Skocz do zawartości

Mały motor do pracy w lesie


Rekomendowane odpowiedzi

Czołem wszystkim!

 

Mam nadzieję że ten temat na tyle odbiega od prostego "co kupić", że nikt mi łba nie urwie za jego założenie.

 

Potrzebuję motocykla do pracy w lesie. Niestety aktualnie moja znajomość rynku takich maszyn jest ...żadna...

 

Podstawowe założenia:

- enduro, dobrze sobie radzący przy jeździe po duktach leśnych, w lekkim błocie, piachach, koleinach. Sprzęt do pracy, więc ściganie cię czy skoki nie wchodzą w grę. Nie musi jeździć szybko, tylko skutecznie

- najlepiej z możliwością założenia sakw/bagażnika; czasem trzeba coś przewieźć a z plecakiem to jakoś tak nie teges

- maksymalnie trwały - to ma jeździć, a nie stać w naprawie. Wszelkie chińczyki więc raczej odpadają

- łatwy w samodzielnym dłubaniu - po pierwsze sam będę przy nim robić, po drugie jak mam jakiś sprzęt, to po prostu muszę coś przy nim dłubać, nie ważne czy to samochód, rower, łódka czy komputer. Taka natura i nic na to nie poradzę

- z powyższego powodu raczej dwusuw, choć niekoniecznie

- łatwo dostępne części - niestety przy tej pracy sprzęt sypie się w strasznym tempie, i to każdy, łącznie z butami i kapotą w teren

- miło by było gdyby maszynka mało paliła i miała sensowny zasięg

 

a teraz najważniejsze: najlepiej żeby dało się to zarejestrować na motorower i miało homologację drogową. Niestety prawko mam tylko B, a przez najbliższe dwa lata raczej nie będę miał czasu myśleć o robieniu nowego. Niby mógł bym się bawić w partyzanta (po własnym lesie to i bez tablic mogę jeździć), ale czasem przyda się wyjechać gdzieś na asfalt. Ostatecznie sprzęt "partyzancki" też wchodzi w rachubę, ale wolał bym legal

 

Mam nadzieję że te wszystkie założenia da się znaleźć w jednej maszynie

 

Będę niezwykle wdzięczny za wszelkie rady i porady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym polecał jakąś Hondę XL 600 albo od Dominatora 650, choć Domi ma więcej plastików. Za to ma też kilka schowków całkiem fajnych, łatwo założyć kufer i jakieś kufry boczne. Z tańszych opcji DR 600 ;) Prosty w obsłudze i ewentualnym remoncie, mało odporny na gleby.

Edytowane przez Greedo

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie wymagania powinna spełnić Honda XL 125

Ok 14 kM, przy tym pewnie spali ze 3-4l więc tyle co kot napłakał. Myśle że jeśli ma to być sprzęt do pyrkania a nie śmigania kto wie jakiego to starczy :)

Ciężej może być na stromych podjazdach :D A 2t spali napewno więcej niż 5.

Edytowane przez Kamsel

motorynka -> aprilia pegaso 125 '98 -> kawasaki klx 250 '94 -> ktm exc 300 '01 -> sx 125 '06

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaladuj siebie na 50, to bedziesz odpychac sie nogami przy ruszaniu z miekkiego terenu , a o bagazu zapomnij bo wogole nie ruszy , a do tego 2T malo nie spali ze 3 - 4 /100 napewno.

 

kup starego pazdziocha XT 600 , XL 600 - tani ,trwaly, prosty i ciezko zniszczalny , naucz sie palic na kopke - jak masz rejestracje to policja racze nie zatrzymuje , chyba ze im cos nie pasuje ( np za szybko , bez swiatel , nie wlaczysz kierunkow , tablica nie czytelna , lecisz na kole :D ) , w terenie lepiej jezdzic z plecakiem , sakwy czy torby moga odpasc.

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej jeździć bez prawka bo 125/50 to fałszerstwo i można mieć nieprzyjemności duże a jak masz B to tylko 300-500zł mandatu a jak napisał Nitomen policja raczej nie łapie, mnie przez 4 lata i jakieś 15tyś km nigdy nie trzymali.

 

Jeśli chcesz tanie i niezawodne 2t to Yamaha DT przy takiej jeździe oby dojechać to spali 5-6max a nawet mniej. Suzuki DR 350 też bardzo niezawodny sprzęt o trochę większej mocy jak i użyteczności jeśli chodzi o bagaże (2t mocno obciążone trzeba piłować żeby jechać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no 600-etki na motorower nie zrobisz(szkoda)...

te wymagania spełnia YAMAHA DT1525 jak poszukasz to znajdziesz na 50cc...

ale 28 KM i kufry to raczej mi sie nie widzi....

To co pisze Wiek: 31 lat to rzeczywisty?

 

Ja na twoim miejscu wolałbym Dr650 albo jakas xr ale lepiej 4T bo z niskich obrotów lepiej Ci pójdzie :)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mtx80/dt80

 

większośc jest motorowerem więc odpada bagaż wszystko zabierzesz spalanie koło 5 do tego sprzęt łopatologiczny w naprawie do tego generalnie bezawaryjny do tego niedrogie...

 

zaladuj siebie na 50, to bedziesz odpychac sie nogami przy ruszaniu z miekkiego terenu , a o bagazu zapomnij bo wogole nie ruszy

 

nitomen nie przesadzaj ja moją chłodzoną powietrzem z roku panieńskiego 82 w 2 grubasów po 90 kg i plecakiem 60-70 km/h po trasie latałem i np 15 km opo asfalcie na kostce w +30 stopni spokojnie znosiła mimo chłodzenia powietrzem (inna sprawa że moja koło 7 złopała ale ja miałem bardzo cięzką ręke do gazu i rzadko zmieniłem bieg bez domknięcia obrotomierza :D )

 

przy rekreacyjnej jeździe nie trzeba jej tak kręcić przy 6 tys zmienisz bieg z 2 osobami to dosyć ospale sie będzie rozpędzać (poniżej 6 tys radze nie schodzić z 2 osobami bo to już przeciązanie wał zarżniesz..)szczególnie od 3 w góre ale sporo wahy zaoszczędzisz i zdrowia silnika :D

 

start ze świateł miała troche ociężały z 2 grubasami i plecakiem piwa ale przecież nie trzeba na każdej krzyżówce palić gumy :D

 

nie są to jakieś imponujące osiągi ale na dojazdy wystarczą .......

 

taki cięzki teren u was w lesie czy po prostu szkoda auta ?? czy pracujesz przy wyrębie i droga dojazdowa przypomina marzenie motocrossowca :D ??

 

 

kwestia co rozumiemy przez bagaź ale chyba nic cięzszego jak 80 kg nie planujesz ??

Edytowane przez michoa

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiek rzeczywisty - jak to mówią starość nie radość ;)

 

6setka to kusząca propozycja, ale boję się że nie na moje umiejętności i możliwości. Kiedyś niby jeździłem, ale dawno to było i na małej mocy, więc zakładam że będę się wszystkiego uczyć od początku.

Może za jakiś czas :smile:

 

W sumie DT to jeden z moich typów.

Najwięcej myślałem o 50tce (i ewentualnie późniejszym tuningu). Tyle że nie jestem pewien czy 50tka to nie za mało i nie trzeba jej będzie pchać pod górki :icon_mrgreen:

 

Teren nieszczególnie ciężki (czasem trafia się piach, jest kilka sporych górek, jak to na Suwalszczyźnie, błota po deszczach też się trafią), wozu też nie szkoda bo służbowy, ale paliwa szkoda. Patrol bydlę jak zechce to spali ponad 30 na setkę i szybko wypala limit (a za nadpał płaci się z własnej kasy). A mi potrzeba transportu, bo mam duży teren do obskoczenia - zajmuję się ochroną przyrody w parku narodowym i co roku muszę zjeździć cały obszar.

 

Nie spodziewam się większego bagażu niż ja + graty na 3/4 dnia w terenie (jakieś żarełko, woda, aparat, lornetka, luneta itp), czyli szacunkowe obciążenie to 85 + jakieś max 15kg

Edytowane przez Piorun23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...