Skocz do zawartości

Motor na początek


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

W przyszłym roku zaczynam robić prawo jazdy. Przy okazji kategorii B, chciałbym zrobić odrazu kategorię A z kilku powodów:

- 4 dni w tygodniu mam różnego rodzaju zajęcia pozalekcyjne, na które tracę dużo czasu dojeżdżając autobusami. Poruszając się motocyklem/motorowerem zaoszczędziłbym dużo czasu, a koszt jest właściwie taki sam albo i niższy niż w przypadku dojazdu autobusem. Komfort również jest znacznie lepszy.

- zdając od razu prawo jazdy kategorii A przy okazji zdawania kategorii B koszt jest niższy.

- na pewno lepiej mieć prawo jazdy kategorii A niż go nie mieć ;)

 

Powyższe argumenty wypisałem po to aby uniknąć komentarzy, które zapewne pojawiłyby się pod moim postem w stylu "skąd wiesz, że jazda na motorze Ci się będzie podobać, skoro nigdy nie jeździłeś?" - Nie wiem czy będzie mi się podobać ale wiem, że zaoszczędzę w ciągu tygodnia nawet do kilku godzin czasu.

 

A teraz do rzeczy:

 

Nigdy nie jeździłem na motorze i potrzebuję jakiejś maszyny do nauczenia się jeździć. Myślałem nad tym w lecie ale stwierdziłem, że lepiej poczekać do zimy aż sezon się skończy i wtedy coś kupić. Pierwsze pytanie jest następujące - czy ceny motorów na allegro/giełdzie/salonach jeszcze spadną czy może teraz są już najniższe. Chodzi mi oczywiście o obniżki cen na zimę związane z końcem sezonu. Który miesiąc jest najkorzystniejszy pod kątem zakupu motoru jeżeli chodzi o cenę? Listopad, Grudzień, a może Styczeń?

Tak jak już wcześniej wspomniałem motoru potrzebuję na wiosnę aby nabrać wprawy w manewrowaniu pojazdem, płynnym zmienianiu biegów i tak dalej.

 

Na allegro znalazłem motor polskiej firmy Romet który podoba mi się zarówno wizualnie jak i jego parametry wydają się być interesujące, chociaż oczywiście nie znam się na tym na tyle, aby to profesjonalnie ocenić ;)

 

Link do tego rometa

 

Czekać jeszcze z zakupem tego rometa, czy może teraz jest najlepszy okres na zakup po korzystnej cenie? A może za te pieniądze można dostać jakiś lepszy motocykl? Wydaję mi się, że ten motor jest całkiem solidny, a opinie które krążą w internecie również wydają się być pozytywne.

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Romet jest chiński i lubią się z niego odkręcać śrubki :). Z 150 nie jest najgorszy, można nim całkiem spokojnie poruszać się po mieście. Alternatywą (jak dla mnie bardziej sensowną, ale zaraz się zjawi 15 osób mających inne zdanie) jest zakup sprawdzonego, używanego motocykla w stylu Suzuki GS 500.

 

Poza tym poczytaj trochę forum, załap klimat, skorzystaj z wyszukiwarki, a znajdziesz tutaj naprawdę sporo wiedzy (i pierdół pisanych przez fantastów niestety też :)).

Dwa - jeśli nie chcesz się narazić na komentarze w stylu "motor to masz w pralce" zapamiętaj też, że motor to silnik, a jeździ się na motocyklu :).

Teraz, bogatszy już o dwie niezmiernie ważne informacje możesz ruszyć na podbój forum i zbierać wiedzę :).

Edytowane przez Pawel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja bym kupił ETZ 150 :) Poważnie, ceny b. przystępne, dobrze zrobiona będzie kulać i kulać a za resztę $$ bym kompletował ubiór, dobry kask itd. Co do Etki to można by sie jeszcze zastanowić nad MZ TS 150, juz klasyk jakby nie patrzeć ... Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli doświadczenie zerowe polecałbym coś w stylu Kawasaki Eliminatora 250. NIBY mini czopek, ale w praktyce mega poręczne, dość wysoko zawieszone - przy niskiej kanapie, spory promień skrętu, lekkie itd.

 

Nie ma opcji żeby z tym sobie nie poradzić.

 

Ewentualnie podobne w stylu Suzuki GN 250, Yamaha YBR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja bym kupił ETZ 150 :) Poważnie, ceny b. przystępne, dobrze zrobiona będzie kulać i kulać a za resztę $$ bym kompletował ubiór, dobry kask itd. Co do Etki to można by sie jeszcze zastanowić nad MZ TS 150, juz klasyk jakby nie patrzeć ... Pzdr.

Jeżeli do jazdy na co dzień - to jednak lepiej ETZ niż TS - do ETZ dostaniesz wszystkie nowe części bez żadnego problemu, z TS już nie jest tak różowo...

 

Ja jednak też wolałbym kupić zamiast tego Rometa GS500/ER5/CB500 w podobnej cenie, lub ewentualnie którąś z tych ćwiartek o których pisze pork.

Edytowane przez ptaq_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli tylko do miasta i na zajęcia, to przemyślałbym na Twoim miejscu skuter 125/250ccm. jest znacznie wygodniejszy: po mieście nie męczy Cię sprzęgło i ciągłe zmienianie biegów, przelotny deszcz nie powoduje że resztę dnia chodzisz w mokrych butach i spodniach, schowek na kask pod siodłem jest bardziej komfortowy niż kufer. poza tym 1/8 litra jest u nas tak mało popularną pojemnością, że można je kupić taniej niż 50, na które obecnie jeszcze nie potrzeba prawka

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

500-ka to jest dobra ale dla kogoś kto już wcześniej jeździł chociażby jakimś motorowerem, skuterem czy innym pierdzipędem. Jeśli nigdy na niczym nie jeździłeś to odpuść sobie taki sprzęt bo go nie ogarniesz. 125-ka będzie dla Ciebie idealna, skuter albo jakieś varadero 125 czy ybr. Tym bardziej że zależy Ci na czymś ekonomicznym. Chińszczyznę bym sobie odpuścił bo to ruletka. Zależy jak trafisz. Jeden przejeździ bez większych awarii 10 tys. km. a inny rozpadnie się po 500 km.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy jesteście pewni, że te romety są chińskie?

Sprzedawca na aukcji napisał, że "24 stycznia 2008 roku nastąpiło uroczyste otwarcie pierwszej w Polsce fabryki skuterów i motocykli". Oczywiście nie musi to mieć dużo wspólnego z produkcją rometów w Polsce ale jeśli jednak okazałoby się, że ten romet to polska produkcja z pewnością bym go kupił. Jakoś nie mam przekonania do tych które proponujecie. Tak zasadniczo to one są w moim wieku i starsze ;)

 

Ponawiam również pytanie o najlepszy miesiąc na zakup motocykla po jak najbardziej korzystnej cenie.

 

PS. Odnosząc się do wypowiedzi powyżej odnośnie tego skutera do jazdy po mieście to wolałbym jednak nauczyć się jeździć na motorze, wraz ze zmienianiem biegów. Poza tym na skuterze wygląda się trochę tak jakby siedziało się na klozecie :)

Znalazłem jeszcze taki nieznacznie droższy "motocykl". Posiada podnóżniki i kufry więc chyba jest podobny do skutera jeżeli chodzi o pojemność i komfort jazdy. Posiada również szybkę ale to chyba tylko dla picu bo z tego co czytałem to przydaje się ona przy większych prędkościach np. w hondzie varadero 1000.

 

 

Pozdrawiam i z góry dziękuje za ewentualne odpowiedzi.

 

Edytowane przez hipol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, zastanawiam się nad sensownością twojego pytania, skoro ty już podjąłeś decyzje.

Chcesz chinola-kupuj śmiało!

Ale moim zdaniem japońska 500-ka nawet w twoim wieku da ci dużo więcej frajdy i radości z jazdy niż te wynalazki.

Oczywiście trzeba znaleźć sztukę w dobrym stanie, wtedy wiek nie ma znaczenia.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedawca na aukcji napisał, że "24 stycznia 2008 roku nastąpiło uroczyste otwarcie pierwszej w Polsce fabryki skuterów i motocykli".

 

no prosz.... chińczycy pierwsi otwarli. ciekawe gdzie produkowali sokoły i wsk-i, skoro z otwarciem "pierwszej fabryki motocykli" polska czekała do 2008 :P

a poważnie: to jest tylko montownia, w której składają (jeśli wierzyć Lefthandy'emu to raczej marnie) części przysłane z chin. jak widzisz "fabryka" to określenie nadużywane na potrzeby naciągnięcia takich jak Ty, którzy polskie to by kupili

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem, że "nie musi to mieć dużo wspólnego z produkcją rometów w Polsce" dlatego wolałem się dowiedzieć na forum na jakiej zasadzie to działa. Skoro wszyscy odradzają tego rometa to szkoda wydawać pieniędzy. Nie jestem pasjonatem motocykli dlatego potrzebuję motocyklu którego nie będzie trzeba naprawiać co tydzień przez pół niedzieli. To jest powód dla którego wolałbym nie kupować bardzo starego sprzętu. Zależy mi na stosunkowo wysokiej niezawodności w stosunku do ceny oraz na niskim zużyciu paliwa. Czy biorąc pod uwagę te warunki nadal polecacie mz/etz/500?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hipol- jak ktoś już wcześniej napisał, ty potrzebójesz skutera nie motocykla.

Skoro sam o sobie piszesz, że nie jesteś pasjonatem motocykli, a jednoślad traktujesz wyłącznie jako szybki i wygodny środek transportu po mieście, to ja nie widzę lepszego wyboru jak jakiś skuter 125-250 ccm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...