Skocz do zawartości

Czy GSX-R 750 '04 nadaje sie dla poczatkujacego ??????????


Rekomendowane odpowiedzi

ja mam tylko jedno.... zapożuczyłem ten link z tematu ku przestrodze...

http://www.motocykl.org/uwazaj_na_drodze.gif

Mi to na pare dni sie jeździć odechciało... mam nadzieje ze ostudzi to trochę zapały niektórych pogromców szybkości... POZDRO!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauwazcie, ze post powstal po 1 pytaniu nowego 4-umowicza, ktory wiecej w temacie sie nie odzywa

 

Michał - tak gwoli jasności...owy forumowicz napisał później jeszcze jednego lub dwa posty, w których wyjaśnił, że pytanie o "GSXR750 na początek" było dowcipem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Zauwazcie, ze post powstal po 1 pytaniu nowego 4-umowicza, ktory wiecej w temacie sie nie odzywa

 

Michał - tak gwoli jasności...owy forumowicz napisał później jeszcze jednego lub dwa posty, w których wyjaśnił, że pytanie o "GSXR750 na początek" było dowcipem.

 

... a skończyło się tygodniowym banem dla Artura - ku pamięci na przyszłość mam nadzieję.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

 

Nie zabierałem jeszcze głosu w tej dyskusji ale nie scierpie jeśli tego nei zrobię. (przeczytałem cała od poczatku do końca)

 

Drogi Arturze

 

 

 

Bardzo mi przykro iż zostaleś tak pokrzywdzony przez naszego pana i stwórce. Niedość że zostaleś obdarowany, małym i zaperzalym umysłem to jeszcze masz rodziców którzy chcą cie wykończyć, a

Ty dobrowolnie podstawiasz szyje pod nóż. Dziwi mnie twoja arogancja i zaparcie. Ludzie ci dobrze

radzą a ty ich za to wyzywasz. Cóż takak postawa za dobrze o tobie nieświadczy, zresztą twoje po-

dejście do sprawy SRADA jest conajmniej nienależyte. Boleje nad tobą i twoją przyszłościa. Prosił

bym cie tylko o jedno! Zabij się sam, a najlepiej powiedz jeszcze gdzie to pojedziemy i pozbieramy części.

 

 

Nie jestem wiele starszy od ciebie bo ledwie mam 20 a w zasadzie to 20 i 1 miesiąc ;)). No ale rocznikowo to już mialem 20 prawie pól roku temu...no ale mneijsza z tym. Jeżdze na motocyklach od 10 roku życia.

Komar, WSK175 (szok) 8O , Jawa 350, XS 400, XJ 650 i powiem ci że nie porywał bym się na SRADA, gdyż

zwyczajnie nie czuję się na siłach i powiedzmy szczerze boję się. Ale twoja sprawa rób co chcesz.

 

Opowiem wam pewna historyjkę.

 

Kiedyś 5 lat temu mialem WSK 175. Jezdzilem nią po lasach i leśnych bitych drogach. Jezdziłem co prawda w

kasku, ale pozanim nie zalładałem nic wiecej, gdyż nie byłomnie na to stać no i ponadto jazda bez stroju jest

przyjemniejsza. Jezdziłem WSK 2miesiące i już wydawalo mi się że wiem o niej wszystko i że nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Bylem wtedy jeszcze dość narwany z racji wieku. Pewnego dnia pojechaliśmy z moim kolegą (on jako plecak) do lasu w nasze stałe miejsce. W owym lesie znajdowała się bita prosta i szeroka droga. Tam zwykliśmy bić rekordy prędokości. Jezdzliśmy tam WSK po 105-110 (przynajmniej tak wydawało się wskazywał licznik). Bijąc te prędkości totalnie nam odpierdzielalo wiadomo taki spid co to nie ja. Wyjechalem z kolegą (on z tylu) na bardzo mało uczęszczana asfaltowa drogę (5 samochodów na h). Jedziemy sobie 80km/h (kolega mnie zachęcał wesoło pokrzykująć) przedemną zakręt w kształcei litery S . Kłade się w prawo....ładnie wchodzę w zakręt..idzie ...idzie...oo czas się przelożyć na lewo...próbuję skręcić kierownice, a tu nic...moto jedzie prosto... zaczynam zjeżdzać na pobocze. Patrze a przedemną skarpa a nadole rosna sobie drzewa. Zaczęłem wjeżdzać już do rowu, nagle uślizneło mi się tylnie koło (piach na poboczu ale jakimś cudem (pewnie po wjechaniu na trawe) tylnie koło złapało przyczepność i wyciągneło nas na asfalt. Walneliśmy ślizga tak jak siedzieliśmy na motorze. Nawet z niego nie spadliśmy tylko szlifowaliśmy razem z nim. Kolega poleciał na mnie i docisnął mnie do asfaltu. Jechałem wkoszulce z krutkim rekawkiem. 8O :oops: . maialem zeszlifowany cały bark( lewy) przedramie, dłoń, biodro... przez kilka dni leżałem w łóżku i kwiczałęm jak świnia. Kolega miał zeszlifowaną tylko lydke (to przez to że poleciał na mnie).

 

Ten wypadek byl jakby ktoś wylał na mnie kubeł zimnej wody. Ciesze sie że to ostudzilo moja brawurę, bo gdyby nie to mógłbym gorzej skończyć. Wina definitywnie leżała po stronei kolegi który źle złożyl sie w zakręt. Cóż ale to ja bylem kierowcą i powiniennem to przewidzieć. Nieżycze ci podobnych przebojów, chociaż widzę że prawdopodobnie będzie to nieuniknione. Możę wtedy troche zmądrzejesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja takze kupilem ZX 9 R po MZ, praktycznie nie umiem jezdzic, nie wyobrazam sobie zamykania opony ani stawiania na kolo itd, ale czy to znaczy ze stanowie zagrozenie dla innych i wkrodce odejde ?

Moj motor ma swoje lata, ale jak dotad nie zauwazylem aby byl za bardzo zrywny, czy trudny w opanowaniu.

Manetka gazu kreci sie dosc opornie i jest to dobre zabezpieczenie przed niekontrolowanym odkreceniem.

 

to slowa goscia znanego jako MichałKaczmar. mysle ze tego nawet nie trzeba komentowac bo gosciu ma racje w 100%.

 

aha, i jeszcze slowko do artur(k)a :

 

1. od*eb uciac, ze jest duzo lepszy niz ten twoj derbi

 

2. obetnij sie, a dopiero potem bedziemy gadac...

 

3. nawet nie ucz sie stawac na gumie poza terenem zabudowanym, bo ja lubie zwierzatka, a nie chce, zeby wszystkie wyzdychaly ze smiechu jak cie zobacza pokonujacego zakrety....... ;)

 

4. nie ma punktu 4.

 

Papatki baranku :mrgreen:

 

* Gwiazdki w bluzgach wstawia Dominik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, dajcie sobie troszkę luzu...

 

C@nniB@ll chłopaczku, jak masz coś do kogoś osobiście, to do tego jest prive, a nie ubliżanie na forum. Nie wiem kto ty jesteś i skąd się tu wziąłeś ale odrobina kultury. Może Artur ma rację, że brzydki jesteś jak kupa i masz kompleksy...

 

Panowie, właśnie przeglądałem temat "Chcę zdać to prawo jazdy..." czy jakoś tak, i o mało nie pękłem ze śmiechu... Najeżdżacie na Artura, zrobiła się z tego krucjata i wszyscy są święci... przeczytajcie sobie tamten temat... jest w technice jazdy... Napisała go niejaka sarenka, która tu dość mocno zjeździła Artura bo... bez prawka jeździ na GSXR... choć umie jeździć i jak pisał trochę już na jakichś (mniejszych ale jednak) moto latał... Otóż nasza koleżanka, dwa, nie trzy! razy wspomina, że będzie się UCZYŁA JEŹDZIĆ NA GSXR (bo XX jest dla niej za duży), co by zdać na prawko. I potem ma zamiar takim sprzętem jeździć... I co? I OK! Wszyscy jej życzą rzeby jej się udało... Może ja głupi jezdem, ale co to za róznica między pomysłem sarenki a artura...?

 

Przepraszam, że poruszyłem wątek, ale tak jakoś mnie "moralny rdzeń forum" rozbawił... ;)

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisałam, że sie bede na GSXR uczyć jeździć! prosze o dokładnie czytanie postów a potem walenie bzdur na forum! Do wiadomości wszytkich co się by chcieli jeszcze przyczepić - nie zamierzam uczyć się na żadnym ścigaczu by potem zdac egzamin! I nie zamierzam jeździć (w pierwszym mym sezonie) ani XX ani GSXR ani ZXR ani Ducati998 lub 999, hayabusa.... ani zadnym innym ścigaczem powyżej 500cm...tak mi dopomóż Bóg!

P.S. A tak mi się już nie chciało odpowidać na ten wątek ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...