Skocz do zawartości

Jaki samochod? Co byscie polecili...


zipfer
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Również przychylam się do propozycji jakiegoś kompaktowego japończyka. Najlepiej faktycznie szukać auta wyprodukowanego w kraju kwitnącej wiśni a nie w Europie. Co do opisanej wyżej awaryjności to raczej trudno wnioskować cokolwiek po 7-9 letnich samochodach z niewiadomą przeszłością. Sposób jazdy i serwisowania ma duży wpływ na warayjność. Nie zaprzeczam, że nissan czy honda są mniej awaryjne niż astra, ale może to być kwestia przypadku. Ja na Twoim miejscu najbardziej skłaniałbym się w zakup auta z pewną przeszłością i wg mnie za taki argument warto doplacić kilka groszy. No i jeszcze jedna złota zasada: "każda okazja śmierdzi" :)

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jako posiadacz OPLA (już drugiego, pierwsza była astra 1, a teraz vectra B), będę utwierdzał cię w przekonaniu, że dobrze celujesz. Ale nie rezygnuj też z vectry. Dość bogate wyposażenia i świetne prowadzenie. Części tanie jak barszcz, a ecoteci lubią gaz. Ja w swojej (1,6 16v 239000 km) przez 60 tyś od kiedy ją posiadam wymieniłem tylko tarcze+ klocki z tyłu, linkę ręcznego i końcowy tłumik. Więc trudno powiedzieć, żeby była awaryjna.

 

Masz jeszcze do wyboru diesle (2,0 DTI na łańcuchu i 1,7 td) bardzo trwałe i ekonomiczne.

Ode mnie to tyle .

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jako posiadacz OPLA (już drugiego, pierwsza była astra 1, a teraz vectra B), będę utwierdzał cię w przekonaniu, że dobrze celujesz. Ale nie rezygnuj też z vectry. Dość bogate wyposażenia i świetne prowadzenie. Części tanie jak barszcz, a ecoteci lubią gaz. Ja w swojej (1,6 16v 239000 km) przez 60 tyś od kiedy ją posiadam wymieniłem tylko tarcze+ klocki z tyłu, linkę ręcznego i końcowy tłumik. Więc trudno powiedzieć, żeby była awaryjna.

 

Masz jeszcze do wyboru diesle (2,0 DTI na łańcuchu i 1,7 td) bardzo trwałe i ekonomiczne.

Ode mnie to tyle .

Powodzenia.

w Vectrach przeraza mnie ich masakryczna awaryjnosc. kilku znajomych mialo z nimi po prostu szopke jak z ruskim motocyklem: dwa dni jazdy - 2 tyg w warsztacie

chociaz nie powiem: vectra brana byla pod uwage i nawet juz mialem na oku ale ktos mnie ubiegl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I olej też lubią :biggrin: :biggrin: :biggrin:

ja do swojej Astry 1,4 z 97 r dolewam regularnie olej. moze nie 0,5 l na miesiac ale tez niemalo

moze ma to zwiazek z domniemana nieszczelnoscia glowicy. mam wrazenie ze uszczelka gdzies poszla bo silnik jest uwalony w oleju. chociaz nic nie kapie na posadzke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja do swojej Astry 1,4 z 97 r dolewam regularnie olej. moze nie 0,5 l na miesiac ale tez niemalo

moze ma to zwiazek z domniemana nieszczelnoscia glowicy. mam wrazenie ze uszczelka gdzies poszla bo silnik jest uwalony w oleju. chociaz nic nie kapie na posadzke.

 

Jeśli się poci w okolicach głowicy to raczej napewno jest to uszczekla chyba, że chlapie spod dekla. Ostatnio koleżka w pracy robił remont Ecoteca 1.6 16v który jadł oliwe. Wymiana uszczelek i pierścieniowanie i podobno klient mówił, że narazie nie bierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We Fronterze mam 2.0 8v też znikał olej dopóki nie wymieniłem uszczelki pod pokrywą zaworów. Problem zniknał jak ręką odjął. Warto sie przyjrzeć czy oprócz uszczelek olej nie ucieka w innym miejscu.

Ja w Mondeo straciłem prawie cały olej ze skrzyni biegów ktory uciekł przez uszkodzony simmering. Nawet o tym nie wiedziałem, bo w garażu sucho było, a olej uciekał tylko podczas jazdy jak skrzynia sie obracała. Warto sprawdzic auto od czasu do czasu na kanale pod kątem własnie wycieków.

Edytowane przez Arni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

odswiezam

co polecacie na auto co do ktorego mam wmagania:

raczej do miasta ale raz na rok trzeba gdzies pojechac dalej

tanie w eksploatacji (czesci, paliwozernosc)

benzyna zeby podpiac LPG

klima

wspomaganie

budzet ok 10 tys

 

ja myslalem o czyms w rodzaju Astry II, 1,6 lub 1,8

 

Moze popatrz na jakiegos seata.Silniki wv ,odporne na zagazowanie . Z reguly tansze od vw a lepiej wyposazone.Mam od 3 lat ibize z 94,katuje ja jak sie da(min130km dziennie) i jeszcze jezdzi.Z silnikiem 1,6 /75KM spala 8-9 litrow LPG ,ale demonem szybkosci nie jest :wink:Gdybym mial teraz zmieniac na benzyne to szukalbym mocniejszej wersji.Prowadzi sie przyzwoicie i przewidywalnie co jest zaslugal dosc sztywnego zawieszenia.Przez 3 lata wymienilem tarcze cham , sprzeglo i pompe wodna.Ceny czesci nie powalaja na kolana. Ogolnie jestem z niej na tyle zadowolony ,ze szukam nastepnej ibizy ,ale juz w dieslu.

Pozdrawiam

Edytowane przez piotrrs5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...