qba Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 http://www.scigacz.pl/Piekny,bol,leczenie,...stunt,8160.html polecam do przeczytania :bigrazz: Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Przefantastyczne. Przeczytałem kilka linijek i już dalej chyba nie chcę. Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 (edytowane) Ja bym jednak ideologii nie dorabiał, bo jak leżysz w szpitalu to szczerze cie je**e czy po zderzeniu ze skodą, czy po spadnięciu z drabiny, tudzież ze schodów po pijaku. Autor zapomniał, że niektórzy kończa tak jak Hanzlik :( O, Greedo się wypowidział - piękny ból był co? Nie musisz odpowiadać ... Edytowane 21 Stycznia 2009 przez Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Ja bym jednak ideologii nie dorabiał, bo jak leżysz w szpitalu to szczerze cie je**e czy po zderzeniu ze skodą, czy po spadnięciu z drabiny, tudzież ze schodów po pijaku. Autor zapomniał, że niektórzy kończa tak jak Hanzlik :( O, Greedo się wypowidział - piękny ból był co? Nie musisz odpowiadać ... A tutaj do czego pijesz drogi Pawle? Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Z tego miejsca-szacunek dla ciebie Ziut :notworthy: że dałeś rade i się nie poddałeś-mam nadzieje że wszystko zakończy się dobrze i że noga będzie sprawna! Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 21 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 (edytowane) Nie chodzi o ideologie ;] niech każde stunti dziecko to przeczyta i poogląda fotki zanim po ogarze kupi f1 w psie ;] Edytowane 21 Stycznia 2009 przez qpa Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raio Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Chyba dodawać nic nie muszę... Jest to tylko ułamek swoich ludzi, którzy poświęcili zdrowie ku szczytnemu celowi. Łamanie każdej bariery, obalanie każdej teorii czy zasady to jest to, czego nieświadomie potrzebuje nasz świat, aby pozostać w równowadze. Jeszcze sobie związek zawodowy założą i będą się domagać pomostówek :biggrin: Jak jeździć to tylko dla siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spidi Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Ja bym jednak ideologii nie dorabiał, bo jak leżysz w szpitalu to szczerze cie je**e czy po zderzeniu ze skodą, czy po spadnięciu z drabiny, tudzież ze schodów po pijaku. Autor zapomniał, że niektórzy kończa tak jak Hanzlik :( Czy ja wiem czy zapomniał? Napisał jak jest- bez dorabiania ideologii i owijania w bawełne. Problem chyba leży gdzie indziej- trudno zrozumieć coś zupełnie tego nie czując. To dokładnie tak jak rozmowa laika z przeciętnym motocyklistą na zasadzie: "...stary co ty w tym widzisz, przecież to mozna krzywde sobie zrobić a nawet sie zabić!?" I tak nie zrozumie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 (edytowane) A tutaj do czego pijesz drogi Pawle? Akurat do niczego nie piję - masz swoje doświadczenia, śruby były w ręku. Odbierasz to jako "piękny ból"? Bardziej piję do autora, który chciał chyba dodać sobie (i kolegom) animuszu. Każdy wie że motocykliści ryzykują (jedni mniej, inni bardziej, ranią się i zabijają również ci na Virago 125 w drodze na zlot) kto wie, to to uszanuje, dla mnie dodawanie "otoczki" jest zbędne. Tak jak powiedziałem - ja to wiem, laik i tak nie zrozumie. A co do śmierci - każda jest do dupy w wieku 20 lat. Edytowane 21 Stycznia 2009 przez Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Traveller Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Każdego kręci co innego, a o gustach się nie dyskutuje. Mocne zdjęcia w artykule, ogólnie fajny pomysł na tekst. Ja chyba nie wiem co się dzieje w głowie stuntera. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 (edytowane) Czy ja wiem czy zapomniał? Napisał jak jest- bez dorabiania ideologii i owijania w bawełne. Problem chyba leży gdzie indziej- trudno zrozumieć coś zupełnie tego nie czując. To dokładnie tak jak rozmowa laika z przeciętnym motocyklistą na zasadzie: "...stary co ty w tym widzisz, przecież to mozna krzywde sobie zrobić a nawet sie zabić!?" I tak nie zrozumie... Taa Spidi...święte słowa...życiowe. Dopóki nie zesrasz się z bólu gdy Twoje kości zmieniły stan skupienia to możesz przeżywać, że ząb Cię bolał całą noc jakby to był koniec świata. P.S. A taki ładny sezon sie zapowiadał....2005 Edytowane 21 Stycznia 2009 przez monter75 Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spidi Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Akurat do niczego nie piję - masz swoje doświadczenia, śruby były w ręku. Odbierasz to jako "piękny ból"? Bardziej piję do autora, który chciał chyba dodać sobie (i kolegom) animuszu. Każdy wie że motocykliści ryzykują (jedni mniej, inni bardziej, ranią się i zabijają również ci na Virago 125 w drodze na zlot) kto wie, to to uszanuje, dla mnie dodawanie "otoczki" jest zbędne. Tak jak powiedziałem - ja to wiem, laik i tak nie zrozumie. A co do śmierci - każda jest do dupy w wieku 20 lat. a może źle rozumujesz, zupełnie nie w tym kierunku. Może tutaj nie chodzi o bicie piany i dodawanie sobie tak jak to określiłeś animuszu tylko nazwanie rzeczy po imieniu, opisanie jak jest. Stunt wymaga poświeceń. Znacznie większych niż zwykłe nawijanie kolejnych kilometrów na koła. Trzeba wiele determinacji i uporu żeby go uprawiać, trzeba znieść wiele bólu, wylać mase potu, ciągle walczyć z maszyną i samym sobą, łamac kolejne bariery nie tylko swojej psychiki ale i stereotypy i powszechne opinie co jest możliwe a co nie. Co roku jest wysyp napaleńców któzy kończą jeszcze szybciej niż zaczynają i to oni powinni przedewszystkim wziąć sobie ten tekst do serca-zastanowić sie czy aby napewno to dla nich. Z kolei ktoś kto w ogóle nie czuje tematu będzie doszukiwał sie w tym artykule dokładnie tego co chciałby zobaczyć nie próbując nawet zrozumieć jak jest naprawde... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIGGI Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Spokój Pany! Ja nie zauważyłem, żeby tekst był tendencyjny. A co do kuszenia losu do robienia sobie krzywdy.... wszystko zależy co się robi i jak do tego przygotowuje/ryzykuje. Równie łatwo można się zabić lub uszkodzić na nartach, skacząc do wody, jadąc rowerem tam gdzie jest zakaz, łażąc po dachu, skacząc na bandżi, uprawiając wspinaczkę itd. Ja mam tylko jedną uwagę: Jak już ryzykujemy życiem lub zdrowiem, to ryzykujmy.... swoim. Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziuT Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Odbierasz to jako "piękny ból"? Bardziej piję do autora, który chciał chyba dodać sobie (i kolegom) animuszu. piekny bol odnosi sie raczej do tego: "Siniaki, stłuczenia, otarcia, przemęczenie to jest nic. Marne znamię, przypominające nam, że tym razem to my z ustawki z naszym sprzętem wyszliśmy zwycięsko. Nie znam stuntera, który po dzwonie widząc takie drobnostki na sobie nie ma jednocześnie uśmiechu na twarzy" przy powazniejszych urazach bol tez moze byc piekny gdy patrzymy na to z perspektywy czasu a pozostaloscia po nim jest jedynie blizna,slady po srubach i pare zdjec RTG. Jesli jednak spieprzyles sobie przy tym solidnie zdrowie a kazdy krok, ruch ramieniem czy schylenie sie w bardzo niemily sposob przypomina ci ze cos poszlo nie tak to ja nie widze w tym nic pieknego. poprostu pech i ch*j NO PAIN NO GAME!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Romek.RR Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Takie trochę przedstawianie na siłę motocyklisty jako męczennika, nie wiem w sumie w jakim celu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.