Acidus Opublikowano 5 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2009 Miałem piękny plan i po przeczytaniu kilku podwieszonych tematów odnośnie bezpieczeństwa mi się zawalił Niestety w związku z tym nie mam zielonego pojęcia co kupić. Niby logicznym zakupem była by 125 lub 250 niestety do mojej misiaczkowatej postury są one malutkie i dość niewygodne. Pomyślałem, że może można kupić motocykl większy i go od razu mocno ograniczyć do np 50 koni ? ( nie wiem czy się da, nie znam się na tym, więc jeśli mam jakiś głupi pomysł to piszcie proszę ). Na czym było mi wygodnie: Honda VFR 800a, Honda 1000rr ( ale na szczęście mi wybiliście z głowy, chyba, że jednak da się moc ograniczyć ) Umiejętności brak, charakter bardzo spokojny, lat 33 Waga: ok 130 kg przeznaczenie: nauka jazdy, miasto ( czysto transportowo ) i dłuższe wyjazdy ( bez bagażu ) co mi się podoba ? Niestety to na czym było mi wygodnie i jeśli się da chciał bym coś tego typu. Uprzejmie proszę nie kierujcie się ceną i zdecydowanie wolał bym motocykl nowy. Nie chcę też kupić na zasadzie 1 dożywotnio. Szukałem czegoś co mi się spodoba i będzie w miarę bezpieczne ale mam dziwne wrażenie luki między 250 a 600. I sam już nie wiem co wybrać. Dziękuję za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
medyk88 Opublikowano 6 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 może cudzuki Gladius?? podobno bardzo poręczne moto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abu Opublikowano 6 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 3 lata temu miałem podobny dylemat :), podoba mi się Sv650, ale naczytałem się to momencie i o hamowaniu silnikiem w Vce - zrezygnowałem. Poczyatałem więcej i wybór padł na CBF600 (przeczytałem, że nie sposób zaliczyć nieplanowanej gumy co zawsze mnie przerażało - postawienie na koło), akurat trafiłem na egz. z ABSem, który nigdy mi sie nie przydał (prawie 30Kkm przebiegu) - jedynie jest przez to cięższy o kilka kg. Bierz jakąś uniweralną "600", właśnie CBF600, fazer, bandit (ten jest ciężki i trzeba mieć sporo wprawy). Moc robi wrażenie na początku - później się z nią oswajasz wiesz co motocykl może zrobić. Najważniejsze to przez cały czas mieć respekt do maszyny, pamiętać o braku tony stali, która Cię chroni i bez problemu dasz radę na każdym (no poza różnego rodzaju RRami:)) motocyklu. Nie uważam, że teoria małych kroczków jest do końca słuszna. Osobiście gdybym znów kupował pierwsze moto byłby to fazer 600 i nie polecam nowego - szkoda żeby się zniszczył, bo gleba będzie i to nie jedna. Stosunkowo lekka, uniwersalna (koniecznie uniwersalna - później podejmiesz decyzję na czym chcesz jeździć, może kiedyś zdecydujesz się na czopka :wink: ) , używana "600" to doskonały motocykl na początek - marka to sprawa wtórna. Cytuj wspomóż biednego -> http://warszawa.menelgame.pl/change_please/5580475/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 6 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 ale mam dziwne wrażenie luki między 250 a 600. I sam już nie wiem co wybrać. 500 :icon_razz: a trochę poważniej: zacznij od wyszukiwarki i wpisania "pierwsz" z ograniczeniem do działu sport/ turystyk a tak docelowo: poszukaj niewysilonej, łagodnej 600 typu cbf, ale już nie fazera - 100KM to za raczej dużo na naukę jazdy jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bibor80 Opublikowano 6 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 Oczywiscie, ze moc silnika mozna ograniczyc. Pojezdzij po komisach i przymierz sie do kilku motorow. Tam mozesz mniej wiecej zobaczyc pozycje za kiera i czy taka bedzie Ci odpowiaqdac. Poza tym sam najlepiej wiesz jakie moto chcialbys miec. Ja chcialem plastika 600 i koniecznie czarny mial byc, ale jak bylem na urlopie w Polsce to 600cm3 nie mieli wiec wzialem 1000. Przypomne tylko, ze to tez moje pierwsze moto, a do dzis nie mialem na szczescie jakis sytuacji podbramkowych. pozdrawiam i udanego wyboru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Acidus Opublikowano 7 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2009 Koniecznie zabudowany ma być ( w stylu ścigacza ). Chciał bym sportowy ( od zawsze mi się Honda w malowaniu Repsol podoba i to będzie następny krok ) ale rozsądek podpowiada coś mniej agresywnego na początek. Stąd pomysł o VFR 800a. A używany odpada, po prostu nie lubię używanych rzeczy. Zepsuje to zepsuje, bywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 7 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2009 Teraz sie nasłuchasz rad, a ostatecznie coś Ci wpadnie w oko to i tak to kupisz. Podoba CI sie vfr - ok. nie powinienesz sobie zrobić krzywdy, aczkolwiek bedzie duzo trudniej nauczyc sie tej pewnosci prowadzenia, kontroli niz na np. Bandicie 600. A gleba na plastiku zakonczy sie naprawianiem bardzo drogich owiewek. Obejrzyj tez nową Yamahe XJ 6 Diversion. Dośc ciekawa propozycja , zdecydowanie ładniejsza od Bandita, w testach zbierała duzo pozytywów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 8 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2009 GSXF 650 Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fakir_ Opublikowano 8 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2009 kup tego litra na którym Ci wygodnie a jak bedzie za mocny to możesz w łatwy sposób ograniczyć moc odłączając jedna fajke od świecy :icon_razz: zart oczywiscie a tak powaznie to nowy diversion to bardzo dobra propozycja skoro chcesz nowy dziewiczy sprzęt, ale na Twoim miejscu kupiłbym uzywana 600, a na kolejny sezon kupic cos nowego :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Acidus Opublikowano 11 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2009 GSXF 650 Dzięki za podpowiedź. Cenna. I wygląd całkiem ok. W poniedziałek jadę to obejrzeć jeśli znajdę gdzieś w trójmieście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 11 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2009 Dla Ciebie będzie idealny. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drogowiec Opublikowano 16 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2009 (edytowane) Obejrzyj Deauville. 65KM i duuużo wygody. Do tego kardan i duże przebiegi międzyokresowe. Pozdrówka Edytowane 16 Lipca 2009 przez drogowiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
afish Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 Proponuje nowa Xj . Z tego co sie orientuje ma troche wiecej mocy niz starsze siostry ale wystarczy na poczatku nie odkrecac powyzej jakiejs magicznej cyfry obrotów np 6 tys obr/min. Sam zaczalem od xj i powiem ze na poczatku jako pierwsza duza maszyna ma mocy dosc a nawet troche za duzo. Niestety po sezonie albo juz w polowie prawie kazdy mysli o zmianie na cos mocniejszego.. Moi znajomi tez zaczynali od xj 600 i teraz na 100 konnych maszynach daja sobie rade ;] POzdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 Obadaj jeszcze Kawasaki ER 6F. Też cały obudowany. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soulreaver Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Teraz sie nasłuchasz rad, a ostatecznie coś Ci wpadnie w oko to i tak to kupisz. Podoba CI sie vfr - ok. nie powinienesz sobie zrobić krzywdy, aczkolwiek bedzie duzo trudniej nauczyc sie tej pewnosci prowadzenia, kontroli niz na np. Bandicie 600. A gleba na plastiku zakonczy sie naprawianiem bardzo drogich owiewek. Obejrzyj tez nową Yamahe XJ 6 Diversion. Dośc ciekawa propozycja , zdecydowanie ładniejsza od Bandita, w testach zbierała duzo pozytywów. Uważasz że Bandit jest łatwiejszy w prowadzeniu niż VFR? Moim zdaniem jest zupełnie odwrotnie i to Bandit prowadzi się jak taczka z cementem (bez urazy do właścicieli Banditów). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.