Skocz do zawartości

zdejmowanie wahacza


zbyhu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Yo!

 

Przygotowuje sie na moment, w ktorym bede musial wymienic naped. Jak uslyszalem cene zdejmowania wahacza w warsztacie, to umarlem.

Wiec mysle nad przeprowadzeniem tej operacji samodzielnie. Tak na wypadek, gdybym nabyl lancuch zakuty.

 

Czy ktos obeznany w temacie moglby mi po krotce opisac co trzeba zrobic? Interesuja mnie takie zagadnienia:

- czy da sie to zrobic w warunkach garazowych?

- jakie narzedzia sa potrzebne?

- co moze przy takiej robocie pojsc nie tak?

- co moze okazac sie niezbedne do wymiany?

- jaka jest procedura - krok po kroku?

 

Moto to oczywiscie moja CBF 1000.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak CBFie ale ściągałem w swojej - coby nasmarować - poszło bez bólu w szopie. Pomagałem ściągać w cebuli 750 u kumpla w warsztacie - skomplikowane to nie było...

W sumie był potrzebny dobry klucz dynamometryczny do dokręcenia śruby w ramie. No i przedłużka do odkręcenia ;)

 

Ale CBF tysionc to panie nówka sztuka, a na takie jeszcze ni mom kasy.. :)

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebne bedzie coś na czym motocykl bedzie mógł stać tak zebyś mugł wahacz wymontować. Mozesz go też podwiesić do sufitu itp. w każdym razie musi to byc pewne tak zeby motocykl ci na łeb nie spadł. Dalej co może pujsć nie tak wahacz jest menda i czasem nie beda chciały puscić śruby amortyzatora. Co może być do wymiany wszystkie łozyskowania jakie tam tylko wystepują i to jest dość wkur... bo czasem ciezko z nimi i szlag człowieka trafia jak mu motocykl stoi miecha w pełnym sezonie.

 

Generalnie nawet ściaganie wachacza w nówce sztuce bywa upierdliwe i jest jednym z moich znienawidzonych zajeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może durne pytanie(nie mam manuala CBF-y), ale zastanawiam się po kiego chcesz wyciągać wahacz do wymiany łańcucha. Dlaczego nie zakujesz go na motocyklu (niech nikt tu nie pieprzy, że do lytra musi być fabrycznie zakuty łańcuch, jak to gdzieś słyszałem na jakimś forum).

Pożycz zakuwarkę do łańcuchów (a najlepiej kup) plus klucz dynamometryczny z nasadkami i "zrób to sam"

Zupełnemu laikowi zajmie to 2-3 godziny. No chyba, że chcesz sprawdzić stan łożysk i przesmarować je.

Nie zapomnij o browarze, pomaga się skupić na wymianie :icon_mrgreen:

Jeśli nie masz centralki, potrzebny będzie podnośnik (paleciak się sprawdza)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego że taki łańcuch, ma, albo chce zamontować. Nie o tym temat. De gustibus.. i tak dalej.

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie lepiej kupić łańcuch do zakucia a stary uciąć flexem ?, Cała operacja to niecała godzina.

 

Ja tak właśnie to robię, kupujesz cały zestaw, zębatki + łańcuch, wypożyczasz zakuwarkę (polecam kupić, dobra inwestycja), stary łańcuch tniesz i zakładasz nowy. Mam erłana i z powodu konstrukcji wahacza nie mam nawet możliwości założyć już zakutego łańcucha. Nie rozumiem problemu, ale może dlatego, że nie wiem jak wyglądają rozwiązania w nowej CBF.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yo!

 

Problem polega na tym, ze nie wiem jaki lancuch dostane :].

Na razie jedyna opcja jest zakup napedu w Larssonie, a tam nie ma zadnej informacji, czy lancuch jest juz zakuty fabrycznie czy nie. Jesli dostalbym zakuty fabrycznie, to po co go rozwalac - a do lozysk wahacza tez warto kiedys zajrzec. Moto niby w miare nowe, ale 40kkm ma na szafie, wiec - wg mitologii - juz do kapitalnego remontu ;).

Jesli dostane lancuch rozkuty, to problem automatycznie znika.

Wiedziec jednak cos o zdejmowaniu wahacza nie zaszkodzi -wiec pytam :).

 

Najtanszy przyrzad do zakuwania lancucha widzialem w cenie jaka warsztat mi podyktowal za zdejmowanie wahacza... :] Wiem, ze jest to przydatne posiadac takie cos, ale na razie jest to dla mnie za droga inwestycja (do kupy z napedem).

Chyba, ze Wy znacie jakis sprawdzony, niezbyt drogi?

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jak łańcuch będzie zakuty , to przynajmniej w RK , w komplecie jest ekstra ogniwo do zakucia .

 

Wymianę łańcucha mozna pożytecznie wykozystać jako okazję do nasmarowania łożysk igiełkowych wachacza i układu dźwigni .

W GSXsie wąż hamulcowy uniemożliwia całkowite wyjęcie wachacza , chyba że zdecydujemy się rozszczelnić tylny hebel . Ale da się wymienić łańcuch cofając wahacz , na ile pozwoli wspomniany wężyk .

 

Na temat wymiany łańcucha było już kilka wątków , poszperaj trochę na forum , czy w serwisówce . Możesz potrzebować np : preparat do zabezpieczania połaczeń gwintowych , solidny klucz dynamometryczny o długim ramieniu(zębatka zdawcza) etc .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey! Zbychu

Spokojnie dasz radę, o ile wszystkie śruby puszczą. Mi to zajęło 3 godziny roboty. Na pewno czasem warto zajrzeć do łożysk, a jak Cię znam to będziesz chciał zrobić samemu żeby było "tip top".

 

PS. jak ktoś wspomniał potrzebny klucz dynamometryczny

PS II. polecam przesmarowanie gwintów smarem miedziowym przy montażu, będzie łatwiej wszystko odkręcić następnym razem (ale pewnie o tym wiesz)

 

PZDR

Edytowane przez W-max
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wymieniałem napęd jakiś rok temu w afryce

też łańcuch zakuty

nie mam centralnej ale jakoś poszło

trochę zabawy było ale także trochę siana w kieszeni - no i przesmarowane łożyska wachacza

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli masz w miare nowy motocykl to nie ma problemu, bo wszystko jeszcze jest przesmarowane. Ja jednakze wymienialem w swoim starym Suzuki gdzie nikt nie zagladal przez 15 lat i walczylem z tym tydzien - lekka rdza przylapala os wahacza w tulejach i byl nie do wybicia. Rozkrecenie wszystkiego trwalo godzine, dwie, potem przez tydzien zalewalem roznymi srodkami smarnymi i walilem coraz wiekszymi mlotami az w koncu poszlo.

Tak ze radze jednak tam zajrzec i wszystko elegancko wysmarowac, nie tylko lozyska ale oske i tuleje, zeby zabezpieczyc przed rdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...