Skocz do zawartości

Jazda w korku lewy środek


Rekomendowane odpowiedzi

Witam kolegów i koleżanki

Sam jestem i Bikerem i samochodziarzem i powiem Wam, że to jak my jeździmy w wielu przypadkach jest denerwujące.

Stojąc w korku siedząc w czterokołowej puszce zaczynam rozumieć dlaczego wielu wyłącznie puszkarzy nas nie lubi.

Jak można na trzech pasach śmigać po drodze każdy wie ale w korku sam nie wiem gdzie uciekać i robić miejsce z lewej z prawej potem znowu z lewej

Nie dziwię się że wzajemnie się na siebie wkurzamy to naprawdę jest irytujące.

Czy nie możemy tak jak na zachodzie jechać i przeciskać się zawsze pomiędzy lewym a środkowym pasem tak będzie i jaśniej i wygodniej oraz bezpieczniej i dla kierowców w puszkach i dla nas.

Dziś jadąc w codziennym korku środkowym pasem do pracy zobaczyłem jednego z nas, zrobiłem miejsce aby mógł spokojnie śmignąć pomiędzy środkowym a lewym pasem ja wiem pół sekundy później słyszę wycie drugiego tym razem z prawej strony jak jechać aby obu puścić i nikomu przypadkiem nie zajechać ??

Wprowadźmy zasadę jazdy tam gdzie to możliwe aby jechać pomiędzy najszybszym a środkowym pasem będzie to bezpieczniejsze...

A co do wymijania tych wolniejszych bikerów, wierzę że każdy zjedzie przy najbliższej okazji na bok i puści szybszego i nie jest to już powód do lawirowania do skrajnych pasów.

To szkodzi naszemu i tak nie najlepszemu wizerunkowi.

Pozdrawiam

Gregorio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnim ŚM pan red. nacz. o tym pisze. Sugeruje, żeby latać między środkowym a lewym pasem.

Swoją drogą gdyby puszkarze dobrze się ustawiali (na prawym pasie - przy prawej krawędzi, na środkowym - pośrodku, na lewym - przy lewej krawędzi), to miejsca byłoby wszędzie wystarczająco dużo.

pzdr

Znawcy mówią, że znacznie zabawniej jest najpierw się kochać, a potem zadawać pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaaaaaaaa :banghead:

Gadka szmatka a koledzy bikerzy smigaja jak chca !!!!

Zwlaszcza na Pulawskiej gdzie ja trzymam sie miedzy lewym a srodkowym pasem a pozostali kombinuja jak weze w te i we wte, pomiedzy samochodami !!!

Czesto jest tak ze ja jadac swoim torem widze jak puszka nagle odbija zajezdzajac mi droge,bo robi miejsce motocykliscie na innym pasie .... Kurde, tak nie mozna, troszke pomyslunku, koledzy bikerzy :eek:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnim ŚM pan red. nacz. o tym pisze. Sugeruje, żeby latać między środkowym a lewym pasem.

Swoją drogą gdyby puszkarze dobrze się ustawiali (na prawym pasie - przy prawej krawędzi, na środkowym - pośrodku, na lewym - przy lewej krawędzi), to miejsca byłoby wszędzie wystarczająco dużo.

pzdr

 

I cobys jeszcze chcial, aby puszki wogole zniknely z drog :icon_question:

:icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaaaaaaaa :banghead:

Gadka szmatka a koledzy bikerzy smigaja jak chca !!!!

Zwlaszcza na Pulawskiej gdzie ja trzymam sie miedzy lewym a srodkowym pasem a pozostali kombinuja jak weze w te i we wte, pomiedzy samochodami !!!

Czesto jest tak ze ja jadac swoim torem widze jak puszka nagle odbija zajezdzajac mi droge,bo robi miejsce motocykliscie na innym pasie .... Kurde, tak nie mozna, troszke pomyslunku, koledzy bikerzy :eek:

 

Wśród kolegów bikerów utarta jest opinia, że gdy armatura przeciska się między samochodami to można spokojnie zrobić sobie przerwę na fajka. Zwalczam tę opinię jak mogę zjeżdżając szybszym, ale trafiają się jeszcze szybsi, którzy zmieniają międzypas żeby myknąć szybciej.

 

Mi się też czasem tak zdarza, że zmieniam międzypas, jeśli kolega biker przede mną ma w dupie, a może i dosłownie chce żebym wjechał mu w dupę, i twardo trzyma międzypas, przy okazji mnie blokując.

 

Oczy dokoła głowy.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idea słuszna, ale ... w korku jadę tam gdzie się da. Jak lewa strona jest zablokowana, to jadę prawą. Jak lewą stroną ktoś sobie nie daje rady to go biorę prawą itd. Ustalanie takich zasad mija się trochę z celem. Dla mnie najlepiej jest, jak nikt nie zjeżdża i nie ustępuje. W sumie to ustępowanie jest najbardziej niebezpieczne, ponieważ prowadzi do nagłego blokowania drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy i koleżanki

Nie chodzi w tym tekście o wyeliminowanie puszkarzy oni no nie wiem chyba tu nie zaglądają no chyba że są i bikerami.

Tu czytamy my bikerzy który mają troszkę oleju w głowie i chcą dbać o propagowanie bezpieczeństwa na drodze. Jeśli my sami zaczniemy się dobrze ustawiać w korkach to i puszkarze to zrozumieją

A ja jako że jestem "armaturowiec" z dość szerokim rozstawem gmoli sakw i lusterek potrafię dogonić w korku i plastiki i nie miałem jeszcze sytuacji konfliktowej że ktoś nie chciał mnie przepuścić po prostu nie zawsze jest możliwość zjechania.

Zastosujmy się do tego my bikerzy a drogi będą luźniejsze...

Powiem wam co dziwne lepiej mi się jeździ armaturą po wawie niż po łodzi tam świadomość zostawienia jakiejkolwiek luki dla bikera jest znikoma w wawie już częściej widzę miejsce dla nas pomiędzy lewym i środkowym pasem

Pozdrawiam

Gregorio

 

idea słuszna, ale ... w korku jadę tam gdzie się da. Jak lewa strona jest zablokowana, to jadę prawą. Jak lewą stroną ktoś sobie nie daje rady to go biorę prawą itd. Ustalanie takich zasad mija się trochę z celem. Dla mnie najlepiej jest, jak nikt nie zjeżdża i nie ustępuje. W sumie to ustępowanie jest najbardziej niebezpieczne, ponieważ prowadzi do nagłego blokowania drogi.

 

 

No właśnie o czymś takim piszemy to już wiemy kto tak lata...Twoje podejście jest dość egoistyczne!!!

Wiem czasem zyskasz 0,5 sek bo śmigniesz na prawo ale w tym czasie ktoś może robić miejsce po swojej lewej i zajechać tobie a jak sami będziemy starać trzymać się lewy środek mam nadzieję że z czasem wszystko się unormuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa.... No sorry Panowie, ale ja jadę tam, gdzie mam miejsce. Fakt, że zazwyczaj jest to lewy, a nie prawy pas dla motocyklistów, ale jeśli widzę, że ten mi się blokuje, to zjeżdżam na drugi. Nie mam ochoty bawić się w ryczenie silnikiem z nadzieją, że ktoś usłyszy i zjedzie. Jeśli jadę rano do pracy(jak zawsze na ostatnią chwilę) i widzę, że zbliżam się do motocykla jadącego przede mną, to też nie czekam do ostatniej chwili i jak tylko mam możliwość, to zjeżdżam między środkowy a prawy pas. Bo po pierwsze, zanim się tego nauczyłam, NIGDY nie spotkałam się z tym, żeby motocykl, za którym utknęłam w korku próbował mnie puścić-bez względu na to czy był to plastik, naked, armatura czy skuter. A po drugie nawet gdyby próbował, to zazwyczaj ma po obu stronach sznureczki aut jadących zderzak w zderzak.

 

Majkel-ale jakiego pomyślunku? Komuś spieszy się bardziej od Ciebie albo po prostu ma możliwość jechać szybciej oraz ochotę z tej możliwości skorzystać. I ja się wcale nie dziwię. A na to, że puszka nagle zajedzie Ci drogę i tak MUSISZ być w każdej chwili gotowy, bo jeśli nie drugi motocykl, to może chceć ominąć dziurę, psa albo balonik. Od balonika też będziesz wymagał, żeby martwił się o Twoje dupsko? ;)

 

Naprawdę... Na blokujące Wam przejazd auta się wkurwiacie, że oni podli są i przecież mogą zjechać. Więc nie dziwcie się, że motocykliści przemieszczający się w korkach szybciej od Was będą wku**wiać się na Was i kombinować, żeby Was ominąć-tak jak się kombinuje, żeby ominąć nie chcącą zjechać puszkę.

 

Do autora-jedź środkiem i tyle :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze jak puszka nagle odbija zajezdzajac mi droge,bo robi miejsce motocykliscie na innym pasie

 

hehe... ciesz się bo jeszcze parę lat temu robienie miejsca motocykliście było NIE DO POMYŚLENIA :)

Zmieniło się wreszcie na lepsze...

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No właśnie o czymś takim piszemy to już wiemy kto tak lata...Twoje podejście jest dość egoistyczne!!!

Wiem czasem zyskasz 0,5 sek bo śmigniesz na prawo ale w tym czasie ktoś może robić miejsce po swojej lewej i zajechać tobie a jak sami będziemy starać trzymać się lewy środek mam nadzieję że z czasem wszystko się unormuje

A ja Ci powiem, że to Twoje podejście jest egosityczne!! :icon_mrgreen: A dlaczego? Bo Ty masz swoją koncepcję i nie pomyślisz nawet o tym, że ktoś za Tobą się spieszy bardziej. Bo go szef opieprzy, bo żona rodzi, bo chce mu się kupę, albo po prostu tak lubi. I ładnie to tak z Twojej strony? Zmuszać ludzi, żeby jeździli tak jak TY chcesz?

 

Prawda jest taka, że wszyscy są egoistami i myślą tylko o sobie. Tak było, jest i będzie. Ty masz swoją rację, bo boisz się, że ktoś Ci puszką zajedzie drogę(chociaż tak jak napisałam-na to i tak musisz być w każdej chwili gotowy), a my mamy rację swoją, bo lubimy zapie**alać w korkach :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIGDY nie spotkałam się z tym, żeby motocykl, za którym utknęłam w korku próbował mnie puścić

 

A ja droga Asiu, ZAWSZE, jak widze ze za mna zapie**ala jakis szaleniec, mimo ze mam dosc czasu i miejsca aby jechac przed nim, ustepuje mu aby byl te 0,5 sekundy szybciej ode mnie :crossy:

Poza tym .... mnie sie nigdzie nie spieszy a ten kto wiecznie nie ma czasu, lub notorycznie spoznia sie do pracy .... sorry, ale nie bede planowal mu rozkladu dnia.

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja Ci powiem, że to Twoje podejście jest egosityczne!! :icon_mrgreen: A dlaczego? Bo Ty masz swoją koncepcję i nie pomyślisz nawet o tym, że ktoś za Tobą się spieszy bardziej. Bo go szef opieprzy, bo żona rodzi, bo chce mu się kupę, albo po prostu tak lubi. I ładnie to tak z Twojej strony? Zmuszać ludzi, żeby jeździli tak jak TY chcesz?

 

Prawda jest taka, że wszyscy są egoistami i myślą tylko o sobie. Tak było, jest i będzie. Ty masz swoją rację, bo boisz się, że ktoś Ci puszką zajedzie drogę(chociaż tak jak napisałam-na to i tak musisz być w każdej chwili gotowy), a my mamy rację swoją, bo lubimy zapie**alać w korkach :icon_twisted:

 

Ja nikogo do niczego nie zmuszam i tam gdzie edukacja motocyklistów jest nieco większa wszyscy to rozumieją, jeździj jak chcesz mi też się czasami spieszy i sam lubię śmigać pomiędzy autkami w korkach ciesząc się że ja jadę a oni stoją, nie jest to szczyt marzeń śmiganie w korkach ale zawsze jakaś frajda jest...

A rozmowa tu prowadzona ma służyć temu żeby i tacy którzy jak już jadą środkiem to nie oglądają się za siebie żeby zerknęli i ustąpili bo im np się mniej spieszy albo są mniej doświadczeni.

Cieszę się że są i takie motocyklistki i motocykliści na naszych drogach bo nie można nikogo wyeliminować i masz rację MARTW się sama o siebie i obyś nie potrzebowała niczyjej pomocy... Tyle samo powrotów co wyjazdów życzę wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie sie nigdzie nie spieszy a ten kto wiecznie nie ma czasu, lub notorycznie spoznia sie do pracy .... sorry, ale nie bede planowal mu rozkladu dnia.

No to nie planuj. Ale też nie czepiaj się, że ktoś ma plan dnia taki, a nie inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...