R1 or R6

[Darkness666]

Witam wszystkich zwracam się z prośbą do was bo nie wiem co mam wybrać R1 czy R6. Od wielu lat jestem zakochany w tych Motocyklach. Chciałem zasięgnąć rady co do mocy i komfortu jazdy. Jeżdżę od kilku lat na motorach ale największy jaki miałem to 250cm3, dobrze go opanowałem :D. I pytanko czy przejście na 1000cm3 będzie rozsądne?

[gronoszowa]

Witam wszystkich zwracam się z prośbą do was bo nie wiem co mam wybrać R1 czy R6. Od wielu lat jestem zakochany w tych Motocyklach. Chciałem zasięgnąć rady co do mocy i komfortu jazdy. Jeżdżę od kilku lat na motorach ale największy jaki miałem to 250cm3, dobrze go opanowałem :D. I pytanko czy przejście na 1000cm3 będzie rozsądne?

jako, że całe życie kieruję się pieprzonym rozsądkiem, po 250 wybrałabym chyba R6 :D :icon_razz:

Edytowane 26 Października 2009 przez gronoszowa

[Pawel]

Bierz R1, ale załóż turbo, nie ma co bawić się w seryjną litrówkę, skoro masz tyle praktyki (i prawo jazdy).

 

Następny oszołom...

[seba13]

Przecież ani r6 ,r1 nie jedzie !!! hajka albo zx12 powinno na początek wystarczyć :D

[kojot17]

Ciekawi mnie tylko co znaczy wedlug Ciebie "dobrze go opanowalem"...?

nie chce sie drapac po nie swoich jajkach,ale czy podany wiek przez Ciebie jest prawdziwy?

Zycze duzo zdrowego rozsadku na jednej z tych dwoch maszyn...

 

bedzie co czytac :flesje:

Edytowane 26 Października 2009 przez kojot17

[gronoszowa]

Przecież ani r6 ,r1 nie jedzie !!! hajka albo zx12 powinno na początek wystarczyć :D

Kolega grzecznie się spytał a wy mu dokuczacie... :rolleyes:

Przecież napisał, że 250 ma opanowane do perfekcji... :D

:icon_twisted:

[Pawel]

Ciiii, pan "mrok-szatan" wie że umie jeździć i tyle. Chce R1 niech kupuje R1. Gospodarka się wzmocni.

 

Pomyśl - zarobi:

- ktoś, kto sprowadza motocykle

- PKN Orlen na paliwie

- urząd skarbowy

- grabarz

- ksiądz

 

Ekonomia! 5 lat się tego na studiach uczyłem :)

[gronoszowa]

Ciiii, pan "mrok-szatan" wie że umie jeździć i tyle. Chce R1 niech kupuje R1. Gospodarka się wzmocni.

 

Pomyśl - zarobi:

- ktoś, kto sprowadza motocykle

- PKN Orlen na paliwie

- urząd skarbowy

- grabarz

- ksiądz

 

Ekonomia! 5 lat się tego na studiach uczyłem :)

Ekonomię jak na razie mam niezaliczoną ale przyznam, że nieźle rachujesz... :P

 

Szkoda tylko kolegi... kolejny Mistrz prostej zagości na naszych drogach :)

 

Ciemny szatanie: nie zastanawiałeś się nad czymś mniejszym?! Koniecznie chcesz założyć dresiwo i porobić sobie zdjęcia na fajnym moto?! :bigrazz:

Skoro koniecznie musisz wybierać między r1 i r6 moim zdaniem kalkulacja jest prostsza do wydmuchania gili w chusteczkę...

 

Edytowane 26 Października 2009 przez gronoszowa

[Darkness666]

Ciekawi mnie tylko co znaczy wedlug Ciebie "dobrze go opanowalem"...?

nie chce sie drapac po nie swoich jajkach,ale czy podany wiek przez Ciebie jest prawdziwy?

Zycze duzo zdrowego rozsadku na jednej z tych dwoch maszyn...

 

bedzie co czytac :flesje:

 

Tak wiek jest prawdziwy. Mi nie chodzi o to żeby sie popisywać i jezdzic 250km/h tylko o PASJE. A ze go

opanowałem przez ten czas co na nim jeździłem nabrałem oleju do głowy wiem jak reagować na drodze nie mówię oczywiście ze pozjadałem wszystkie rozumy. (Lecz miałem juz wypadek ale nie z mojej winy kobieta uderzyła we mnie i to dało mi do wyobraźni) A Yamaha bo od najmłodszych lat interesuje sie tymi Motocyklami. Jeszcze cuśśs ? :cool:

[kojot17]

Tak wiek jest prawdziwy. Mi nie chodzi o to żeby sie popisywać i jezdzic 250km/h tylko o PASJE. A ze go

opanowałem przez ten czas co na nim jeździłem nabrałem oleju do głowy wiem jak reagować na drodze nie mówię oczywiście ze pozjadałem wszystkie rozumy. (Lecz miałem juz wypadek ale nie z mojej winy kobieta uderzyła we mnie i to dało mi do wyobraźni) A Yamaha bo od najmłodszych lat interesuje sie tymi Motocyklami. Jeszcze cuśśs ? :cool:

 

Wybierzesz co zechcesz,ale wydaje mi sie ze miedzy 250 a 1000 zostawisz bardzo duzo ominietej wiedzy/doswiadczenia...

Poczytaj o tych moto w necie..google odpowie Ci na wszystkie pytania...

moze znajdziesz cos posredniego, nie warto sobie kuku zrobic.

Co do Pasji to hmm moja najwieksza jest zycie...

Pozdro

 

[gronoszowa]

Wybierzesz co zechcesz,ale wydaje mi sie ze miedzy 250 a 1000 zostawisz bardzo duzo ominietej wiedzy/doswiadczenia...

Poczytaj o tych moto w necie..google odpowie Ci na wszystkie pytania...

moze znajdziesz cos posredniego, nie warto sobie kuku zrobic.

Co do Pasji to hmm moja najwieksza jest zycie...

Pozdro

ale kolega mroczny szatan zastanawia sie miedzy r1 a r6 wiec nie czepiajmy się tak tego 1000.

skoro podobają ci sie obydwa to weź ten "słabszy" i nie siej zamętu ;)

[GRASS]

A tam. Mogę swoją R6 jako rower pożyczyć. Ale uprzedzam - nogami się trzeba odpychać. CAŁY CZAS. Popierdółka, nie dwa koła, znaczy dwa ma, ale to skuter.

[gronoszowa]

A tam. Mogę swoją R6 jako rower pożyczyć. Ale uprzedzam - nogami się trzeba odpychać. CAŁY CZAS. Popierdółka, nie dwa koła, znaczy dwa ma, ale to skuter.

Nie wiem droga koleżanko, czy Twoja uwaga jest na miejscu w tak poważnym wątku...

Mroczny szatan ma dylemat, powinniśmy mu pomóc! :icon_evil:

[Adam M.]

Nie bardzo wiem skad wzielas tego szatana, darkness to po prostu ciemnosc.

[jeszua]

Jeszcze cuśśs ? :cool:

 

tak, wyszukiwarka po prawej u góry: wpisz "pierwsz" i przeczytaj kilka wątków dot. nauki jazdy na sporcie. temat przerabiany przy każdym młodym napalonym, któremu wydaje się iże wszelkie rozumy pozjadał

nie będę złośliwie pytał, co za "250ccm" tak objeździłeś, żeby się nie okazało że mz albo chińskiego crossa. nie będę pytał jaką to masz na tym motocyklu praktykę drogową (liczoną w sezonach i tysiącach km na kołach), skoro nie masz prawa legalnie nim wyjechać poza podwórko ojca. za to może zasugeruję lekturę wątku w szkole jazdy pt. smutne ale prawdziwe: zobacz sobie w jakim wieku i na jakich motocyklach ludzie najczęściej mają spotkania z matką ziemią. może to da Ci nieco do myślenia

 

jak to trafnie ujął kiedyś jeden z obecnych na forum instruktorów nauki jazdy: człowiek rozwija się metodą ewolucji, a nie rewolucji

jsz

 

ps. wiem, że temat jest kabaretowy, ale może choć czasem uda się komuś głupi pomysł ze łba wybić...