Limo Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 Teoretycznie powinni odesłać pismo że dostali świstek i moto jest wyrejestrowane. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Felice Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 a to spoks dzięki Limo za odpowiedz :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 4 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2012 (edytowane) Hej,czy przy 1 rejestracji moto z Francji trzeba dostarczyc umowę między sobą a ostatnim właścicielem z dowodu? W dowodzie jest pieczątka firmy , która była ostatnim właścicielem we Francji z telefonem i ktoś dociekliwy mogłby sprawdzić czy rzeczywiście moto było kupione przeze mnie. Ponoć najlepiej napisać umowę między a sobą jakimś wymyślonym Francuzem, którego nie ma w dowodzie, bo tego sprawdzić się nie da. Moto było sprowadzone do Polski i miało tu kilku właścicieli, którzy nie rejestrowali, w dowodzie jest pieczątka o wyrejestrowaniu we Francji. Czy to "zaświadczenie o zwolnieniu z VAT" dalej kosztuje 160zł? Edytowane 4 Czerwca 2012 przez jjank Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Felice Opublikowano 4 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2012 na pewno trzeba mieć umowę albo napisać oświadczenie ze umowy nie było. Temat był już wałkowany chyba z 1000 razy na forum.Jak moto nie było rejestrowane to mogą się o to czepiać, co się z nim działo przez ten cały czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 4 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2012 (edytowane) no dobra, tylko czy nie będzie zbyt podejrzane, ze nie ma żadnych pieczątek na umowie z firmą? datę się wpisze powiedzmy 01.06.2012 i tyle Edytowane 4 Czerwca 2012 przez jjank Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 5 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2012 Ponoć najlepiej napisać umowę między a sobą jakimś wymyślonym Francuzem, (...) a potem napisać na forum nowy temat: prokurator wlepił mi 3 lata w zawiasach za fałszowanie dokumentów, jak się z tego teraz wywinąć..? :banghead:jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrbravo Opublikowano 5 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2012 (edytowane) a z drugiej strony, jak handlarze oferuja moto z umowa inblanco to skad kupujacy ma wiedziec czy taki jegomosc w ogole istnieje??albo przy sprowadzaniu wydzial komunikacji zada podpisania oswiadczenia, ze sprzedawca nie prowadzi dzialanosci gospodarczej i ze od moto nie odliczyl VAT ;) mam tylko jedno pytanie, jak kupujacy (zwykly uczciwy czlowiek) ma to do cholery sprawdzic??? Edytowane 5 Czerwca 2012 przez mrbravo Cytuj General description: aktualnie brak... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 5 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2012 (edytowane) dziś dzwoniłem do WK, gość powiedział mi, że u nich wystarczy dać umowę między sobą a obcokrajowcem, nie musi on w ogóle znajdować się w dowodzie, nie trzeba tez pokazywać poprzenich umów, tak aby udowodnić jego legalne nabycie od ostatniej osoby w dowodzie, problem moze lezeć tu ze w kazdym urzędzie może być inaczeja potem napisać na forum nowy temat: prokurator wlepił mi 3 lata w zawiasach za fałszowanie dokumentówtylko kto i jak będzie to udowadniał? jakbys nie wiedzial to większość sprowadzanych pojazdów jest sprowadzane przez handlarzy, których na żadnych umowach nie ma i jakoś nikt spraw o fałszerstwo nie ma, zresztą problem nie dotyczy mnie Edytowane 5 Czerwca 2012 przez jjank Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 5 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2012 jakoś nikt spraw o fałszerstwo nie ma Niestety ale niektórzy mają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 5 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2012 mam tylko jedno pytanie, jak kupujacy (zwykly uczciwy czlowiek) ma to do cholery sprawdzic??? normalnie: dowód rejestracyjny oraz książka pojazdu i ciągłość umów, jeśli nie kupuje od osoby widniejącej w tychże dokumentach pojazdu przy tej okazji zwracam uwagę wszystkim kupującym od "handlarza z umową in blanco", że w razie kłopotów ze świeżo nabytym wymarzonym pojazdem mogą co najwyżej iść się walnąć młotkiem w łeb, na przyszłość. dochodzenie swoich praw (jako kupującego) od handlarza-oszusta nie widniejącego w żadnym dokumencie sprzedaży jest co najmniej wątpliwe; przy tym wyjdzie na jaw współudział w przestępstwie (np. świadome posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami prze urzędem państwowym), jeśli ktoś zechciałby skorzystać z dobrodziejstw naszego wymiaru sprawiedliwości. i tego typu problemy AFAIR już na tym forum się pojawiały. jak mówią: mądry Polak po szkodzie; warto pamiętać, że taki handlarz rżnie nie tylko skarbówkę, ale i swoich klientówjsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johnnysixcannons Opublikowano 3 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2012 Odświerzam temat.Zarejestrowałem własnie motocykl z żółtych blach na nasze.Potrzebne tłumaczenie papierów motocykla ( chyba ze 200zł),żółta tablica Vat 25 -( 160 zł , tydzień czekania),przegląd techniczny ( 100zł).Ważne:problem robił US gdy w umowie był zapis,że zawarto w Warszawie.po poprawieniu na London , problem się rozwiazał.W dniu rejestracji trzeba ubezpieczyć OC.Po miesiącu odbiór "twardego"dowodu i karty pojazdu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 3 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2012 Ważne:problem robił US gdy w umowie był zapis,że zawarto w Warszawie.po poprawieniu na London , problem się rozwiazał. Oczywiście że problem, bo po sprowadzeniu motocykla najpierw trzeba go zarejestrować żeby można było go sprzedać. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 3 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2012 Oczywiście że problem, bo po sprowadzeniu motocykla najpierw trzeba go zarejestrować żeby można było go sprzedać. nie, ale trzeba przeprowadzić procedurę importową, czyli m.in. opłacić to zaświadcznie o zwolnieniu z vatu ;) bo to robi importerjsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johnnysixcannons Opublikowano 4 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2012 Bo właściwie wystąpiłem w roli importera.To właśnie 160 zł ,należy złożyć VAT 24 ,pokazać umowę ,dokumenty motocykla,tłumaczenia i poczekać tydzień.Odbieramy Vat 25 i z kompletem dokumentów pędzimy do WK.Całe szczęście ,że motocykl kupowałem od anglika o super polsko brzmiacym nazwisku,przyjął gotówkę w PLN i nie trzeba było tłumaczyć umowy.A na motocyklu przyjechał odwiedzić rodzinę.Ino sprawa ciągneła się rok,ale warto było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.