Skocz do zawartości

Czołg za 10-15k dyskusja ogólna :)


WSR
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

- da się gazować bezproblemowo

Jesteś pewien? Ja czytałem kompletnie odmienne opinie. Podobno nawet na fabrycznej instalacji Boxery słabo chodzą na gazie. W Polsce jest podobno niewiele osób które potrafią poprawnie zamontować gaz do Subaryny. To jedyny powód, dla którego jeszcze Forka nie kupiłem-bo na benie można niestety w tym aucie zbankrutować :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam Subaru...

Jancio

 

 

No coz :icon_rolleyes: ja znam wielu, ktorzy nie polecaja, auto hiper awaryjne, gazu nie znosi, poprostu trzeba byc fanatykiem zeby nim jezdzic, ponoc albo sie je kocha albo nie nawidzi, innej opcji brak...

:icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa, 7xx, 9xx z volvo też wchodzą w grę (zresztą pisałem na początku), legacy jakoś do mnie nie przemawia choć zdaję sobie sprawę z jego możliwości, frontera też nie bardzo - taka trochę bezpłciowa.

 

Za to SKOT - BOMBA!!! tylko kobieta moja może mieć problemy z parkowaniem, ja pewnie też ... :P

 

A tak z ciekawości - da radę używać takiego cziroki na codzień bezproblemowo*? No i jak taka terenówka sprawuje się na dłuższych trasach (komfort, hałas...)?

 

* - poprzeczkę ustawił 124... :)

 

P.S. japońska skrzynia w amerykańskim samochodzie? Zawsze jeździło mi się dobrze tymi amerykańskimi automatami - działały bardzo miękko i przyjemnie, jak jest tu? Nie lubię kiedy czuję jak zmienia biegi (i nie chodzi tylko o szarpanie).

Edytowane przez WSR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No coz :icon_rolleyes: ja znam wielu, ktorzy nie polecaja, auto hiper awaryjne, gazu nie znosi, poprostu trzeba byc fanatykiem zeby nim jezdzic, ponoc albo sie je kocha albo nie nawidzi, innej opcji brak...

:icon_mrgreen:

 

To zalezy o jakich rocznikach piszemy, 90 - 94 to byl czolg gniotsa nie lamiotsa, choc nie zgodzil bym sie absolutnie z Janciownikiem na temat komfortu tych samochodow - wygluszenie blaszanej puszki po sledziach i twarde zawieszenie, ktore po jakims czasie mieknie z lekka jak tlumienie odbicia padnie w amorach.

No ale dzieki temu chodzi po zakretach jak Ferrari i nic sie w nim nie psuje. Samochody tej generacji jeszcze jezdza po ulicach Toronto, a to o czyms swiadczy. Amerykancow z tych rocznikow nie widze zadnych.

To dopiero po wlozeniu silnika 2.5 DOHC z masa elektroniki zaczely sie problemy.

Ja mialem 95 Legacy Wagon, z silnikiem 2.2 i automatem i jeszcze 2 lata temu jezdzilem na oryginalnych amorach i pelnym oryginalnym wydechu z przebiegiem siegajacym 400 tys km. Silnik pracowal jak pszczolka.

Gdyby jakis mlody idiota nie wpadl na zone jezdzil bym nim do dzisiaj.

Wciagu 10 lat uzyrtkowania popsul mi sie altek i rozwulkanizowalo kolo napedu paska rozrzadu, to wszystko.

Ale ten samochod lubil spalic w miescie i daleko mu do komfortu obecnej Legacy ( generacja 2005 ).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości - da radę używać takiego cziroki na codzień bezproblemowo*? No i jak taka terenówka sprawuje się na dłuższych trasach (komfort, hałas...)?

 

Na codzien użytkuje go mój kolega, bardzo czesto jezdzimy razem, jako kierowca tez nawinąłem nim troche km. W użytkowaniu takim na codzien czy do pracy,czy do miasta nie ma rożnicy miedzy osobówką. Jedynie na ciasnym parkingu gabaryty mogą dac o sobie znać, choć przesadnie wielki nie jest.Plusem jest dobra widocznosc, siedzi sie dosc wysoko.

W dłuzszych trasach auto jest wygodne i przestronne choć troche hałaśliwe (głownie to szerokie opony szumią, powietrze na kanciastej budzie). Wersja 4.0 z pewnoscia bedzie przyjemniejsza w trasach z racji mocy, ja jezdziłem 2.5 lpg manual, wiec w trasie powyżej 110 sie nie wypuszałem bo silnik głosno daje o sobie juz znac. Pomimo ze to terenówka, na asfalcie nie pływa i prowadzi sie pewnie, jednak ma bardzo czułe wspomaganie co mi sie nie podobało. Bagażnik - była tam butla 70 l i jeszcze sporo miejsca zostało, ponadto buda jest wysoka, wiec mozna wysoko załadować.

Edytowane przez Arni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa, 7xx, 9xx z volvo też wchodzą w grę

 

Jeżdże właśnie prawie 20 letnim 760 GLE. Jedyne co to jako zagorzały fanatyk poruszania się na gnojówce mam silnik 2.4 TIC, 85 kW (doładowane 6 garów w rzędzie od VW LT :) ).

Samochód, pomimo wieku, ma pełne wyposażenie: ABS, kompletna elektryka, automatyczna klimatyzacja i inne pierdoły :). Wszystko ciągle działa, "0" rdzy - ale to akurat nie jest dziwne, kilka kilogramów cynku na kaście robią swoje. Samochód jest wygodny, pakowny, troche bujający, a silnik fantastycznie elastyczny.

Ale jest niestety i ciemna strona tych Volvo w Polsce. Służą po prostu, ze względu na swoją niezawodność, jako woły robocze i są katowane. Sam swojego kupiłem zatankowanego do pełna olejem rzepakowym. Spaliny śmierdziały jak zaplecze McDonalda. Kupiony za gorsze wymagał inwestycji. Nowa skrzynia biegów, głowica i 2 razy składanie silnika bo przy pierwszym podejściu rygorystycznie trzymałem się serwisówki do niego :(. Później pożądna regulacja i nawet bardzo nie dymi :D

Ale od tej pory jest lux. Ma raczej już u mnie dożywocie.

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki właśnie los wytrzymałych samochodów - kiedyś przez 3 miesiące użytkowałem 740 także wiem co i jak :) 740 i 124 mam mniej więcej obcykane. Zastanawia mnie właśnie czy jeszcze jest coś innego fajnego (dla mnie :D ).

 

760 najpiękniejsze są z tym starym wysokim przodem na mega wielkich ślepiach lub mini amerykańskich :D (chyba do 1988 włącznie).

 

Może wypowie się ktoś na moje wcześniejsze pytania o jeepa..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...