]

Cytat z pl.rec.motocykle :

 

"Co lepsze, Jawa czy MZ?

 

2.1 Powszechnie panuje opinia, że Jawa TS jest motocyklem bardziej skomplikowanym i awaryjnym (skomplikowana regulacja gaźnika, wrażliwa na wilgoć instalacja elektryczna) niż jej wschodnioniemiecka odpowiedniczka. Dlatego też ci, którzy nie potrafią/nie chcą/nie mają gdzie i jak się grzebać powinni wybrać ETZ. Większość doświadczonych motocyklistów uważa emzetke za idealny motocykl dla początkujących, niezbyt kasiastych motocyklistów. Jest wystarczająco ciężka żeby nauczyć się prowadzić, wystarczająco mocna żeby się nie wlec a za słaba, żeby się przez adrenalinę i głupotę zabić.

2.2 Jeśli chodzi osiągi, to w drodze grupowego consensusu ustalono, że MZ ETZ 251 ma lepszego kopa do 100 km/h, ale Jawa TS 350 osiąga większą prędkość max.

2.3 Używana Jawa jest z reguły tańsza od używanej emzetki. Części zamienne, których dostępności mogą pozazdrościć posiadacze motocykli zachodnich są również tańsze w przypadku Jawy niż emzetki. Ale różnice przy i tak niskich cenach są niewielkie.

2.4 Adresy sklepów z częściami do dwusuwów:

Warszawa: ul. Nowolipki 15 tel. 8310103, MotoPlat, ul. Targowa 5. tel. 6196477

Gdańsk: Wajdeloty 7 tel. 3448318 "

[JPIOTR]

Osobiście zajmuje się MZ-kami i co do trwałości to mogę się zgodzić, są trwalsze od Jaw- choć to nie reguła -bo wszystko zależy od stylu jazdy i serwisowania motocykla :!: , ale na trasie ( opinia moich kolegów którzy jawami jezdzili) Jawa lepiej sie spisuje.Zalety MZ-ki się kończą gdy przyjdzie robić remont kapitalny który zdecydowanie jest bardziej droższy niz u Jawy. Prosty przykład: nowy gaznik do Jawy to ok 99 zeta, a do MZ-ki spotkałem sie z ceną w sklepie 500 zeta :!: czyłi za gaznik do MZ -ki u Jawy remontujesz cały silnik :!: :!: :!: , z innymi cześciami wypada podobnie- części urzywane nie sa brane przeze mnie brane pod uwagę bo po prostu większośc z nich nadaje się na złom i nic wiecej - a co bardziej pomysłowi chca na tym złomie jeszcze zarobić:!: .Wniosek jest taki że moze Jawa jest i troszeczke gorsza, to ceny nowych cześci zamiennych do ewentualnej naprawy nie są tak tragicznie wysokie jak do Mz - co przy remontowaniu tej ostatniej moze przyprawić "szczęśliwego"" użytkownika Mz-ki o ból głowy :lol: - bo najczęściej to tak jest , :) ze za kasę wydaną na ten remont mozna kupić ze dwie całe Mz-ki na chodzie :!:

 

 

Pozdrawiam

Piotrek

[Duzy]

Kumpel mial Jawe i Mz 251 i powiedzial ze Jawa do turystyki jest lepsza ale wszystko psuje jej awaryjnosc

[billy]

MZ - niekoniecznie ETZ

 

Bo ekonomiczna , bezawaryjna a części to uzywane tez są.

 

Jawa - raczej nie

 

 

pozdr

[kilu]

Ja mam MZ ETZ 250 (7 lat na niej nie jeździłem, bo ojca a ojciec nie da...). Jak pamiętam z ojcem żeśmy jeździli to to praktyka bezawaryjne było...

 

P.S. Borsuk... do maja... 8)

[BORSUKLES]

Ja nie lubię takich porównań.......widomo, że większego sensu nie mają, gdyż właściciele JAW bedą za nimi a właściciele Etek za swoimi.......

Jawa posiada 2 cylindry, większa pojemnosc i bardsziej nadaje się do turystyki (ale jest chyba bardziej awaryjna), a MZ fajny (w miare nowoczesny) sprzęcik, ale najwygodniej nią podróżować solo......To tylko moje osobiste przemyślenia.....

 

SPÓJRZECIE NA DATE ZAŁOZENIA TEMATU :lol: :lol:

 

Kilu 8) do maja.....

 

z pozdrowieniami BORSUKLES

[billy]

Ja nie lubię takich porównań.......widomo, że większego sensu nie mają, gdyż właściciele JAW bedą za nimi a właściciele Etek za swoimi.......

Jawa posiada 2 cylindry, większa pojemnosc i bardsziej nadaje się do turystyki (ale jest chyba bardziej awaryjna), a MZ fajny (w miare nowoczesny) sprzęcik, ale najwygodniej nią podróżować solo......To tylko moje osobiste przemyślenia.....

 

SPÓJRZECIE NA DATE ZAŁOZENIA TEMATU  :lol:  :lol:  

 

Kilu  8) do maja.....

 

z pozdrowieniami BORSUKLES

 

 

Skoro JAWA jest bardziej awaryjna to chyba do turystyki się MNIEJ NADAJE NIŻ MZ.

[Wyatt]

Podzielam zdanie BORSUKLESA. Wydaje mi się, że nie da się jednoznacznie stwierdzić co lepsze.

Moja Jawa (CZ175) ma 35000km na liczniku i silnik jeszcze nie był ruszany, nigdy jej nie pchałem na trasie. Mam też niemiłe doświadczenie z Jawą (ale 350TS) - paliła stanowczo za dużo. MZ gorzej sie skręca ale raczej mniej pali. Plusem jest brak drgań w MZ.

Ciężko wybrać. Ja ze względów nieobiektywnych :) wybrał bym sprzęt made in czechoslovakia

 

Pozdrawiam

[Redas]

Ja mialem Jawidsona TS rocznik '90 nie zrobilem nia duzo kilosow tylko miedzy osiedlowymi uliczkami MZ nigdy nie jechalem wiec nie mgoe powiedziec co mi bardziej pasuje