jimi11 Opublikowano 18 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2009 Ja jestem za jezdzeniem w pelnym odzieniu... ale to jak kto jezdzi to jego sprawa. Nie ukrywam, ze czasami jezdze w jeansach i koszulce. Z ochrony to tylko kask i rekawice. W jednej tylko sytuacji zdarza mi sie spojrzec bardziej z pogarda. Np. ostatnio stoje na swiatlach w puszce, podjezdza CBRka f4, ubrany w krotkie spodenki i... bluze. Rozumiem koszulka - goraco nie chce sie zakladac, ale bluze? zeby nie przewialo? Fakt faktem ze to byl dres.. ;-) Ps. schodzimy na tematy linczu zwiazanek z braku odzienia motocyklowego, a taki temat juz byl... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 18 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2009 ciekawe jak przerobi Kałtyk na Adriatyk :cool: :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek-rr Opublikowano 18 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2009 Ja jestem za jezdzeniem w pelnym odzieniu... ale to jak kto jezdzi to jego sprawa. Nie ukrywam, ze czasami jezdze w jeansach i koszulce. Z ochrony to tylko kask i rekawice. W jednej tylko sytuacji zdarza mi sie spojrzec bardziej z pogarda. Np. ostatnio stoje na swiatlach w puszce, podjezdza CBRka f4, ubrany w krotkie spodenki i... bluze. Rozumiem koszulka - goraco nie chce sie zakladac, ale bluze? zeby nie przewialo? Fakt faktem ze to byl dres.. ;-) Ps. schodzimy na tematy linczu zwiazanek z braku odzienia motocyklowego, a taki temat juz byl... Pierwsze zdanie było o.k. :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 19 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 Zobaczcie jak śmigają na południu Europy choćby we Włoszech czy Chorwacji. Moze kultura insza ? Moze warunki klimatychne insze ? :biggrin: Moze poprzez " przedluzony " sezon i opanowanie wieksze ? :biggrin: Zobacz jak smigaja w Tajlandi, Korei czy Bangladesz'u. i tam wszyscy sa happy. :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kompan Opublikowano 19 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 Np. ostatnio stoje na swiatlach w puszce, podjezdza CBRka f4, ubrany w krotkie spodenki i... bluze. Rozumiem koszulka - goraco nie chce sie zakladac, ale bluze? zeby nie przewialo? Fakt faktem ze to byl dres.. ;-) Może jak założy kaptur od bluzy na kask, to wygląda bardziej ziomalsko ;) Zgadzam się, że każdy jeździ jak mu wygodnie i ubranie nie powinno dzielić na "prawdziwych" i "nieprawdziwych" motocyklistów, żadne tam przedszkolne pogardy czy nieodmachiwania. Może po prostu jeżdżą na tyle dobrze, że się nie przewracają i ochraniacze im niepotrzebne, szacunek :) Ja tylko raz jechałem bez rękawic, kiedy miałem brudne łapy po smarowaniu łańcucha, a odstawiałem moto na parking dosłownie 300 metrów dalej. I akurat wtedy wyjechała puszka, zahamowałem w skręcie i się glebnąłem, no coż, ciapa jestem :D Niby nic poważnego, a rękę leczyłem trzy tygodnie, więc teraz mam nauczkę, no. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 19 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 Gadka o dupie marynie. Zobaczcie jak śmigają na południu Europy choćby we Włoszech czy Chorwacji. (...) no właśnie czytam sobie o różnych takich wyjazdach, prawie każdy kto tam był nabija się z naszego zamiłowania do motocyklowych strojów; ale też niemal przy każdej takiej relacji z południa europy mowa jest o tym, że podczas pobytu ów polski turysta nie widział wypadku z udziałem motocykla. można więc wnioskować, że południowoeuropejska wiara w "nic złego mi się nie stanie" ma podstawy w tzw. kulturze jazdy - więcej jazdy, więcej jednośladów, itd przekładają się na odpowiednio większe bezpieczeństwo ale to już OT ;) ja tam jestem i na razie jeszcze pozostanę zwolennikiem stroju zapewniającego bezpieczeństwo. na dżinsy i podkoszulek mogę sobie pozwolić na kibelku, którym raczej powoli przeciskam się przez korki, a nawet bez nich prędkości mam mocno limitowane, co przekłada się zarówno na czas jaki mam do oceny sytuacji drogowej, jak i pozostałym uczestnikom ruchu umożliwia odpowiednio wczesne zaobserwowanie toczącego się kibelka jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Notturno SV Opublikowano 19 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 ja dzisiaj po Bełchatowie w samych krótkich spodenkach i tramkach dawałem :) ej jak wy zawsze w pełnym motocyklowym odzieniu latacie to w takie temperatury jak teraz pewnie wyjezdzacie z 2/3 razy w miesiącu! nie trzba sie myc 2, 3 razy dziennie :P a latac codziennie :) Cytuj Romet Z 125 ----> Suzuki SV 650 S K1 -----> Honda VTR 1000 F 97 :Dhttps://www.facebook.com/WozniakLukaszFotonotek Fotografia Motoryzacyjna i nie tylko :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Edie Opublikowano 19 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 Może jak założy kaptur od bluzy na kask, to wygląda bardziej ziomalsko ;) Zgadzam się, że każdy jeździ jak mu wygodnie i ubranie nie powinno dzielić na "prawdziwych" i "nieprawdziwych" motocyklistów, żadne tam przedszkolne pogardy czy nieodmachiwania. Może po prostu jeżdżą na tyle dobrze, że się nie przewracają i ochraniacze im niepotrzebne, szacunek :) Ja tylko raz jechałem bez rękawic, kiedy miałem brudne łapy po smarowaniu łańcucha, a odstawiałem moto na parking dosłownie 300 metrów dalej. I akurat wtedy wyjechała puszka, zahamowałem w skręcie i się glebnąłem, no coż, ciapa jestem :D Niby nic poważnego, a rękę leczyłem trzy tygodnie, więc teraz mam nauczkę, no. laptur moze daje mu bardziej oplywowy ksztalt ciala. Ps. czy jak ogladacie filmy ze stunt'ujacymi ziomkami, to pierwsze co myslicie to : szalony, niezle wymiata, ale pewnie to nie prawdziwy motocyklista bo nawet zolwia nie ma? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motoivan Opublikowano 19 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 Ze strojem jest jak z pasami w samochodzie , jedni zapinają zawsze inni czasami a niektórzy mają to gdzieś i wcale nie zapinają . Ja jako wzorowy kierowca i motocyklista pasy zapinam zawsze i bez stroju na moto nie wsiadam ! :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 19 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 (edytowane) Co do pasów jeszcze.....to tez zawsze zapinam :) Bez nich jedzie sie jakos dziwnie. Kiedys jechałem w Ranault, i tam ostrzezenie o niezapietych pasach piszczało tak długo, dopoki sie go nie zapieło. Znajomy jezdził z pasem przeciagnietym przez siedzenie, tak ze zawsze pas był zapiety lecz nie kierowca :P Edytowane 19 Lipca 2009 przez Arni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Teliber Opublikowano 19 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 (edytowane) Zgadzam się, że każdy jeździ jak mu wygodnie i ubranie nie powinno dzielić na "prawdziwych" i "nieprawdziwych" motocyklistów, żadne tam przedszkolne pogardy czy nieodmachiwania. Może po prostu jeżdżą na tyle dobrze, że się nie przewracają i ochraniacze im niepotrzebne, szacunek :) Ostatnio ogladalem film o stuncie (gleby i wypadki) i tam wiekszosc ludzi nie miala ochraniaczy - tylko rekawice, buty i kask a jak sie wywalali to nic im nie bylo. Wstawali, oczepali sie i jechali dalej. Jedynie poczatkujacy amatorzy mieli problemy z ladowaniem. Edytowane 20 Lipca 2009 przez Teliber Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 19 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 (edytowane) Ostatnio własnie To ostatnio, czy wlasnie ? :biggrin: ogladalem film o stuncie (gleby i wypadki) i tam wiekszosc ludzi nie miala ochraniaczy - tylko rekawice, buty i kask a jak sie wywalali to nic im nie bylo. Wstawali, oczepali sie i jechali dalej. Jedynie poczatkujacy amatorzy mieli problemy z ladowaniem. no comments :crossy: Edytowane 20 Lipca 2009 przez ks-rider Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 20 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2009 Gadka o dupie marynie. Zobaczcie jak śmigają na południu Europy choćby we Włoszech czy Chorwacji. Moze kultura insza ? Moze warunki klimatychne insze ? :biggrin: Moze poprzez " przedluzony " sezon i opanowanie wieksze ? :biggrin: Zobacz jak smigaja w Tajlandi, Korei czy Bangladesz'u. i tam wszyscy sa happy. :crossy: Właśnie. Czasem odnoszę wrażenie, że my to jesteśmy przewrażliwieni na punkcie ubioru na motocykl i nie tylko. Po części wynika to może z tego, że 1) z racji klimatu przez większą część roku jesteśmy zmuszeni i tak jeździć w (prawie) pełnym rynsztunku, więc już te 2-3 gorące miesiące nie robią takiej różnicy (w sumie może trzydzieści dni w roku jest naprawdę upalnych), 2) długo u nas nic nie było na rynku odzieży motocyklowej i obecne pokolenie sobie to odbija. Poza tym chyba trochę przesadzacie z tym poceniem się. O ile w gorący dzień potrafię trochę spocić się w tekstylnej Modece z Reissą (szczególnie rękawy narażone są na zaśmiardnięcie), o tyle w skórzanej kurtce z Tarboru jeździ mi się naprawdę fajnie (po zdjęciu kurtki nadal czuję się świeżo i nie cuchnę), a mam większą osłonę przed wychładzającym powietrzem niż w większości motocykli. I do najszczuplejszych nie należę (osoby szczupłe pocą się chyba jeszcze mniej). Obecnie jestem na etapie poszukiwań tekstylnej kurtki, która zapewniałaby mi komfort termiczny w każdych warunkach. Jeśli zaś chodzi o zbroję, to wydaje mi się, że bezpieczniejsza będzie kurtka meszowa, charakteryzująca się dobrą wentylacją, a przy tym mająca zabezpieczenia (nie tylko protektory) w newralgicznych miejscach, tak aby łapa czy plecy się nie starły. Niedawno spory wybór tego typu kurtek widziałem w Motostore na Wiertniczej (nawet odbyłem jazdę próbną i nie wiem, czy się nie skuszę; może jednak nadal będę śmigał w skórze i zainwestuję w całosezonową kurtkę tekstylną lepszą od obecnie posiadanej). Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinn72 Opublikowano 22 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2009 a mi na początku jak wsiadałem na moto brakowało że mam niezapięte pasy ;) załozenie plecaka pomogło uporać się z tym dyskomfortem ;) Cytuj CZ 175 '1961 -> Honda VT600c '1999 -> BMW F650GS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Notturno SV Opublikowano 22 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2009 a mi na początku jak wsiadałem na moto brakowało że mam niezapięte pasy ;) załozenie plecaka pomogło uporać się z tym dyskomfortem ;) to trzba bylo kupic ta bmw skuterek z pasami :D :D nie wiem czemu ale zawsze smiech mnie ogarnia jak widze ten cud techniki :buttrock: Cytuj Romet Z 125 ----> Suzuki SV 650 S K1 -----> Honda VTR 1000 F 97 :Dhttps://www.facebook.com/WozniakLukaszFotonotek Fotografia Motoryzacyjna i nie tylko :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.