stopmen Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 Nie no jeszcze psa na moto? Wg. mnie to pomysl chory na maxa, juz lepiej proponuje wez psa niech pobiega troche za toba na moto to sie szybko wybiega i bedziesz mogl latac potem swobodnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 Hahaha. Druga opcja jest najlepsza :D no i ta zamiast blotnika. Przy wiekszym psie zmieniaj na choppera :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AGA M. Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 może coś takiego ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 4 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 (edytowane) Nie no jeszcze psa na moto? Wg. mnie to pomysl chory na maxa, juz lepiej proponuje wez psa niech pobiega troche za toba na moto to sie szybko wybiega i bedziesz mogl latac potem swobodnie... A jak myślisz lepiej na smyczy czy na sztywnym holu :icon_eek: Jak widać na filmiku od Agi M. pomysł sie sprawdza. Trochę szkoda - chyba się zniechęciłem. Moja żona robi właśnie A i B więc nie ma co liczyć, że pojedzie za mną samochodem. Bczny wózek nie wchodzi w grę może doczepiany z tyłu, jak do roweru :biggrin: http://www.akcesoria-rowerowe.yoyo.pl/fot/tn_61536.jpg A jak myślicie po co sa dogle-okulary dla psa? Edytowane 4 Maja 2009 przez shuy Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
navaho Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 Trochę szkoda - chyba się zniechęciłem. Moja żona robi właśnie A i B więc nie ma co liczyć, że pojedzie za mną samochodem. Bczny wózek nie wchodzi w grę może doczepiany z tyłu, jak do roweru :biggrin: http://www.akcesoria-rowerowe.yoyo.pl/fot/tn_61536.jpg A jak myślicie po co sa dogle-okulary dla psa? Masz fajnego psa - na niepełnosprawną to faktycznie nie wygląda - skoro tak zasuwa :icon_eek: da sie wybiegać. Pomysł z wózkiem z tyłu ma dwie wady, po pierwsze wylot wydechu celuje prosto w ten wózek i jego ewentualnego pasażera, po drugie jak za szybko najedziesz np. na spowalniacz czy dziurę, zadziała jak katapulta i pięknie wystrzeli swoja zawartość gdzieś w okolice twojej owiewki. Nie wiem po co są dogle-okulary , mogę jedynie przypuszczać, że główne ich zadanie to polepszenie samopoczucia właściciela czworonoga. Shuy jak wsiadasz na motocykl zakładasz kask, rękawice, kombinezon czy texy, wzmocnione buty, siedzisz wygodnie na kanapie trzymając kierownicę stanowisz z motocyklem pewną całość, a przede wszystkim masz świadomość tego co się dzieje w danej chwili i co może się zdarzyć za 5 sekund. Psu na motocyklu nie zapewnisz takiej ochrony ani nie wyszkolisz go tak jak ludzkiego plecaczka - nie ta umysłowość i anatomia. "Trochę się zniechęcasz" a więc dążysz w dobrym kierunku. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 Oczekuję również na poważne rady ale niekoniecznie. Może zobacz jak to robią inni i coś Ci przypasuje: http://www.youtube.com/watch?v=S0lnvejbhIw Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sihaja Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 Masz fajnego psa - na niepełnosprawną to faktycznie nie wygląda - skoro tak zasuwa :icon_eek: da sie wybiegać. [...Ciach...] "Trochę się zniechęcasz" a więc dążysz w dobrym kierunku. Pozdrawiam. Niestety, ale muszę się z tym zgodzić. Sama miałabym czasem ochotę zabrać swoją psinę na moto - choć wtedy w grę wchodziłby jedynie wózek boczny (gogle rewelka! nie wiesz, czy gdzieś można kupić właściwie wyprofilowanego orzeszka? :biggrin: ) Mimo wszystko pies nie jest do tego przystosowany (albo raczej nasz sprzęt - dla psa.) I choć mój Demon lubi motocykle (ma pozytywne skojarzenia: w końcu państwo tym jeżdżą), nie odważyłabym się jej zabrać. Właśnie ze względu na bezpieczeństwo. Wystarczy gwałtowne hamowanie: pozycja psa i wysoko położony srodek ciężkości zrobią swoje :( Niestety czasem trzeba wybierać: wakacje nad morzem z psem (jazda samochodem, wynagradzana psim szczęściem na plaży), lub motocyklem (super frajda, ale gdzieś tam w przebłyskach widok zdziwioniego i smutnego pyska, kiedy cielątko zostaje z rodzicami). Tak źle i tak niedobrze. Ja staram się podzielić wolny czas pół na pół. I tak jest chyba najlepiej. Cytuj Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne. Bertrand Russell Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 4 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 Dzięki za linki. Że też sam na to nie wpadłem - youtube zamiast google :banghead: Wg mnie najlepszy jest ten pomysł. Jedyny, który nadaje się do zrealizowania bez narażania psa, siebie i innych na wypadek. Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 troche cięzka jest bagaźnik 10kg wytrzyma ?? w kiblach bagaźnik wytrzymuje 5kg max w ogarze niby 10 nie wiem jak w motocyklu.....niby gs jest szosowy rzucać nim za bardzo nie będzie ale polskie drogi są jakie są :D pozatym obawiam sie że żaden kufer nie będzie dla ari wygodny bo jest dosyć duża więc musisz sam coś zmotać chyba :D ja woziłem maleńkie 3 szczeniaki kumpla nad rzeke żeby sie troche potopiły one ważyły po jakimś kilogramie z tym że ja jechałem 40km/h i 15 km i oprócz tego że za wszelką cene chciały wyskoczyć albo sie tak kotłówały że ogar wpadał w turbulencje żadnych problemów nie było :D ty jeździsz szybciej przy 90km/h podmuch wiatru psinie łeb urwie trzebaby pomyśleć nad konstrukcją zamkniętą Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Horb Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 No tak z psem to jednak zawsze będzie kłopot. Bo z całą rodzinką robi się to tak: http://www.joemonster.org/art/11449/Srodek...icznej_rodzinki Swoją drogą to może gdzieś w tamtych rejonach szukać inspiracji jak przewieść psiaka na moto. Skoro cała rodzina się mieści to i z psem sobie poradzą ;) Pozdrowienia Cytuj "Ja tylko nie wierzę w jednego więcej boga niż ty. Gdy zrozumiesz, dlaczego nie wierzysz we wszystkich pozostałych, zrozumiesz, dlaczego ja nie wierzę w twojego." Stephen Roberts Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filipr Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 Są przecież specjalne transportery dla kotów i psów. Albo z tworzywa albo materiałowe. Myślę, że coś takiego dałoby się jakoś za pomocą pająka lub czegoś sztywniejszego zamocować na motocyklu na miejscu pasażera lub na stelażu pod kufer. Pozdr. Cytuj https://www.facebook.com/EASRacingTeam/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 jest bardzo prosta opcja ale masakrycznie oszpecisz se gs-a (chyba że już masz :D ) zwykły najzwyklejszy kufer od kibla ( skutera) hola hola! Jakie oszpecenie? GS z kompletem kufrów wygląda jakby miał co najmniej 50KM więcej :buttrock: :biggrin: olsen ja bałbym sie kłaść 10 kg lub więcej w najsłabszym punkcie ramy ale to już kwestia skośnookich Ja tam kładę około 30kg i dodatkowo po 2 razy 15kg po bokach (nie licząc pasażera) Taki zestaw jeździ z nami już kilka lat po różnych "bezdrożach" bez najmniejszego pierdnięcia. Tak więc rama GS`a (jeśli nie był bity) jest bardzo mocna, możesz tam nawet w MEGAKUFRZE wozić Bernardyna :biggrin: Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal.051 Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 (edytowane) a nie najłatwiej Ci będzie spakować tego psiaka do dużego plecaka turystycznego?? schowasz go całego, albo mu łebek wystawisz, zasuniesz suwakiem i git ponadto, nawet jak już wystawisz mu ten łebek ponad plecak to i tak cały pęd powietrza pójdzie na Twój kask, więc pies nic nie odczuje Edytowane 5 Maja 2009 przez michal.051 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 przemekb mnie chodziło o kibelek nie gsa :D bo olsen napisał że woża pod nogami na skuterkach a tam jest najsłabszy punkt tej beznadziejnej ramy (zawsze przy przejeżdzaniu przez próg zwalniający sie wygina :D ) więc położenie tam 10kg to jakby kopanie pod sobą dołka :D Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 troche cięzka jest bagaźnik 10kg wytrzyma Twoja klawiatura trochę wariuje, może źle odczytałem :notworthy: Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.