lata ktos dzisiaj?

[Candlekeep]

A ja się rozwaliłem :banghead: i straciłem podnóżek także lipton z jutrzejszym dniem :icon_evil:

Ale poza tym wszystko OK?

Ja sobie dzisiaj trochę pojeżdziłem po mieście. Genialna pogoda... Jeśli jutro będzie podobnie - też wyskoczę.

[Shinigami]

Ale poza tym wszystko OK?

...

 

Jest też pare innych zniszczeń ale nie takich od których byłoby trudo jeździć. W każdym razie nic co by nie było do odratowania :wink:

[Peterek]

Gdzie i o której jesteście umówieni w sobotę? Też mam chęć pośmigać :crossy:

 

pozdro

[golw]

shiningami a mówiłem kup se do tej roboty squtra za 2 tys a teraz zobaczysz ile sobie zażyczą za plastiki i resztę

:/

[Olsen]

Dziś pierwszy raz od paru tygodni jeździłem w samych dżinsach. Dopiero teraz wracając w nocy założyłem deszczaki, ale i tak było ciepło.

 

W ogóle zapowiada się dosyć łagodna zima. Lato nas nie rozpieszczało i teraz aura musi się jakoś zrewanżować.

[ajriszkofi]

Dziś pierwszy raz od paru tygodni jeździłem w samych dżinsach. Dopiero teraz wracając w nocy założyłem deszczaki, ale i tak było ciepło.

 

W ogóle zapowiada się dosyć łagodna zima. Lato nas nie rozpieszczało i teraz aura musi się jakoś zrewanżować.

Olsen, nie denerwuj mnie!

 

Aż chyba jutro zadzownie do Greedo :/

[jerzyk7]

Ja dziś już latałem.Całe 14 godzin......Z Honkongu :biggrin:

[Pozytywnie Zakrecony Wariat]

Ja dziś już latałem.Całe 14 godzin......Z Honkongu :biggrin:

 

Chyba Hong-Kongu :bigrazz:

Kolczasty a co tam robiles??

 

 

Peterek,mysle ze jeszcze ktos tutaj rzuci konkretna godzine i miejsce to sie ustawimy :)

[jerzyk7]

Chyba Hong-Kongu

Kolczasty a co tam robiles??

 

Hong Kong to po angielsku.Tylko bez myślnika pomiędzy :biggrin:

Honkong to oficjalna ,polska nazwa :biggrin:

Byłem służbowo. :buttrock:

[Shinigami]

shiningami a mówiłem kup se do tej roboty squtra za 2 tys a teraz zobaczysz ile sobie zażyczą za plastiki i resztę

:/

 

Byłem dzisiaj u mechaniorów. Na wstępie drugi przegląd 550, prawy set 385 i do tego dwa razy hamulce. Powiedziałem żeby plastików nie robili.

 

Ogólnie to jest jedna dziura, wbite mocowanie i płytki rysy plus mocniejsze zadrapania na kantach. Nie ma tragedii. Kierunkowskaz honorowo katapultował się i nadawał się do ponownego montażu :icon_mrgreen:

[Badger]

a ja dziś odebrałem pierwszą lekcję pokory i tak mnie ta lekcja zmęczyła, że zakończyłem nawijanie km na koło po 2 godzinach i 100 km...

dziś się nauczyłem, że nie hamuje się na mokrym zakręcie....

[Pozytywnie Zakrecony Wariat]

a ja dziś odebrałem pierwszą lekcję pokory i tak mnie ta lekcja zmęczyła, że zakończyłem nawijanie km na koło po 2 godzinach i 100 km...

dziś się nauczyłem, że nie hamuje się na mokrym zakręcie....

 

Badger,mam nadzieje ze nic powaznego sie nie stalo??

Wracaj do zdrowia Ty i maszyna :lalag: :flesje: :flesje:

[oscar]

Co wy tak sie przewracacie wszyscy?

Ja dzisiaj 300 km zrobilem i osiagnalem rekord spalania 4,3 l/100km. Tak sie z tego ciesze ze az sie nagrodze wyjsciem na miasto dzisiaj. :)

 

Badger - mam nadzieje ze w jednym kawalku jestes i maszyna tez. Czlowiek uczy sie cale zycie. A jak zimno jest i mokro to trzeba jajka do kieszeni schowac i nie kozaczyc tylko jezdzic na kwadratowo ;)

 

PZW - czemu nie stawiles sie na spotkanko z Toruniem? Lecieclismy kulturalnie max. 120km/h, mile towarzystwo, piekna pogoda... Prosze mi sie tu wytlumaczyc!

 

shimi shami - co Ty z tym sprzetem zrobiles - opisz cos wiecej...

[Badger]

A jak zimno jest i mokro to trzeba jajka do kieszeni schowac i nie kozaczyc tylko jezdzic na kwadratowo ;)

 

Jakbym ściął zakręt toby nie było problemu - a właśnie pojechałem na kwadratowo, wjechałem na mokry kawałek jezdni i Pani się przypomniało, ze miała przejść na drugą stronę jezdni. Nie chciałem jej "puknąć" więc się wyje*ałem.

 

 

[ponczo]

ja bym sobie polatał na dt ale kiere zgoiłem w tamtym tygodniu lecę sobie 130 a tu shimi mnie złapało i nie miałem jak się wyratować ale to szkoła na przyszłe lata jeżdżenia motorem :D niema co się załamywać tylko jechać dalej :P