wojtek-rr Opublikowano 28 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2010 Jednym zdaniem można powiedzieć że to Marzenka się pomyliła i dała zły przykład swojego przypadku :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 28 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2010 ja podobnie się wyłożyłem :) zgubił mnie ten pieprzony znak na końcu zakrętu w którego tak się namiętnie patrzyłem aż go ściąłem :) Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 28 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2010 Ogólnie to jakiś ten winkiel znany jest. - tu mu aż ADIDAS spadł :bigrazz: - nie tylko motki smigają Cos nie tak jest z nawierzchnia na koncu zakretu. Co nie usprawiedliwia bohatera tematu, bo on nawet do srodka nie dojechal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 28 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2010 a może po prostu oponki puszczają, zero rozgrzania i takie głębokie winkle. Może to droga wyjazdowa z jakiegoś salonu gdzie laczki zmieniają. Nowa lacza nowy paciak :bigrazz: pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Dla mnie to tez wyglada jakby chcial stanac po tym pierwszym zakrecie, nie ma nawet sladu checi zlozenia sie w nastepny :) No i nie hamowal odpowiednio mocno i spadl na pobocze pod bariere. Co do problemu Marzki to raczej zamiast hamowania przodem w zakrecie nalezy zlozyc sie mocniej ( bardzo czesto mozna tylko sie boimy ) i gazu. Rzeczywiscie lekkie wcisniecie tylnego bedzie stabilizowalo motocykl. Ja jako stary pierdziel zawsze wchodze w nieznany zakret z taka szybkoscia zebym nie musial hamowac, hamuje przed zakretem a w momencie gdy widze calosc daje ognia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Syrek Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Miałem,kiedyś tak samo,wydawało mi sie, że za szybko wchodze w zakręt. Panika ,dałem po cheblach ...wyprostowało mnie i zaliczyłem łączke :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4NIEK Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Chyba nawet ten koleś nie wie, co chciał zrobić :biggrin: jeśli chodzi o linki Myciora to myślę, że źle wyprofilowany jest ten zakręt, ewentualnie z przyczepnością coś nie bangla :icon_question: P.S. Sezonu bez paciaków życzę, a jeśli już, to takie jak w wykonaniu białej R1 :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luckyluck Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Zakręt całkiem całkiem :biggrin: jak każdy w górkach więc można sobie pojeździć jak się umi :buttrock: a niektórzy jak widać umią lepiej. Moim skromnym zdaniem to nie chęć zaparkowania a panika i całkowite nie wejście w zakręt, brak złożenia i hamowanie równa się spotkanie z barierką :bigrazz: Dla mnie niezłymi luzakami są ci co jeżdżą w koszulkach np. Suzuki GSXR aż miło patrzeć :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Koleś po prostu zbyt szybko zjechał na pobocze mocno hamując, zablokował koło i się wywalił. Wsjo... A że koślawo jechał zakręt, to inna sprawa. Upadek był spowodowany niedostosowaniem prędkości do nawierzchni na jaką wjechał, brakiem wyobraźni i doświadczenia. Może był to człowiek oderwany granatem od plejstejszyn? Dobrze, że był w kombinezonie. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zonq Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 (edytowane) Wbil luz zamiast jedynki a dalej juz spanikowal, wszystko napisane w linku jaki chyba Hunter wrzucil w temacie o warzywach: Edytowane 29 Stycznia 2010 przez zonq Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Koleś po prostu zbyt szybko zjechał na pobocze mocno hamując, zablokował koło i się wywalił. Identyczne wrażenie odniosłem. Za szybko zjechał na pobocze a tam jak wiadomo jest piach i inne świństwa. Przednie koło się minimalnie uśliznęło i brak doświadczenia się zemścił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motoivan Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 Po doskonale pokonanym zakręcie chciał się zatrzymać przed kamerą i z dumą zsiąść z motocykla , lecz niestety nie podołał . Film z pokonanego winkla bezcenny , za wszystko inne zapłacił przed chwilą kartą Mastercard . :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 czy gość na filmie przysnął, czy może był pijany? czy nawierzchnia i ukształtowanie zakrętu miało wpływ na uślizg koła? czy technika pokonania zakrętu była poprawna? czy biker jest prawdziwym motocyklistą? czy motocykl był aby na pewno w dobrym stanie technicznym? czy brak kamizelki miał wpływ na glebę ? tego wszystkiego dowiecie się na 100tnej stronie tego tematu-oczywiście tylko na forum śmigających idealnie technicznie motonitów WWW.FORUM.MOTOCYKLISTOW.PL :) Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywnie Zakrecony Wariat Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 A mi się wydaje(ze słuchu)że zwyczajnie zbił na luz(bieg neutralny)co ewidentnie slychac.Silnik nie hamowal,a chlopak zwyczajnie sie przeliczyl z prawami fizyki ;) Tutaj tkwi problem "kierownika" ;) Cytuj "Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 (edytowane) Coś mu nie poszło przy redukcji i skupił się na tym bardziej niż na samym parkowaniu, co przełożyło się na kontakt z glebą... Edytowane 29 Stycznia 2010 przez PrzemekB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.