zipfer Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 Witam. Mam obecnie citroena C2 1,4 z 2004 roku i ostatnio zaczol mi sie sypac i mam dosc ciaglych wizyt w ASO. Z drugiej strony samochod jest ze mna od poczatku i ma 85tys przebiegu i jest serwisowany. Z wywiadu, ktory przeprowadzilem, przy dobrych wiatrach, wziol bym za niego jakies 18-19tys zl. Teraz pytanie...jak byscie postapili? Zostawic i czekac, az znow wyskoczy jakis problem? Albo sprzedac, dolozyc z 2-3 tys zl i kupic cos pozadnego? (wiecej nie wyskrobie) Jesli byscie zdecydowali sie na wymiane, to na jaki samochod? Kryteria do spelnienia: -niemiec albo japonczyk. -maly albo sredni (wielkosc). -silnik nadajacy sie do jazdy w trasie. -oglnie jestem otwarty na wszelkie propozycje. Podpowiedzcie cos bo mam wrazenie, ze pochopnie chce sprzedac cytryne, ale z drugiej strony pekniecie sprezyny zawieszenia na parkingu sprawilo, ze wrecz zaczynam sie bac jezdzic tym zabojadem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek96 Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 Jeżeli średni za tą cenę to myślę że dobry mógłby być Golf IV 1,9 tdi 90 albo 110 km(to tak jeśli będziesz jeździł w trasie) - tylko że będzie on raczej starszy od cytryny :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 Albo sprzedac, dolozyc z 2-3 tys zl i kupic cos pozadnego? (wiecej nie wyskrobie) a jaką masz gwarancję, że nie trafisz na furmankę: a/ sprowadzoną, wyklepaną nie wiadomo z czego, b/ pochodzenia krajowego, której właściciel pozbywa się z identycznych powodów? jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 otoz to masz samochod z pewnego zrodla i pochodzenia a kupisz cos co nie wiadomo z ilu skladanych, jaki przebieg , co bylo robione i jaki jest jego stan a jak sie otworzy ta skarbonka to jej nie zapelnisz. Ja bym zrobil porzadnie i wcale nie w ASO tylko u dobrego mechanika i musi chodzic :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frafel1 Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 a jaką masz gwarancję, że nie trafisz na furmankę: a/ sprowadzoną, wyklepaną nie wiadomo z czego, b/ pochodzenia krajowego, której właściciel pozbywa się z identycznych powodów? jsz wychodząć z tego założenia to w ogóle się samochodów nie powinno kupować. Wiadomo , że zawsze mozna trafić na coś lipnego. Ale za 19 koła to jakiegoś paska b5 albo jakąs A4 ;] Napewno więcej miejsca niz w cytrynie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zipfer Opublikowano 15 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 Przemek96 Starszy samochod mnie nie interesuje... Jeszua i MOC Nie mam zadnej pewnosci, ale jak moja cytryna bedzie dalej tak dzialac, to zadna roznica czy bede ladowal pieniadze w nia, czy w inny samochod. W ciagu ostatnich 2 miesiecy pochlonela juz 1500zl. Ogolnie na miejscu mi nie zalezy, bo woze powietrze... Poszperalem po internecie i znalazlem sobie, ze tak powiem faworytow. SUBARU JUSTY rok 2004 (tylko nie moge znalesc pasujacego mi ogloszenia) MITSUBISHI COLT Pierwszy drugi MAZDA 2 pierwszy drugi Co myslicie o takiej zamianie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 No to faktycznie zes sie wykosztowal :biggrin: Jezeli tak ci nie pasuje to sprzedaj a jak sprzedaz to mysl o innym... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 I to jest dobra droga Zipfer.Tylko japs. Latami jeżdże japsami i całą rodzinę wyposażyłem w japsy.Wszyscy mnie kochają(w rodzinie). Mało tego to naprawiam również auta.Nienieckie auta to (są dobre czasem egzemplarze) to nic nadzwyczajnego. Trzymaj się z dala od niemieckich diesli. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 Te "straszne" 1500 zlotych które wsadzileś w cytrynę to Ci nawet na wymiane rozrzadu w nowokupionym Dieslu moze nie starczyc. A jak się okaże że musisz zrobić coś powazniejszego to pomnóż kwotę razy 3 :D Ja jezdze francuzem i wedlug mnie to genialne auta. Moze masz jakiegos wybrakowańca? ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 (edytowane) Trzymaj się z dala od niemieckich diesli. Czemu? Choć A4 1.9 TDi ujeżdzam od kilku miesięcy to złego słowa na silnik nie powiem. Jedyne koszty do tej pory to pełny serwis po kupnie (paski, olej, pompa, napinacz + robota = 1400 zł) i termostat (30zł)oraz przegłub(170 z rob.).Kuzyn ujeżdza to samo tyle ze w quattro, i od 3 lat tylko rozrząd wiadomo i jakas uszczelka w pompie wspomagania. Ogolnie o 1.9 krążą dobre opinie wiec nie wiem czemu by trzymac sie od nich z daleka , może masz inne doświadczenia z nimi? :wink: Pozdr.! Edytowane 15 Marca 2010 przez Arni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zipfer Opublikowano 15 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 Wybrakowanca ? Samochod kupiony w salonie citroena w Zamosciu, nowy. Ogolnie to jak porownuje dwa samochody...moja cytryna i toyota aygo mojej mamy z takim samym przebiegiem, to mam nieodparte wrazenie ze ta cytryna to straszny szmelc. W toyocie jak narazie zostaly wymienione klocki hamulcowe i na tym koniec. Wsiadam do samochodu i czuje jak bym wsiadl do czegos nowego. (mowie oczywiscie o wrazeniach z jazdy) Citroen -Drazki kierownicze juz 2 razy obie strony -Tarcze i klocki -Amortyzatory -Naprawa rozrusznika -Ciagle problemy z elektronika -Teraz sprezyna -Tlumik -Rdza na belkach -Jakas uszelka silnika (nie znam sie) I jeszcze parenascie pie**ol. Wsiadam i mam wrazenie ze jade jakims rozklekotanym badziewiem. Co do wydatkow 1500zl na 2 miesiace w samochodzie, ktory jest serwisowany to dla mnie jakis absurd. A wczesniej tez raczej mojego portfela nie oszczedzal. Jak by policzyc to przez ostatnie pol roku wiecej chyba wydalem na naprawy, serwisy niz na paliwo a to chyba nie normalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 To kupuj toyote, cos sie napalil na francuza... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 Czemu? Choć A4 1.9 TDi ujeżdzam od kilku miesięcy to złego słowa na silnik nie powiem. Jedyne koszty do tej pory to pełny serwis po kupnie (paski, olej, pompa, napinacz + robota = 1400 zł) i termostat (30zł)oraz przegłub(170 z rob.).Kuzyn ujeżdza to samo tyle ze w quattro, i od 3 lat tylko rozrząd wiadomo i jakas uszczelka w pompie wspomagania. Ogolnie o 1.9 krążą dobre opinie wiec nie wiem czemu by trzymac sie od nich z daleka , może masz inne doświadczenia z nimi? :wink: Pozdr.! Miałem Arni i mam.Ciągle je naprawiam :icon_mrgreen: Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 No cóż....to tylko kupa żelastwa. Ma prawo sie wysypać :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 Bierz japonie tylko wpierw sprzedaj francuza... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.