Skocz do zawartości

Złe przeczucia / strach przed jazdą


Gość psychoterapeuta
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość psychoterapeuta

Ostatnio latałem sobie gdzie mnie oczy poniosą... to tu, to tam... Jakieś winklowanie, jakies szybkie proste, od czasu do czasu pare ósemek, slalomów itp. na jakimś pustym parkingu. Odwiedziłem kolegę w jego magazynie, spaliłem trochę gumę, potem zapaliliśmy po fajce, pogadaliśmy i miałem jechać dalej. Jak podszedłem do moto to nagle ogarnęły mnie jakieś dziwne złe przeczucia, że sie rozwale gdzieś po drodze, przypomniał mi się kolega ze szkoły średniej, który zginął na moto itp. Normalnie faza. Wsiadłem na moto odpaliłem i jak ruszyłem strach zniknął... Nic mi się oczywiście nie stało a pare kilometrow jeszcze nabiłem. Macie tak czasami, czy ja się poprostu zaczynam starzeć???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarza się .... Też tak czasem mam. Przed wyjazdem weekendowym, przed jazdą wkoło bloku itp. Kiedyś w pracy na kurierce też mnie to męczyło, że jeżdżę ile się da a mogę zginąć próbując zarobić na chleb.

Dobrze że w ogóle takie coś Ci przyszło do głowy. Niektórzy nie zdążą o tym pomyśleć...

 

Wydaje mnie się że to przychodzi nie tylko z wiekiem ale też ze stażem motocyklowym. Teoretycznie ja powinienem teraz jeździć jak szympans z zespołem ADHD na jakimś plastiku czyli jak większość 26-latków. Ale latam kredensem HD chociaż turystyki nie uprawiam zbytnio. Czasem zrobię slalom między pasami, czasem przeszlifuję podesty na zakrętach ale ogólnie to już się wyszalałem na motocyklach. Co nie zmienia faktu że czasem zdarza mi się okopać jakiś samochód lub kierowcę gdzieś na skrzyżowaniu za to że np. zatrąbił na mnie czy zajechał mi drogę. :biggrin: :buttrock:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to to samo, ale ja mam czasem coś takiego (nie tylko na moto ale autem też), że jak jadę to zaczynam być maksymalnym pesymistą na drodze i czuję się mocno nieswojo jadąc. Cos w stylu - a gdyby tam przechodziła Twoja babcia połączone z uczuciem wewnętrznego niepokoju - co powoduje, że kulam się 50 km/h :) Myślałem kiedyś o tym i doszedłem do wniosku, że to po prostu organizm i psychika dają mi podświadomie do zrozumienia że nie jestem w najlepszej formie do prowadzenia pojazdu (zmęczenie, niewyspanie). Po prostu podświadomość widzi, że refleks jest poniżej standardowego i daje to odczuć takim właśnie niepokojem.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem czrne myśli przychodzą do głowy szczególnie gdy czytam o jakimś wypadku albo przejerzdźam obok miejsca kolizji , ale to szybko mija . Kiedy miałem wypadek w puszce złych przeczuć wcale nie miałem , wypadki zdarzają się wtedy gdy się ich wcale nie spodziewasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to ktos powiedzial: Tylko glupi sie nie boi.

Jest cos takiego ze w pewnym momencie patrzysz na maszyne przed tym jak wsiadziesz i ogarnia Cie strach ze mozesz z niej nie zsiasc... Ale kiedy zaczynasz jechac wszystko mija, czujesz kontrole, czujesz ze wszystko jest OK.

Taki jest mniej wiecej tego schemat ;-) Duzo rozmawiasz z innymi i zaczynaja rozmowy o wypadkach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to to samo, ale ja mam czasem coś takiego (nie tylko na moto ale autem też), że jak jadę to zaczynam być maksymalnym pesymistą na drodze i czuję się mocno nieswojo jadąc. Cos w stylu - a gdyby tam przechodziła Twoja babcia połączone z uczuciem wewnętrznego niepokoju - co powoduje, że kulam się 50 km/h :) Myślałem kiedyś o tym i doszedłem do wniosku, że to po prostu organizm i psychika dają mi podświadomie do zrozumienia że nie jestem w najlepszej formie do prowadzenia pojazdu (zmęczenie, niewyspanie). Po prostu podświadomość widzi, że refleks jest poniżej standardowego i daje to odczuć takim właśnie niepokojem.

 

Pozdrawiam

 

 

Mam dokładnie tak samo, jadę gdzieś i nagle wyobrażam sobie w którą stronę bym poleciała gdyby gościu przeleciał na czerwonym i walnął we mnie. Uważam, że to jest bardzo zdrowy odruch, dzięki temu ma się oczy na około głowy i myśli tez trochę za innych "buraków", a nie uważa się za pępek świata.

 

Ponad 2 lata temu miałam bardzo ciężki wypadek w katamaranie i mimo, że to nie była w ogóle moja wina do dzisiaj nie wracam do domu na moto przez tamto skrzyżowanie, a już na pewno nie po 1 w nocy kiedy lubią tam światła wyłączyć...

 

Hmmm jakby ktoś z Was przelatywał w nocy przez Łódź krajową 1 to uważajcie na światłach przy dworcu Kaliskim :icon_rolleyes:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jedynie krótką blokade miałem po incydencie, jak do tej pory nie wiem na czym, na bardzo łagodnym zakrecie ujechało przednie kołko i poleciałem jak szmata :/ Prawdopodobnie wilgoć+jakieś liscie. Przez jakis czas bałem sie ostrezj składac bo nie wiedziałme co było grane, ale wystarczyło pare wypadów z kumplami, jakies motywy supermoto i juz było git :P

Przed jazda wiem, ze zawsze jakis stopien ryzyka istnieje, ale nie ogranicza to moje swobodnego poruszania sie na moto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki sam temat był chyba zeszłej wiosny - boisz się? nie czujesz się pewnie? nie jedź - szkoda zdrowia.

 

 

Nie, nie. To nie to. I nie o to biegało autorowi tematu. To nie schemat, jak jazda puszką. Zupełnie inna bajka przecież ;)

 

Odpowiedź na zadane pytanie w wątku - tak. Niepokój PRZED każdą jazdą. Kiedy posadzę tyłek na motocyklu - mija.

 

Ale..."lubię ten stan" :icon_twisted:

nie

 

M.G.S. - jesteśmy otwarci jak inkunabuł w gablocie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...