Malowanie silnika

[worek4]

Witam. Poszukuje spraya aby pomalować silnik. Bo mam moto z angli i strasznie jest przez sol zeżarty .Myslalem o malowaniu piaskowym. Jednak to by był spory wydatek. Niby mam jeden dekiel tylko no ale spray bedzie taniej. Mozecie cos polecic aby pasowało pod kolor silnika (jeden jak kupilem byl taki brzydki srebrny nie pasujacy wogole). Znacie jakies dobre produkty?

[_Monter_]

Pofatyguj się do sklepu z lakierami i napewno pan w sklepie Ci pomoże.Są farby odporne na wysoką temperaturę i taki powinien Ci pomóc.

Jakie to jest malowanie piaskowe?

Chyba chodziło Ci o proszkowe malowanie lub po prostu piaskowanie silnika.

Polecam raczej szkiełkowanie bo jest delikatniejsze dla aluminium i ładniej wygląda.

[thobeta]

Witam. Poszukuje spraya aby pomalować silnik. Bo mam moto z angli i strasznie jest przez sol zeżarty .Myslalem o malowaniu piaskowym. Jednak to by był spory wydatek. Niby mam jeden dekiel tylko no ale spray bedzie taniej. Mozecie cos polecic aby pasowało pod kolor silnika (jeden jak kupilem byl taki brzydki srebrny nie pasujacy wogole). Znacie jakies dobre produkty?

 

Jeśli chcesz to zrobić sam w domu to Spraye MotipDupli ale koniecznie pod spód podkład. Idź do dużego salonu i dobiorą Ci lakier bo maja wzorniki (w większości przypadków nie maja bo taki wzornik kosztuje 100zł :-) ). Jeśli jest to kapa od strony sprzęgła to faktycznie należało by zwrócić uwagę na temperaturę ale do tych 120C MotipDupli powinien spokojnie trzymać - choć zapewne będzie mniej odporny na ścieranie niż oryginalny. Ja sporo kap malowałem właśnie w ten sposób i reklamacji nie było choć w jednym przypadku po pełnym nagrzaniu silnika lakier wyraźnie tracił na twardości. Ale nie łódź się, żaden z domorosłych sposobów nie da Ci fabrycznej twardości. Estetyka ? Owszem

 

Jeśli nie chce Ci się bawić to daj znać na priva ja akurat plastikami i kapami się zajmuje to zrobię dla Ciebie promocję :-)))

Edytowane 19 Kwietnia 2010 przez thobeta

[worek4]

bardziej o estetyke mi chodzi. bo bardzo jest zniszczony od soli zapewne ten silnik. tak chodziło mi proszkowanie

[Kfjato]

Siemano!

Jako, że ostatnio dużo siedzę w domu złapałem trochę czasu i chęci na pomalowanie silnika w moto. Oryginalnie mam szary ale w jednym miejscy mocno mu się schodzi... Chcę pomalować na czarno z zeszlifowanymi rantami ożebrowania. 

Czy ktoś z was to robił?

Jakie lakiery stosowaliście? Czy podkład czy sam kolor?

Czy lakier się utrzyma bo chciałbym zeszlifować ranty.

Pacjent HD FXST '05

[przemek96]

Harley ma w swojej ofercie oryginalną farbę.

[Limo]

Kiedyś szukałem lakieru w czarnym połysku do pomalowania tłumika, zapytałem na forum, dowiedziałem się że nie ma. Yhy, jasne 😆. Poszperałem jeszcze trochę i znalazłem firmę VHT, co prawda trochę drogo ale jestem zadowolony.

[Kfjato]

6 godzin temu, Limo napisał:

Kiedyś szukałem lakieru w czarnym połysku do pomalowania tłumika, zapytałem na forum, dowiedziałem się że nie ma. Yhy, jasne 😆. Poszperałem jeszcze trochę i znalazłem firmę VHT, co prawda trochę drogo ale jestem zadowolony.

A jak się u Ciebie to trzyma?

Czy zdejmowałeś stary lakier z silnika? Dawałeś jakiś podkład? Czy malowałeś bezbarwnym potem?

[przemek96]

 

[Limo]

1 hour ago, Kfjato said:

A jak się u Ciebie to trzyma?

Czy zdejmowałeś stary lakier z silnika? Dawałeś jakiś podkład? Czy malowałeś bezbarwnym potem?

Ja malowałem tłumik, nie silnik. Trzyma się dobrze. Podkładu nie dawałem ale też mają w ofercie, wszystko żaroodporne. Myślę że jak bym chciał malować silnik to z podkładem, bo tłumik zawsze mogę zdjąć i odświeżyć. A silnik trzeba raz a dobrze.

Oczywiście stary lakier trzeba zdjąć.

[dachu]

Witam, kolego - ja w swoim Sporciaku malowałem wypełnienia dodatkowe do zakrycia i uzupełnienia linii silnika przy swiecach.

Używałem lakieru Genuine strukturalny czarny specjalny do HD. Cena to niestety za puszkę spray ok 170 pln, ale jakość bardzo wysoka.

Powstała powłoka prawie jest nie do odróżnienia od fabrycznych elementów , struktura lakieru bardzo fajna.

Lakier wymaga wygrzania w piecu, po polakierowaniu oddałem dol lakierni proszkowej  gdzie wygrzali mi pomalowane elementy.

Po 3 latach nie widać śladów zużycia i nie odróżniaja sie nadal od fabrycznych elementów.

Podkładu nie stosowałem , zmatowiłem grubym ( 120 ) papierem ściernym i prysnąłem.

Powodzenia. Pozdro

[qba]

Malowałem silnik motipem po silników, lakier ma minimalnie mniejszą wytrzymałość niż ori na ścieranie, po 4 latach nadal wygląda oki, a cena puszki bliżej 40 pln 🙂

[grizzli]

11 godzin temu, Limo napisał:

Ja malowałem tłumik, nie silnik. Trzyma się dobrze. Podkładu nie dawałem ale też mają w ofercie, wszystko żaroodporne. Myślę że jak bym chciał malować silnik to z podkładem, bo tłumik zawsze mogę zdjąć i odświeżyć. A silnik trzeba raz a dobrze.

Oczywiście stary lakier trzeba zdjąć.

Ja malowałem mój wydech (oryginalny czarny termignoni) znowu na czarno, jak mi jakiś...przykleił w Straduniu z 10 lat temu naklejkę po wódce i zeszła razem z farbą (A właśnie, Limo, może wiesz coś na ten temat 😉 ). Trzymało ze trzy sezony, farba się nie łuszczyła, ale rysowała. Spray do malowania kominków 650 stopni czarny mat. Kilkanaście zeta. Dwa lata temu zrobiłem polerkę na błysk i po balu, bo mi się znudziło.

[Limo]

2 hours ago, grizzli said:

Ja malowałem mój wydech (oryginalny czarny termignoni) znowu na czarno, jak mi jakiś...przykleił w Straduniu z 10 lat temu naklejkę po wódce i zeszła razem z farbą (A właśnie, Limo, może wiesz coś na ten temat 😉 ). Trzymało ze trzy sezony, farba się nie łuszczyła, ale rysowała. Spray do malowania kominków 650 stopni czarny mat. Kilkanaście zeta. Dwa lata temu zrobiłem polerkę na błysk i po balu, bo mi się znudziło.

Tam było pełno takich dowcipnisiów więc wskazanie sprawcy będzie trudne 😓

Swoją drogą włoski tłumik to nie dziwię się że taka kiepska jakość 😨

[grizzli]

17 minut temu, Limo napisał:

Tam było pełno takich dowcipnisiów więc wskazanie sprawcy będzie trudne 😓

Swoją drogą włoski tłumik to nie dziwię się że taka kiepska jakość 😨

Nie powiem, w rankingu byłeś na jednej z czołowych pozycji 😂 Na pierwszym miejscu była ta łajza z Grójca. Ale już się przedawniło, więc możesz się przyznać.

Kłonicą żegnać nikogo nie będę...