Toż to jakiś kabaret jest...

[loopy1]

Ostatnio zauważyłem, że allegro stało się platformą do badania rynku. Mnóstwo przedmiotow jest wystawianych i godzine przed zakończeniem licytacji aukcja zostaje skasowana przy pomocy jakiegoś debilnego tłumaczenia.

Tu najnowsze z serii " zrobiłem was w CH***".

 

http://allegro.pl/item855482892_wsk_125_z_...ia_wfm_shl.html

http://allegro.pl/item849707944_silnik_jun...m0_7_sokol.html

http://allegro.pl/item852519218_simson_sr1...ez_minimum.html

 

no i najlepsze (czyt. najgłupsze) na koniec:

http://allegro.pl/item857526629_puch_175_svs.html

 

Co to kur#$% bombka jakaś....??

 

Alle powinno się zastanowić nad systemem eliminacji takich zawodników, chociażby dlatego, ze traci na prowizji...

 

AVE.

[ONLY VTWIN]

Mnie się wydaje, że to nie badanie rynku, tylko sprzedaż poza aukcją.

[Paolo350]

Mnie się wydaje, że to nie badanie rynku, tylko sprzedaż poza aukcją.

Po części pewnie jest to badanie rynku, ale w większości takie przedmioty sprzedaje się poza aukcją (zawsze to prowizja zostaje w kieszeni - i nikt nie bedzie w stanie wystawić negatywnego komentarza...........no bo niby jak? :cool: ).

 

[loopy1]

Sprzedaż poza aukcją by się zgadzała gdyby aukcje były zdjęte 2, 3 dni wcześniej ale nie gdy aukcja jest cancelowana pół godziny przed końcem co w tych przypadkach miało miejsce.

[prince]

Raz ze odpada prowizja. Dwa, ze często to oszczędność na dodatkowej opcji "ceny minimalnej" lub "kupe teraz".

Aledrogo zdominowało rynek i w ciągu ostatnich dwóch lat nieco podniosło opłaty za te opcje. Uważam, ze to naturalna reakcja użytkowników. A co do opisu powodu odwołania aukcji -sa absurdalne. Właśnie nie po to żeby jakieś Emo zdenerwować, tylko żeby puścić oko do licytujących żeby się kontaktowali a nie liczyli, że wyrwą od frajera za półdarmo. Ja dzwonie , pytam, najczęściej zaraz po wystawieniu aukcji. Licytuje zwykle na początku bo licytowanie na parę sekund przed, według mnie jest czajeniem sie które nie przystoi facetowi. Prosta zasada- nie stać Cię - nie sądź, że kupisz. Jeśli się uda taniej to miła niespodzianka. Jak się nie udało "wyrwać za grosze" to już nie rób z siebie frajera jeszcze się skarżąc.

PS.Przeczytałem ostatnią aukcje i motorek fajny. Ale koleś to matoł. Rzeczywiście to było głupie zagranie.

Edytowane 24 Grudnia 2009 przez prince

[qurim]

Badanie rynku i oszczędność jednocześnie. Sam też wystawiam sprzęty na Alle gdy chcę sprawdzić ile jest warty ale nie kasuję aukcji przed zakończeniem lecz ustawiam cenę minimalną sporo ponad oczekiwaną wartość. Np. swoją WFM S-34 wystawiłem na alle i minimalną dałem coś koło 2k PLN. Licytacja osiągnęło coś koło 1300PLN.

 

A to co widzimy w linkach powyżej to podłe ku*estwo. Takie palenie w wuja doprowadza mnie do szału, jakiś pajac się bawi w sieci a ja niepotrzebnie się grzeję na sprzęt z aukcji. :icon_evil:

[michal.051]

ludzie się wycwanili, uciekło mi kilka okazji i teraz wiem że kto pierwszy ten lepszy, licytacje traktuje jak ogłoszenie, dzwonie i pytam za ile sprzęt pójdzie, z doświadczenia wiem że 70% sprzedających powie jaka cena go satysfakcjonuje, 20 % nie wie ile krzyknąć za przedmiot i czeka ile jest wart, a 10 % powie że sprzęt pójdzie z tyle za ile wylicytujesz. Taki handel

 

Sprzedawałem piekną MZ, ustawiłem cene z sufitu, facet przyjechał i wziął po za aukcją, wiem że byłem nie fair względem innych kupujących, ale miałem kasę w garści, a jak ktoś się czai albo szkoda mu na telefon do sprzedającego no to mi przykro.

 

w opcji licytacji to można kupić parę przechodzonych butów za 20 zł a nie sprzęt, licząc że pójdzie za 1/2 ceny rynkowej, nikt nie jest idiotą, a okazje to stoją w stodołach i obórkach :wink:

[granat]

A ja sie nie bawie w pierdy bo to dziecinada tylko wystawiam w "kup teraz" cena z sufitu +22%Vat z adnotacja ze jest mozliwosc dyzej negocjacji ceny i to działa:)A sciaganie aukcji przed czasem to nie jest zadne badanie rynku tylk jak ktos zauwazył sprzedaz w "kup teraz"i nie płacimy 3krotnego characzu alle, kiedys zobaczyłem jaki procent zapłaciłem to myslałem ze mnie rozerwie, zreszta alle samo daje wskazówki ze aukcje mozna zdjąc w trakcie licytacji pod warunkiem ze przedmiot został a)skradziony b) uszkodzony c)itd. Ale nikt nie zauwazył ze jest inna mozliwosc, jesli brałes udział w licytacji i ktos cie wystawił w ten sposób, mozesz zwócic sie do alle ze skarga ze taka sytuacja miła miejsce i nastapiła z duzym prawdopodobienstwem sprzedarz "poza" i alle robi dym, bo jak im kasa ucieka to sie złoszcza, moga nawet zablokowac delikwentowi konto:)

[Paolo350]

zreszta alle samo daje wskazówki ze aukcje mozna zdjąc w trakcie licytacji pod warunkiem ze przedmiot został a)skradziony b) uszkodzony c)itd. Ale nikt nie zauwazył ze jest inna mozliwosc, jesli brałes udział w licytacji i ktos cie wystawił w ten sposób, mozesz zwócic sie do alle ze skarga ze taka sytuacja miła miejsce i nastapiła z duzym prawdopodobienstwem sprzedarz "poza" i alle robi dym, bo jak im kasa ucieka to sie złoszcza, moga nawet zablokowac delikwentowi konto:)

 

To też da się obejść - wystarczy w rubryce "powód odwołania ofert" wpisać "zmiana stanu faktycznego", lub "przedmiot - pojazd został uszkodzony", i dodać przy tym "po usunięciu usterki przedmiot-pojazd zostanie wystawiony ponownie". W takim przypadku wystawiający jest kryty i administrator raczej nie zablokuje mu konta ani nie udzieli upomnienia (bo przecież gość deklaruje, że będzie chciał wystawić aukcję ponownie..........a że to nigdy nie nastąpi to już inna sprawa.....może nie dało się naprawić tego przedmiotu-pojazdu, lub w międzyczasie został skradziony.......do tego już się dojść nie da :cool: );

 

 

 

[loopy1]

Proponuję zmienić tytuł wątku na: "Jak wydymać Allegro" :biggrin: :buttrock:

[granat]

Moze lepiej na: jak wydymac frajerów z allegro:)

[stasiu]

Właśnie słowo "frajer" jest tu chyba kluczowe. Tak jak już było napisane wcześniej - jeśli ktoś liczy, że na licytacji wyrwie okazję, to potem budzi się z ręką w nocniku. Wtedy jest bolesne zaskoczenie, bo zdaje sobie sprawę, że zamiast wydymać frajera sam staje się wydymanym frajerem.

Osobiście jeśli wystawiam coś na licytację, to nie kończę jej przed czasem i uprzejmie odmawiam wszelkim propozycjom "kup teraz". Chociaż czasem korci mnie aby złamać swoje zasady. Zwłaszcza gdy 50% licytujących składa swoje oferty w ostatnich kilku sekundach licytacji. Narobiło się ostatnio tych snipów czy innych snajperów, a to już dla mnie cwaniactwo zabijające ten dodatkowy smak "sportu i rywalizacji".

[granat]

Licytacja jest najgłupszym z mozliwych sposobów dokonywania zakupów, bardzo czesto okazuje sie ze w zapale licytowania zakupisz "Okazje" w cenie rynkowej+50%. Kiedys dałem sie wciagnać w taka akcje, licytowałem sie z jakims człowiekiem, licytowałem i...nagle mnie ocuciło, zaczałem sie modlic zeby tamtego nie ocuciło w tej samej chwili i udało sie,przebił, całe szczescie bo za chyba miesiac kupiłem znacznie lepsza rzecz za połowe tego co chciałem zapłacic:)Opcja "kup teraz" czyli cena z sufitu x2 z adnotacja "mozliwa znaczna negocjacja ceny" umozliwia sprzedaz i zakup w dobrej cenie, lub samo "kup teraz" z rozsadna cena załatwia wszystko szybciej i bez zbednej chciwosci. Bawia mnie opisy niektórych ludzi typu-jesli cie nie stac nie licytuj, albo-licytacja tylko dla prawdziwych znawców. To swiadczy o przeroscie ego sprzedajacego, a wiekszosci przypadków przedmioty nie schodza:)

[granat]

A propo kabaretu, znalazłem niezła strone o kompletnie skopanych tuningach, pare fotek puszczam:

http://www.wtm.yoyo.pl/galeria/172/172.html

http://www.wtm.yoyo.pl/galeria/171/171.html

http://www.wtm.yoyo.pl/galeria/154/154.html

Niezłe:)

[qlimaxDJ]

Ten ostatni jest najlepszy:P W sensie odwrotnym oczywiście:P