Masz japońskiego klasyka?

[iks]

gpz 900r to jest klasyk kitajcow.

[Gość fredo]

sądzę, że DR BIG już też

[kulka]

to jest kolego klasyk i nie koniecznie z powodu wieku ;)

jego linia dopiero teraz stala sie trendy ;) a swego czasu silnik byl ewenementem , choc i dzis tez budzi emocje

uwielbiam go ;)

[Gość fredo]

to jest kolego klasyk i nie koniecznie z powodu wieku ;)

jego linia dopiero teraz stala sie trendy ;) a swego czasu silnik byl ewenementem , choc i dzis tez budzi emocje

uwielbiam go ;)

 

ja też :biggrin:

ale słowo trendy trochę nie pasuje do BIGA, bardziej do BMW :)

silnik był i jest ewenementem, z wiadomego powodu, takich już nie ma ;)

[qurim]

Olejaki teraz mają akurat "neutealny czas". Za stare na szpanerskiego japsa, za młode na klasyka. Wkrótce ich ceny ruszą w górę i będzie można tylko pomarzyć. Potwierdzam to co wyżej pisano - pierwsza seria Gixxerów to już klasyk i ceny grube osiągają.

 

Jako ciekawostkę dodam że 750 w latach 88-89 miały w niektórych egzemplarzach mocniejsze silniki za sprawą innych głowic. Z zewnątrz rozpoznawalne tylko po drobnym detalu na odlewach. Inny kształt komór spalania i chyba płytsze komory, stąd lepszy power. Jakaś limitowana seria tego była, być może to to samo o czym wyżej pisał Guti.

 

Co prawda nie olejak lecz wodniak, ale tez Gixxer. Reanimowałem go całą zimę, rozebrany w drobny mak, polerka, bajery, zajechany silnik. W sumie nie skończyłem go, był prawie gotowy do odpału, czekałem na filtr oleju i coś tam jeszcze, rozstałem się z tym znajomym i nie wiem co dalej. Wydaje mi się że Gixxer nadal tam jest i można go wyrwać w dobrej kwocie.

https://picasaweb.go...783645629711826

[Guti]

Dla tego wspomniałem o modelu 90r :) i limitowanej serii 500sztuk która o ile się nie mylę weszła już w 89r . Olejaki 750poj przez swoje lata produkcji miały różne średnice tłoka i ich skok przy tej samej pojemności , głowice tez były różne , mniej więcej wyglądało to tak , że ostatnie modele Olajaków miały bardzo podobne parametry do tych pierwszych ta sama średnica tłoka i jego skok , głowice też były podobne , mniej więcej po środku właśnie były zmiany , żeby pod koniec powrócić do "starej szkoły" oczywiście średnica gaźników też się zmieniała , dla mnie najciekawszy jest rok 90 , świetny zawias , świetna rama, wspomniany silnik o długim skoku (70x48,7mm jak pierwsze serie) dobre gaźniki i lżejszy od modelu 91r czyli dobra waga ok 190kg (pierwsze modele ważyły coś ok 180kg więc 10kg nadwagi w tamtych czasach na szale lepszego zawiasu i sztywniejszej ramy szersze felgi lepsze opony to dobry wynik) , i jeszcze (ale już raczej nie długo) bardzo przystępna cena nawet za idealne egzemplarze ... Dla mnie najlepsze plastiki jakie są. Zasłynęły głownie swoją odpornością na katowanie :banghead: , i maja dobry dźwięk :icon_twisted:

Edytowane 15 Listopada 2012 przez Guti

[kulka]

od dawna interesuje sie olejakami ale jakos uszlo mi to ze byla jakas seria limitowana , tzn. byla ale pod nazwa RED SUZI czyli limitowana edycja gs 550 tyle ze to w latach 80'tych bylo

znalazlem , rzeczywiscie wyszla jakas krotka seria ale potem nadal takie rozwiazanie bylo stosowane

a tu prosze jaka perelka sie znalazla

http://otomoto.pl/su...a-M3141665.html

i kolejny

http://otomoto.pl/suzuki-gsx-r-750-M3443420.html

Edytowane 15 Listopada 2012 przez kulka

[Guti]

Nie no pewnie wiesz , że limitowana seria Olejaka 750-tki to GSX-R 750R ... solówka . :)

 

 

http://fr.wikipedia...._750_R_1989.jpg

 

Właśnie w tym modelu wrócono do "starej szkoły" o której nabazgrałem powyżej . Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu ten właśnie model (nie wiem jak z vinu ale komplet owiewek był oryginalny , tylko wymieniony silnik , pokazał się rok temu na alledrogo, za śmieszną kwotę , i w ten sam dzień zniknęło ogłoszenie) . Podobno to JDM , więc wygląda na to , że ktoś sprowadził , dla ciekawości sam komplet oryginalnych owiewek na zagranicznych portalach ogłoszeniowych kosztuje tyle co zadbany kompletny motocykl późniejszej seryjnej prod. Nakład gsx-r 750R to 500 sztuk (czyli 500 torowych motocykli puszczonych do cywila) , zważywszy na słuszną uwagę Piotra Dudka , można sobie wyobrazić ile ich zostało do dziś.

Edytowane 15 Listopada 2012 przez Guti

[mike.kir]

Czy w kontekście olejaków GSX 1100F już się klasyfikuje do klasyków, czy nie? :wink: Ostatnio kupiłem takiego z myślą doprowadzenia do ładnego stanu :rolleyes: Jest dość zmęczony optycznie, ale technicznie jest niezły. Z dokumentów wynika, że to '92 ale po numerze ramy, że '89 :blink:

http://img89.imageshack.us/img89/9848/20121024150540.jpg

[Buber]

Bo jak jest z zagranicy to ma datę pierwszej rejestracji a nie produkcji. To nasz kraj jako jeden z niewielu upiera się przy dacie produkcji, a nie dacie wejścia w użytkowanie :)

[mike.kir]

Tak trochę podejrzewałem. Postaram się jeszcze temat z ciekawości potwierdzić u dealera Suzuki. Jedną z większych bolączek jest brak lusterek, bo resztę brakujących drobiazgów da się spokojnie kupić. A lusterka są specyficzne, nie ma zamienników, używek prawie też nie ma a ceny zabijają. Skończy się chyba na gustownym dopasowaniu czegoś z innego moto a tymczasem będę nim jeździł i szukał oryginalnych.

Biorąc pod uwagę, że motocykli tych jest mało i moto jest najprawdopodobniej sprzed '90 to godzien jest miana 'klasyka', czy przydałoby się jeszcze potrzymać go z 10 lat? :wink:

[Żurek]

Mnie jara w tym stanie tak jak na foto. :buttrock:

Według mnie to young timer. Nie długo będzie już pewnie na tyle klasyczny że nie będzie co do tego wądpliwości. :D

Kurcze ostatnio jestem napalony na starego lytra :crossy:

Edytowane 20 Listopada 2012 przez Żurek

[Guti]

Mike . Najważniejsze chyba jest czy Ci się podoba czy nie , czy daje Ci przyjemność z jazdy itp , najważniejsze są Twoje odczucia , a czy będzie klasykiem czy też masz go trzymać 10 lat czy 20 to już Twoja rzecz :)

 

P.S : Swoją drogą bardzo dobry motocykl ... Niegdyś nie bardzo lubiany bo nie każdemu się podobał , tzn mało komu się podobał , teraz to się zmienia .

Edytowane 20 Listopada 2012 przez Guti

[mike.kir]

No Fki były umiarkowanie popularne przez opinię upośledzonych kuzynów wersji R :biggrin: Mi akurat odpowiada spory zapas mocy i momentu w połączeniu z relatywnie spokojną reakcją na gaz i odprężoną pozycją. Trochę średnią opcją są koła 16, ale da się dostać Battlaxy na to :) Są w sumie opisy przełożenia kółek z wersji R i podobno dużo to daje, ale w przypadku starszych motocykli to fajnie jak jest on w oryginale. Co do wyglądu to podoba mi się taki jaki jest i jeżeli będę coś przy nim robił to z zachowaniem obecnego wyglądu.

[konrad1f]

a co powiecie na taką ofertę?

http://allegro.pl/honda-vfr-750-stan-salonowy-najdrozsza-i2780566708.html