jak na razie czekam na PW od Michała odnośnie transportu ;) innych wieści nie ma...aha calkiem niedawno się dowiedzialam, że jak wujek odpalał motocykl 15 lat temu to: 1. nie chciał zapalić 2. nie wchodzily jakieś biegi 3. była wywrotka 4. wiećej nie chciał zapalić, wiec wujek zapchał go do piwnicy P.S. Coś czuję, że odremontowanie WSK-i to będzie droga krzyżowa...ale nie rezygnuję, chcę się czegoś nauczyć, co i jak robić przy motocyklu a nie tylko wsiąść i jechać. Nie chce być typową babą nie mającą pojęcia o mechanice ;)