Skocz do zawartości

jak zarejestrowac anglika


wierny
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Hej,

czy przy 1 rejestracji moto z Francji trzeba dostarczyc umowę między sobą a ostatnim właścicielem z dowodu? W dowodzie jest pieczątka firmy , która była ostatnim właścicielem we Francji z telefonem i ktoś dociekliwy mogłby sprawdzić czy rzeczywiście moto było kupione przeze mnie. Ponoć najlepiej napisać umowę między a sobą jakimś wymyślonym Francuzem, którego nie ma w dowodzie, bo tego sprawdzić się nie da. Moto było sprowadzone do Polski i miało tu kilku właścicieli, którzy nie rejestrowali, w dowodzie jest pieczątka o wyrejestrowaniu we Francji. Czy to "zaświadczenie o zwolnieniu z VAT" dalej kosztuje 160zł?

Edytowane przez jjank
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć najlepiej napisać umowę między a sobą jakimś wymyślonym Francuzem, (...)

 

a potem napisać na forum nowy temat: prokurator wlepił mi 3 lata w zawiasach za fałszowanie dokumentów, jak się z tego teraz wywinąć..? :banghead:

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a z drugiej strony, jak handlarze oferuja moto z umowa inblanco to skad kupujacy ma wiedziec czy taki jegomosc w ogole istnieje??

albo przy sprowadzaniu wydzial komunikacji zada podpisania oswiadczenia, ze sprzedawca nie prowadzi dzialanosci gospodarczej i ze od moto nie odliczyl VAT ;)

 

mam tylko jedno pytanie, jak kupujacy (zwykly uczciwy czlowiek) ma to do cholery sprawdzic???

Edytowane przez mrbravo

General description: aktualnie brak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś dzwoniłem do WK, gość powiedział mi, że u nich wystarczy dać umowę między sobą a obcokrajowcem, nie musi on w ogóle znajdować się w dowodzie, nie trzeba tez pokazywać poprzenich umów, tak aby udowodnić jego legalne nabycie od ostatniej osoby w dowodzie, problem moze lezeć tu ze w kazdym urzędzie może być inaczej

a potem napisać na forum nowy temat: prokurator wlepił mi 3 lata w zawiasach za fałszowanie dokumentów

tylko kto i jak będzie to udowadniał? jakbys nie wiedzial to większość sprowadzanych pojazdów jest sprowadzane przez handlarzy, których na żadnych umowach nie ma i jakoś nikt spraw o fałszerstwo nie ma, zresztą problem nie dotyczy mnie

Edytowane przez jjank
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam tylko jedno pytanie, jak kupujacy (zwykly uczciwy czlowiek) ma to do cholery sprawdzic???

 

normalnie: dowód rejestracyjny oraz książka pojazdu i ciągłość umów, jeśli nie kupuje od osoby widniejącej w tychże dokumentach pojazdu

 

przy tej okazji zwracam uwagę wszystkim kupującym od "handlarza z umową in blanco", że w razie kłopotów ze świeżo nabytym wymarzonym pojazdem mogą co najwyżej iść się walnąć młotkiem w łeb, na przyszłość. dochodzenie swoich praw (jako kupującego) od handlarza-oszusta nie widniejącego w żadnym dokumencie sprzedaży jest co najmniej wątpliwe; przy tym wyjdzie na jaw współudział w przestępstwie (np. świadome posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami prze urzędem państwowym), jeśli ktoś zechciałby skorzystać z dobrodziejstw naszego wymiaru sprawiedliwości. i tego typu problemy AFAIR już na tym forum się pojawiały. jak mówią: mądry Polak po szkodzie; warto pamiętać, że taki handlarz rżnie nie tylko skarbówkę, ale i swoich klientów

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Odświerzam temat.Zarejestrowałem własnie motocykl z żółtych blach na nasze.Potrzebne tłumaczenie papierów motocykla ( chyba ze 200zł),żółta tablica Vat 25 -( 160 zł , tydzień czekania),przegląd techniczny ( 100zł).Ważne:problem robił US gdy w umowie był zapis,że zawarto w Warszawie.po poprawieniu na London , problem się rozwiazał.W dniu rejestracji trzeba ubezpieczyć OC.Po miesiącu odbiór "twardego"dowodu i karty pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne:problem robił US gdy w umowie był zapis,że zawarto w Warszawie.po poprawieniu na London , problem się rozwiazał.

 

Oczywiście że problem, bo po sprowadzeniu motocykla najpierw trzeba go zarejestrować żeby można było go sprzedać.

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że problem, bo po sprowadzeniu motocykla najpierw trzeba go zarejestrować żeby można było go sprzedać.

 

nie, ale trzeba przeprowadzić procedurę importową, czyli m.in. opłacić to zaświadcznie o zwolnieniu z vatu ;) bo to robi importer

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo właściwie wystąpiłem w roli importera.To właśnie 160 zł ,należy złożyć VAT 24 ,pokazać umowę ,dokumenty motocykla,tłumaczenia i poczekać tydzień.Odbieramy Vat 25 i z kompletem dokumentów pędzimy do WK.Całe szczęście ,że motocykl kupowałem od anglika o super polsko brzmiacym nazwisku,przyjął gotówkę w PLN i nie trzeba było tłumaczyć umowy.A na motocyklu przyjechał odwiedzić rodzinę.Ino sprawa ciągneła się rok,ale warto było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...