Naprawa silnika ZRX1200 korbowód wyszedł bokiem

[thobeta]

Mam silnik kawasaki ZRX 1200 po kopnięciu korbowodu. Motocykl jest z 2001r. Jak na zdjęciu widać, korbowód wyszedł bokiem robiąc otwór w dolnej części bloku silnika.

 

Zdjęcie :

 

http://wyslijplik.pl/download.php?sid=TKzClRrh

 

Cała góra i cylinder jest nienaruszona.

Mam klina gdyż silnik z 2007roku z 17000km przebiegu z Fvat i gwarancją rozruchową. mogę kupić za 3000zł lub jak oddam kolesiowi swój w rozliczeniu to za ok. 2200zł.

 

Naprawa w założeniu będzie mnie kosztować ok. 1000zł wał i korbowód z panewką 500zł,napawanie i robocizna 500zł. (mechanik jest sprawdzony i profesjonalny)

 

Kilka pytań:

 

1. Czy panewki jeśli są od danego wału ale pomylone są sekcje mogę zamontować bez ryzyka ?

2. Czy tego typu naprawy robi się z powodzeniem dla późniejszego normalnego użytkowania ? Nie chodzi mi by zrobić motor „na sprzedaż”. Nie chce bać się po remoncie wkręcić go na obroty.

3. Jak "wy" byście podeszli do tematu ?

 

PS. Nie mogę nigdzie się doszukać czy wał i korba pasowała by od modelu ZRX 1100. Byłbym wdzięczny jeśli ktoś ma taką wiedzę. O wiele więcej części występuje właśnie do modelu 1100 niż 1200 i są sporo tańsze

Edytowane 4 Października 2009 przez thobeta

[qba]

kup silnik za 3 tys zł a ten pogoń na allegro

[trajka66]

Jeśli sprzedawca pewny to bym kupił ten używany, w naprawy bym sie nie bawił.

 

pozdro

[WSR]

"Cała góra i cylinder jest nienaruszona."

 

Skąd wiesz że jest nienaruszona? Skoro korba bokiem wyszła, to najprawdopodobniej przyłapało tłok czyli cylindry też kaput.

 

Ja bym ten silnik sprzedał na części.

Edytowane 4 Października 2009 przez WSR

[Łukasz Z]

Kup silnik, oddaj stary w rozliczeniu. Wał w twoim silniku nie nadaje sie do naprawy.

[suzukigt80]

Lepiej wydać te 800zł wiecej i zostawic sobie stary na czesci, albo go sprzedawac na czesci i wtedy wiecej za niego dostaniesz niz 800zł

[tomekd]

 

 

1. Czy panewki jeśli są od danego wału ale pomylone są sekcje mogę zamontować bez ryzyka

 

Panewki sa dobierane do poszczegolnego czopu danego walu i danego bloku silnika.Absolutnie nie mozna ich mieszac.Czyli przekladajac wal trzeba je dobrac od nowa.Stare sa bezuzyteczne.Gorna czesc i dolna czesc bloku silnika to komplet,nie mozna tych czesc mieszac,wymienia sie je parami.

Podobnie z panewkami korbowodow,dobierane sa do danego wykorbienia walu i danego korbowodu.

 

2. Czy tego typu naprawy robi się z powodzeniem dla późniejszego normalnego użytkowania ? Nie chodzi mi by zrobić motor „na sprzedaż”. Nie chce bać się po remoncie wkręcić go na obroty.

 

Mozna to zrobic z powodzeniem,jezeli chcesz uzyc swoj "stary" wal nalezaloby go wyslac do fachowcow ktorzy sa w stanie sprawdzic czy jest on O.K.Ale czy to jest oplacalne to juz inna sprawa.

3. Jak "wy" byście podeszli do tematu

 

To zalezy,od stopnia uszkodzenia twojego silnika,i stopnia twoich umiejetnosc.

Czesto przekladka kompletnego silnika mozy byc najbardziej oplacalna.

 

 

 

 

 

[qurim]

Jak wyżej - bierz cały silnik. Ten już jest martwy i niech taki zostanie. Naprawić może się da ale jest to "rzeźbienie" bez żadnej gwarancji że będzie chodził dłużej niż pierwsze 5 minut po odpaleniu. Gdyby tylko korba była trafiona to jeszcze spoko, kupujesz wał z korbami, komplet najlepiej nie rozkładany czyli każda korba na swoim miejscu, przekładasz to do swojego silnika i lecisz. Ale tu masz trafiony blok, da się to napawać i obrobić ale koszt będzie okrutny a pewności nie będzie czy nie jest krzywy taki blok po spawaniu. Trzeba będzie to obrabiać, szlifować i docierać całą krawędź styku, to z kolei spowoduje "obniżenie" krawędzi styku, przy montażu elementy która są mocowane na osi styku będą ściskane bardziej niż powinny być (łożyska wałków skrzyni, łoża panewek itp) a to z kolei spowoduje inne problemy i tak w kółko.

 

Jak masz silnik na oku to jedź go zbadaj, zmierz ciśnienie chociaż na zimnym silniku (akumulator podpięty bezpośrednio do rozrusznika) lub zrób próbę olejową, gołym okiem też sprawdzisz oględnie stan uszczelniaczy zaworowych - będą ślady oleju jeśli są zdymane. Po stanie łbów śrub i nakrętek ocenisz czy ten silnik był kiedyś rozbierany i grzebany itp. Wszystkie te czynności dadzą Ci mniej więcej pojęcie w jakim stanie może być silnik.

[HunterM]

kupuj silnik w całości, korba od tak sobie bokiem nie wychodzi :biggrin:

[thobeta]

Widzę że chyba nie ma na co się oglądać.

 

[wueska]

Naprawiałem kiedyś jeden wał od tak dla zabawy, naprawa sie udała ale nie była tak prosta jak opisałes koszt około 3 tałków.

[baba_zanetti]

kup drugi silnik.

albo sprzedaj ten motocykl, twój przypadek nie jest wyjątkiem.

[thobeta]

kup drugi silnik.

albo sprzedaj ten motocykl, twój przypadek nie jest wyjątkiem.

 

 

sprzedać :-) szkoda. Kupiłem go w takim stanie z czystą premedytacją zresztą w cenie wski :-)

To dobre motocykle mam sentyment do nich

[przemekpal]

Lepiej wydać te 800zł wiecej i zostawic sobie stary na czesci, albo go sprzedawac na czesci i wtedy wiecej za niego dostaniesz niz 800zł

 

Dokładnie tak zrób! Przerabiałem taki temat u siebie w zzr i zamiana silnika wyszła mnie 100zł do przodu.

Też gość chciał na początku stary w rozliczeniu za niewiele taniej. Nie zgodziłem się a po chwili sam napisał że sprzeda mi taniej i bez mojego padniętego silnika w rozliczeniu.

Wiadomo, musisz wydać sporo kasy jednorazowo ale z części Ci się zwróci, uwierz mi ;) (o ile cała góra jeso oczywiście dobra;) )

Ja swój rozebrłem tylko przy bardzo lekko stukającej panewce i chyba dzięki temu wyszedłem na tym bardzo dobrze. Ktoś kupił nawet wał (pomimo że mówiłem że na trzecim czopie jest troche trafiony :) )

[thobeta]

Mam pytanie związane z samą wymianą silnika. Czy kupując silnik z motocykla angielskiego powinienem nabyć go razem z modułem zapłonowym z jakim wcześniej pracował ? Słyszałem opinie że może się okazać iż na moim module silnik może nie odpalić.

Edytowane 8 Października 2009 przez thobeta