Skocz do zawartości

Odpalanie Monstera po długim czasie stania a przegrzewanie "portek"


Ewa_75
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

dziś po 3 miesiącach nie odpalania mojego Monstera 696 postanowiłam go uruchomić i trochę wreszcie pojeździć. Odpaliłam na luzie, chwilę poczekałam, żeby się rozgrzał, ale po 5 minutach rura biegnąca z cylindra do układu wydechowego rozgrzała się do czerwoności. przestraszyłam się i wyłączyłam.

 

I teraz pytanie: czy tak powinno być? Monster jest nowiutki, nie jeżdżony, ma jakieś 7 litrów świeżego paliwa. Co się stało? Czy tak musi być? Czy gdybym tego nie zauważyła silnik by się przegrzał? Jakieś pomysły? Co robić? Boję się nim jeździć...

 

 

Będę wdzięczna za wszelkie sugestie i pomysły.

 

dzięki z góry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nagrzewaj tak dlugo na postoju, to niepotrzebne. Tylko jeden kolektor sie przegrzewa? Moze przedni? Nie jestem mechanikiem ale tez cos takiego mialem kiedys po zimie- zauwazylem to przypadkiem przy zgaszonym swietle. Jezdze dalej :biggrin: i boje sie tam zagladac ;) .Moze swieca cos nie pali i leje wiele dawek paliwa/na jedno odpalenie i wszysto wypala sie w kolektorze? Moze cos z zaworem? Silnik chodzi rowno/po 'staremu'? A moze wreszcie masz tak od zawsze tylko, ze nie zauwazylas tego? Ot- takie bzdurki 'niemechanika'. Nie znamy sie, wiec witaj Ev :lalag: Napewno ktos pomoze a jesli nie to wrzuc pytanie tez na nasza klubowa www.Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...dziś po 3 miesiącach nie odpalania mojego Monstera 696 postanowiłam go uruchomić i trochę wreszcie pojeździć. Odpaliłam na luzie, chwilę poczekałam, żeby się rozgrzał, ale po 5 minutach rura biegnąca z cylindra do układu wydechowego rozgrzała się do czerwoności. przestraszyłam się i wyłączyłam.

 

Jakieś pomysły? Co robić? Boję się nim jeździć...

Będę wdzięczna za wszelkie sugestie i pomysły.

 

To proste.

Dukat się zdenerwował, że tak długo był olewany i chciał to jakoś okazać właścicielce :icon_mrgreen:

Co robić- kupić czteropak, usiąść w garażu i pogadać jak człowiek z motocyklem. Jak człowiek z Dukiem.

A potem umówić się na rundki z kolegami z Wawki, coby poznać stołecznych ducatolików i przede wszystkim nie zaniedbywać przyjaciela :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To proste.

Dukat się zdenerwował, że tak długo był olewany i chciał to jakoś okazać właścicielce :icon_mrgreen:

A potem umówić się na rundki z kolegami z Wawki, coby poznać stołecznych ducatolików i przede wszystkim nie zaniedbywać przyjaciela :crossy:

 

 

Dzięki, chłopaki ;)

Pocieszyliście mnie nieco. Może rzeczywiście coś w tym jest, bo na początku był mały kłopot z odpaleniem go w ogóle, musiałam wkręcić go na te 3000-4000 obrotów na początek i trochę przytrzymać, żeby w ogóle zagadał... Potem już chodził równo. AKumulator ma 11.7 V (tylko, ale jak widać wystarczyło).. Przejadę się nim na krótkiej trasce i zobaczymy :)

 

;) Ustawka będzie prędzej czy później, w końcu Dukat to nie tylko 2 kółka, to cała społeczność ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Może to być przyczyną złego składu mieszanki, przestawieniem rozrządu, źle wyregulowanych zaworów, ale Twoje moto jest nowe, na wtrysku i prawdopodobnie ze znikomym przebiegiem. Jest duże prawdopodobieństwo, że "ten typ tak ma". Moje poprzednie moto też tak miało, ale rury były czerwone tylko w fazie rozgrzewania silnika, po 10 min. przestawały "świecić". Spróbuj rozgrzać moto do normalnej temperatury pracy, jeśli rury nie zgasły to pozostaje Ci odwiedzić Ducatowego mechanika. Albo dla pewności zadzwoń najpierw do jakiegoś serwisu Ducati.

 

Luknij tutaj:klik

 

Pozdro: :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdyby Ciebie chłopina odstawił do kąta na trzy miesiące ? to pewie też dostałabyś kolorków.

A tak poważnie:

Po ostatnim zgaszeniu silnika przed długim postojem na tym cylindrze zawór był uchylony i tak jak pisze Adam gniazdo mogło złapać trochę korozji z kondensatu pary wodnej. Przy okazji odpalania reszta pary wymieszała się z pierwszą dawką paliwa i świeca nie potrafiła odpalić tej mieszanki a na jednym garnuszku nie chciał wejść na obroty. Kolanko dostało rumieńca ba za długo był rozgrzewany na wyższych obrotach a w garażu pewno nie ma przeciągów.

Jeżeli teraz łatwiej odpala i kręci na wolnych to możesz go używać bez obaw.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdyby Ciebie chłopina odstawił do kąta na trzy miesiące ? to pewie też dostałabyś kolorków.

 

No ba ! ;) I to znacznie wcześniej ;)

 

A tak poważnie:

Jeżeli teraz łatwiej odpala i kręci na wolnych to możesz go używać bez obaw.

 

Odpala i kręci na wolnych ;) Dzięki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...