Skocz do zawartości

Po co ta noga?


krycek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Fajnie... Dzięki za link :)

 

Ale ja cały czas pytam o sytuacje przedstawioną na filmiku czyli o asfalt... gdzie skutki zetknięcia nogi z podłożem będą inne (i prędkości są wyższe)...

Edytowane przez krycek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajne są takie wypowiedzi typu "jest to po to i po to. Ale nie jestem pewien bo nigdy tego nie robilem".

To skoro teoretyzujemy, to ja powiem, że moim zdaniem jako osoby niezywkle doświadczonej ( przebieg prawie żaden na motocyklach klasy pól śmiesznej ) odbijanie się od asfaltu poza prędkościami parkingowymi to farsa. Jak dla mnie to gruchnięcie nogą o asfalt przy prędkości takiej jak na filmiku ( czyli raczej mocno nieprzepisowej ) jest równoznaczne z pogruchotaniem stopy, pięty, piszczeli i jeszcze pewnie czegoś. Może lapanie oporu na nodze ślizgającej się stabilnie po asfalcie mialoby więcej sensu. Tyle że pewnie po dwóch zakrętach przpalily by się skarpetki.

 

 

Nie zgodze sie z toba. Kiedys jechalismy w 3 motocykle. Pierwsza 2ka dzidowala ostro, az mialem problemy aby ich dojsc. W pewnym momencie, oni sie zatrzymali a ja musialem hamowac awaryjnie. Przod zablokowany i moto zaczyna isc low side'm. Mialem wtedy jakies 40-50km/h. Odruchowo chcialem sie podprzec noga. W chwili w ktorej stopa dotknela asfaltu moto troche sie podnioslo (jednoczesnie puscilem hebel) zlapalo shimy a noga momentalnie poszla do tylu i uderzylem nia o wahacz. Zeby bylo ciekawiej 3tyg wczesnie ta sama noga byla wyciagnieta z gipsu po 4mc-ach (zlamanie kostki w 2-och miejscach). Fakt bolalo, ale nic mi sie nie stalo i gleby tez nie bylo. Wiec nie teoretyzuj i nie opowiadaj co kolega, kolegi, kolegi, kolegi przezyl. Jak masz jakies doswiadczenia w temacie to wtedy mow o farsie lub nie.

Edytowane przez JERY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę dokładnie powiedzieć jak to w SM wygląda, ale jeśli SM wywodzi się z MX gdzie też tak się trzyma nogę, to ma to z goła inne zastosowanie. W MX nogę dajemy maksymalnie do przodu (lekko ugiętą w kolanie) i trzymamy ją stosunkowo wysoko nad ziemią, żeby nie zahaczyć nią o ziemię. Tak wysunięta noga dociąża nam przód motocykla, co daje nam lepszą trakcję, a jak wiemy w MX przód jest bardzo ważny bo tył zazwyczaj leci w uślizgu i gdzieś tam się poniewiera po bokach. Poza tym noga spoczywająca na podnóżku w zakręcie mogła by poprostu zostać ściągnięta i zabrana do tyłu przez koleinę. Podpieranie się to tylko efekt uboczny, najważniejsze to gwizdek cały czas :P

 

Pozdrawiam

 

 

Dokładnie, czyli podsumowując to wyciągnięta noga:

 

- stabilizuje, pomaga kontrolować przechył i rozkład mas,

 

- wymusza jej wyciągnięcie maksymalne złożenie i obawa że się nie zmieści na podnóżku,

 

- w razie maksymalnego uślizgu tworzy dodatkowy chwilowy punkt podparcia i pomaga wyjść z opresji.

 

No i wynika głównie z konstrukcji motocykla SM i techniki jazdy nim.

 

Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak znajdę filmik z uślizgiem obydwóch kół to tu wrzuce , 4 razy zdarzyłem się noga podeprzeć żeby nie glębnąć :icon_mrgreen:

 

a propo butów sm, one maja teflonowe nakładki w podeszwie, nogi nie urwie jak się człowiek podepsze , ważne żeby był równy asfalt :flesje:

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodze sie z toba. Kiedys jechalismy w 3 motocykle. Pierwsza 2ka dzidowala ostro, az mialem problemy aby ich dojsc. W pewnym momencie, oni sie zatrzymali a ja musialem hamowac awaryjnie. Przod zablokowany i moto zaczyna isc low side'm. Mialem wtedy jakies 40-50km/h. Odruchowo chcialem sie podprzec noga. W chwili w ktorej stopa dotknela asfaltu moto troche sie podnioslo (jednoczesnie puscilem hebel) zlapalo shimy a noga momentalnie poszla do tylu i uderzylem nia o wahacz. Zeby bylo ciekawiej 3tyg wczesnie ta sama noga byla wyciagnieta z gipsu po 4mc-ach (zlamanie kostki w 2-och miejscach). Fakt bolalo, ale nic mi sie nie stalo i gleby tez nie bylo. Wiec nie teoretyzuj i nie opowiadaj co kolega, kolegi, kolegi, kolegi przezyl. Jak masz jakies doswiadczenia w temacie to wtedy mow o farsie lub nie.

 

Teoretyzuje po uprzedzeniu, ze to bede czynil.

 

Mialem osobiscie bardzo podobna sytuacje tyle, ze zamiast chamowania byl piach w zakrecie. Noga, asfalt, noga fruu do tylu i j*b o wydech. Smiem twierdzic, ze nienaruszona struktura nogi byla wynikiem farta a nie tego, ze zareagowalem odpowiednio. A zakret nie byl bynajmniej szybki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretyzuje po uprzedzeniu, ze to bede czynil.

 

Mialem osobiscie bardzo podobna sytuacje tyle, ze zamiast chamowania byl piach w zakrecie. Noga, asfalt, noga fruu do tylu i j*b o wydech. Smiem twierdzic, ze nienaruszona struktura nogi byla wynikiem farta a nie tego, ze zareagowalem odpowiednio. A zakret nie byl bynajmniej szybki.

 

 

Nie mowie ze to dobry odruch i ze powinno sie tak robic. Ale mowienie o farsie to mocne slowa, ni jak majace sie do rzeczywistosci.

PZDR :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są 2 powody dla których wystawia się tą nogę.

Pierwszy to asekuracja,w razie czego można się podepszeć nią.Drugi to przeniesienie środka ciężkości do wewnątrz zakrętu i co za tym idzie pozwala ciaśniej go wziąć.Ktoś wcześniej napisał "czy to działa jak noga Rossiego". Po części tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda ze nie ma tu nikogo (a moze jest) kto jezdzi na SM, a jeszcze lepiej startuje w zawodach i mogłby dokładnie powiedziec co daje mu stosowanie tej techniki.

Bo Patrzac po filmach i troche z własnego doswiadczenia to stosowanie tej nogi w terenie wyglada troche inaczej niz na filmikach z supermoto, gdzie kazdy dotyka asfaltu nogą.

Edytowane przez Arni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja ujezdzam supermoto. A wiec tak jak napisali poprzednicy noga sluzy do asekuracji .. poprostu gdy tylne kola zaczyna Cie wyprzedzac lub jestes zbyt gleboko pochylony zawsze mozesz sie "podoprzec". I wystawiona noga zmienia tez srodek ciezkosci.. to jakby takie kolano na sportach.. :)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...